
Promo sekcji koszykarskiej Legii nominowane do prestiżowej nagrody!
Gala SPORTEL Awards odbędzie się w dniach 20-24 października w Monaco.
Autor: Kamil Majewski
Fot. Jacek Prondzynski
- Udostępnij
Autor: Kamil Majewski
Fot. Jacek Prondzynski
Film promocyjny nowego sezonu koszykarskiego z udziałem zawodników oraz trenera sekcji Legii Warszawa błyskawicznie zdobył uznanie widzów. Teraz otrzymał nominację do prestiżowej nagrody Sportel Awards. Jest to bardzo prestiżowa gala, która odbędzie się już po raz 30. Co ciekawe, jednym z członków jury jest słynna rosyjska tyczkarka, Jelena Isinbajewa. Sekcja koszykówki Legii Warszawa oraz Ekstraklasa Live Park powalczą o triumf z produkcjami ze Stanów Zjednoczonych oraz Szwajcarii.
- Często chodzimy do teatru i postanowiliśmy połączyć go z koszykówką. W jakiś sposób są one do siebie podobne - jest scena główna, są aktorzy i jest publiczność. Pomysł wydawał się szalony, ale postanowiliśmy go zrealizować. Ze względu na brak terminów, nie mogliśmy zrobić tego w Operze Narodowej. Gdy okazało się, że uda nam się zrealizować film w Teatrze Dramatycznym zaczęliśmy zastanawiać się, jak to zrealizować do końca - mówi Marcin Gacoń z sekcji koszykówki Legii Warszawa, który był pomysłodawcą całej akcji.
- Napotkaliśmy wiele problemów logistycznych. Musieliśmy przewieźć kosze i zamontować je na scenie. Przewoziliśmy je tirami i ledwo zmieściły się do windy. Finalnie dało to jednak widowiskowy, niecodzienny efekt. Cały nasz zespół, na czele z zawodnikami i trenerem, podszedł do zadania bardzo skoncentrowany - dodał.
Za reżyserię oraz wyprodukowanie filmu promocyjnego odpowiada zespół Ekstraklasa Live Park. - Pomysł jest dziełem chłopaków z LegiaKosz. Muszę przyznać, że wybijają się oni ponad przeciętność, jeśli chodzi o wideo. Nam ten plan bardzo się spodobał, dlatego zajęliśmy się reżyserią i produkcją. Pozytywnie zaskoczyło nas kreatywne podejście członków zespołu koszykarskiej Legii do tego tematu - stwierdził Piotr Jasiński, reżyser filmu promocyjnego.
- Współpraca z koszykarzami układała się doskonale, ponieważ oni również byli zachwyceni tym pomysłem. Mieliśmy drobne wątpliwości, jak będzie z trenerem Tane Spasevem, ponieważ ma on wizerunek twardego gościa. Rzeczywiście, jest on perfekcjonistą. Często nawet udzielał nam podpowiedzi na planie - kończy.
Autor
Kamil Majewski