Bartosz Kapustka: Stałe fragmenty były kluczowe
Pomocnik Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu meczu z FC Lugano.
Autor: Mateusz Okraszewski, Polsat Sport
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski, Polsat Sport
Pomocnik Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu meczu z FC Lugano.
– Stałe fragmenty były kluczowe. Ciężko powiedzieć, co przy nich nie zagrało, nie widzę tego tak dobrze z boiska, jak to wygląda przed ekranem. Będziemy to sprawdzać i analizować. W poprzednim spotkaniu z Zagłębiem Lubin my strzeliliśmy gola ze stałego fragmentu i świetnie broniliśmy, w czwartek straciliśmy dwie bramki ze stałych fragmentów i przegrywamy mecz. W tym aspekcie jest sporo do poprawy.
– Myślę, że sił nie zabrakło. W drugiej połowie, jeżeli chodzi o posiadanie piłki, to optyczna przewaga Lugano była jeszcze mniejsza niż w pierwszej, w której ten aspekt był po ich stronie. Myślę, że stwarzaliśmy lepsze sytuacje po odbiorach, w fazach przejściowych potrafiliśmy szybko przetransportować piłkę pod pole karne przeciwnika. Nie upatrywałbym w tym elemencie żadnych większych problemów, po prostu przegrywamy mecz, czasami tak się zdarza. Mieliśmy bardzo długą serię bez porażki.
– Nigdy nie wychodzę na boisko, myśląc czy złapię żółtą czy nie – tutaj tak się stało, ta decyzja zostanie podjęta przed następnym spotkaniem.
Autor
Mateusz Okraszewski, Polsat Sport