Illia Shkuryn: W Legii liczą się tylko zwycięstwa
- Dziś wystarczyło wejść na boisko i dołożyć bramkę. Ciężko na to pracowałem i myślę, że na nią zasłużyłem – powiedział po półfinałowym meczu z Ruchem Chorzów napastnik Legii, Illia Shkuryn.
Autor: Janusz Partyka, TVP Sport
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka, TVP Sport
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Dziś wystarczyło wejść na boisko i dołożyć bramkę. Ciężko na to pracowałem i myślę, że na nią zasłużyłem – powiedział po półfinałowym meczu z Ruchem Chorzów napastnik Legii, Illia Shkuryn.
Dziś byliśmy bardzo zdeterminowani. Zrobiliśmy swoją robotę i pokazaliśmy dużą jakość, co przełożyło się ostatecznie na korzystny wynik. W Legii liczą się tylko zwycięstwa. Musimy wygrywać w każdym spotkaniu, nawet z drużynami topowymi. Czasami remis nie wystarcza.
Drużyna zrobiła fenomenalną robotę w pierwszej i w drugiej połowie. Każdy gol to ważna sprawa. Dziś wystarczyło wejść na boisko i dołożyć bramkę. Ciężko na to pracowałem i myślę, że na nią zasłużyłem. Mówi się, że z napastnikami jak z keczupem - jak już zacznie płynąć, to płynie garściami. Zobaczymy, czy ze mną będzie podobnie. Najważniejsze, by były sytuacje i drużyna wygrywała.
To będzie mój pierwszy finał. Czekam na niego i jestem szczęśliwy. Mam nadzieję, że się w nim znajdę, przynajmniej w kadrze meczowej. Postaramy się wygrać. To będzie już chyba mój piąty mecz z Pogonią w tym sezonie.
Autor
Janusz Partyka, TVP Sport