Vuković: Pokazaliśmy swój charakter i mentalność - Legia Warszawa
Plus500
Vuković: Pokazaliśmy swój charakter i mentalność

Vuković: Pokazaliśmy swój charakter i mentalność

- W przerwie w szatni powiedziałem, że ten mecz jest do wygrania. To jednak nie nastąpiłoby bez wiary tych, którzy są na boisku. Brawa dla moich zawodników - powiedział po meczu z ŁKS-em trener Legii Aleksandar Vuković.

Autor: Kamil Majewski

Fot. Jacek Prondzynski

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Kamil Majewski

Fot. Jacek Prondzynski

- Jestem zadowolony ze zwycięstwa w takich okolicznościach na trudnym terenie. Mocno zmieniliśmy dziś skład. Jakiś czas temu mieliśmy sparing z Radomiakiem Radom i podobny skład do dzisiejszego zagrał w nim dobrze. Właśnie dlatego miałem pewność, że mogę dzisiaj zdecydować się na takie zestawienie. 

 

- ŁKS grał bardzo dobrze, ale my potrafiliśmy tworzyć okazje. Z nadziejami spoglądamy na czwartkowe spotkanie z Rangers FC. Takie zwycięstwa świadczą o charakterze i mentalności mojego zespołu. Bez tego nie da się zwyciężyć. W przerwie w szatni powiedziałem, że ten mecz jest do wygrania. To jednak nie nastąpiłoby bez wiary tych, którzy są na boisku. Brawa dla moich zawodników. 

 

- Według mnie Jarosław Niezgoda jest w coraz lepiej formie. Znam go bardzo dobrze. Jest to piłkarz widoczny w każdej chwili. Ma to „coś”, czego nie można ani kupić, ani wytrenować. Jest tam, gdzie być powinien. On przecież miał wiele problemów zdrowotnych, dlatego z cierpliwością podeszliśmy do wprowadzania go do gry.

- Uważam, że dziś przede wszystkim zwycięzcą jest Michał Karbownik. To zaledwie 18-letni chłopak, którego podczas okresu przygotowawczego na lewej obronie wystawiałem z konieczności. On jednak spisywał się na tej pozycji bardzo dobrze. Dziś wygraliśmy mecz, Jarosława Niezgodę oraz właśnie Michała.

- Jeżeli chodzi o Carlitosa - o jego braku zadecydowały kwestie prywatne. Był on przewidziany do gry w dzisiejszym meczu. Nie znaczy to, że nie wystąpi on już w barwach Legii. Podkreślam to cały czas, mimo, że ludzie chcą chyba słyszeć coś innego. Prawda jest prosta. Nie miałem z nim nawet najmniejszej sprzeczki. Widzieliście, że kadra jest bardzo szeroka. Ma on takie same szanse na grę, jak każdy inny piłkarz. O transferze możemy mówić wtedy, gdy na papierze jest już wszystko jasne. Dla mnie Carlitos nadal jest piłkarzem Legii. W momencie, gdy będzie inaczej, będę się zastanawiał. 

 

- Widzieliśmy pierwsze mecze ŁKS-u i zrobił on na nas wielkie wrażenie. Grał piłkę nietypową dla polskiej ekstraklasy, ale byliśmy na to przygotowani. Jest to sposób gry, który jest w pewnym sensie trudny. Szczególnie, gdy drużyna przegra jeden lub dwa mecze. Wtedy łatwiej o błąd w technicznym stylu. Liczyłem, że będziemy agresywni i będziemy kreować okazje. Wiedziałem, że ten mecz mogą wygrać ludzie gotowi na ciężką pracę przez 90 minut. Nie jest łatwo, aby po trzech trudnych meczach rozegranych w siedem dni, dwa dni później grać kolejny. 

 

- Uważam, że dziś przede wszystkim zwycięzcą jest Michał Karbownik. To zaledwie 18-letni chłopak, którego podczas okresu przygotowawczego na lewej obronie wystawiałem z konieczności. On jednak spisywał się na tej pozycji bardzo dobrze. Dziś wygraliśmy mecz, Jarosława Niezgodę oraz właśnie Michała.

Udostępnij

Autor

Kamil Majewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.