Waleczne serca [ZDJECIA]

Pod względem zaangażowania emocjonalnego za nami najgorętszy trening na tym obozie.

Mieszkańcom Kossen i okolic nie zapewniliśmy spokojnego piątkowego popołudnia. Było nas słychać chyba po drugiej stronie oddalonego o kilkaset metrów jeziora Walchsee. Trzy drużyny, czterech neutralnych zawodników, pole w kształcie rombu i gra nie na 100, ale 110 proc. Były piękne bramki (Gual, Josue), piękne parady (Miszta, Hładun), efektowne rajdy (Baku, Muci) i wiele, wiele stykowych sytuacji na pograniczu faulu. Szliśmy jak w ogień, nawet jeśli czasem można było się poparzyć. Jak trenujesz, tak grasz.

Na pewno jesteście ciekawi, jak prezentują się nowi zawodnicy. Rasha Pankov (w drugim odcinku vloga wyjaśnia swój pseudonim) to twardy, waleczny zawodnik, dysponujący dobrym prostopadłym podaniem. Marc Gual, którego przez półtora roku oglądaliśmy w PKO BP Ekstraklasie, potwierdził swoje atuty - strzał i łatwośc dochodzenia do sytuacji. Patryk Kun to zwinność, dośrodkowanie, umiejętność odnalezienia się przy sytuacyjnych piłkach. Juegren Elitim - lewa noga, strzał, stałe fragmenty, drybling. Cała czwórka jeszcze adoptuje się do zespołu i warunków treningowych.

Po zakończeniu treningu zaczęło padać, a okoliczne szczyty schowały się za mgłą. Przed nami jeszcze odprawy, szykujemy się na sobotnie starcie z mistrzem Azerbejdżanu Qarabagiem FK (18:00, tvpsport.pl i Legia.com).

Dobrego wieczoru z Austrii, skąd cały czas śledzimy licznik sprzedanych karnetów. Zapewniamy Was, że nie jest to rzadki temat wśród zawodników, którzy często nas pytają, w jakiej liczbie spotkamy się na trybunach.

KARNETY