
Legia AMP Futbol: Porażka w finale EAFF Ligi Mistrzów
Amp futboliści Legii Warszawa ulegli mistrzowi Turcji - zespołowi Sahinbey Bld Ampute Takimi 1:3. Wojskowi zajęli ostatecznie drugie miejsce w rozgrywkach EAFF Ligi Mistrzów.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Jacek Prondzynski
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Jacek Prondzynski
Wielki finał tegorocznej, Amp futbolowej Ligi Mistrzów rozpoczął się równo o godzinie 16:00. Rywalem Legii Warszawa był mistrz Turcji - Sahinbey Bld Ampute Takimi, który w fazie grupowej tego turnieju pokonał Wojskowych 4:1.
Spotkanie ułożyło się wręcz idealnie dla podopiecznych Mateusza Szczepaniaka. Mimo ataków tureckiego zespołu, to legioniści wyszli w tej rywalizacji na prowadzenie. W 6. minucie prawym skrzydłem ruszył Mariusz Adamczyk, który zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne. Zagranie legionisty minęło obrońcę Sahinbeya i trafiło na głowę Bartosza Łastowskiego, który z zimną krwią umieścił piłkę w bramce. Po tym trafieniu zawodnicy Mateusza Szczepaniaka cofnęli się do defensywy i wyczekiwali na błędy swoich rywali. Niestety, mistrzowie Turcji wyrównali w 13. minucie. Krótkie rozegranie rzutu wolnego zakończyło się niespodziewanym uderzeniem, które wpadło do bramki strzeżonej przez Jakuba Popławskiego. Chwilę później, Turcy zadali stołecznej drużynie kolejny cios. Gospodarze całej imprezy sprytnie rozegrali rzut wolny i mocnym strzałem pokonali golkipera Legii. Warszawianie starali się odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. Swoją szansę miał Adrian Bąk, ale uderzenie gracza Wojskowych zostało wybronione przez bramkarza tureckiej drużyny. Pierwsza połowa zakończyła się więc rezultatem 2:1 dla Sahinbey Bld Ampute Takimi.

W drugiej odsłonie tego meczu Legia chciała doprowadzić do wyrównania. Podopieczni Mateusza Szczepaniaka grali bardzo ambitnie, ale nie potrafili znaleźć sposobu na turecką defensywę. Dobre okazje do uderzenia z rzutu wolnego mieli Bartosz Łastowski i Jakub Kożuch. Piłka nie chciała jednak ponownie wpaść do bramki Sahinbeya. Turcy również tworzyli sobie swoje sytuacje, ale kapitalnie w bramce Wojskowych spisywał się Jakub Popławski. Gdy zawodnicy Mateusza Szczepaniaka rzucili wszystkie siły do ataku, w 53. minucie z szybką kontrą wyszli gospodarze turnieju. W sytuacji sam na sam z Popławskim znalazł się gracz Sahinbeya, który z zimną krwią wykorzystał tę okazję. Ostatecznie, Amp futboliści Legii Warszawa przegrali w wielkim finale 1:3, tym samym zajmując drugie miejsce w EAFF Lidze Mistrzów. Jest to najlepszy wynik aktualnych mistrzów Polski w historii ich występów w tych prestiżowych rozgrywkach. Poprzednio, w 2019 roku, Wojskowi zakończyli swój udział w tym turnieju na trzecim miejscu.
Sahinbey Bld Ampute Takimi - Legia Warszawa 3:1 (2:1)
Autor
Mateusz Okraszewski