
Aleksandar Vuković: Remis jest dla nas cennym, wywalczonym wynikiem
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 28. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Lechem Poznań.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 28. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Lechem Poznań.
- Za nami mecz, jako można było się spodziewać. Musieliśmy mocno się napracować i dużo walczyć. Wiedzieliśmy, że Lech może mieć trochę więcej sytuacji z gry. Na to byliśmy gotowi. Liczyliśmy na to, że gospodarze będą coraz bardziej nerwowi. Nie udało się wygrać, ale nie możemy narzekać. Remis jest dla nas cennym, wywalczonym wynikiem. Patrząc na sytuację, która miała miejsce niedawno – w tym momencie to zupełnie inny zespół. Drużyna zasłużyła dziś na duże brawa za to, co zrobił na boisku i jak się zaangażował. Piłkarze walczą o to, co jest teraz przed nami. Pokazali, że zależy im na tym co tu i teraz.
- Patryk Sokołowski zmienił Jurgena Celhakę. Chodziło mi o doświadczenie i spokój, który Patryk mógł wprowadzić. Właśnie tego spokoju w pierwszej części gry trochę nam brakowało.
- Dla nas to cenny remis. Z moich ust nie padło jeszcze stwierdzenie, że walczymy o czwarte miejsce. Pycha kroczy przed upadkiem. Mamy świadomość tego, co wydarzyło się wcześniej. Mamy tyle samo punktów straty do czwartego miejsca ile przewagi nad strefą spadkową. Musimy być pokorni. Jeżeli wygramy dwa kolejne mecze, to wtedy będziemy mogli powiedzieć, że walczymy o czwarte miejsce. Cenię zdobyty punkt.
- Temat nowego trenera? To na pewno nie jest ułatwienie. Jestem wdzięczny drużynie, że mimo gorącego tematu, cały czas gra na sto procent. Zostałem trenerem do końca sezonu i od początku było to dla mnie jasne. Będę walczył o to, żeby drużyna była skoncentrowana do ostatniej kolejki na kolejnych spotkaniach.
Maciej Skorża (trener Lecha Poznań):
- Pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando. Nie stwarzaliśmy dużo sytuacji, ale wiadomo było, jaki jest ciężar tego spotkania. Żałuję momentu po zdobyciu pierwszej bramki. Powinniśmy strzelić drugiego gola. Legia dobrze wykonała rzut wolny i wyrównała.
- W drugiej połowie było trochę więcej miejsca. Legia także zaczęła dłużej operować piłką. Mecz zakończył się jednak remisem. Dla nas to strata dwóch punktów. Miejmy nadzieję, że w ostateczności ten punkt okaże się dla nas ważny.
- Legia była dziś nastawiona na neutralizację naszych mocnych punktów. Warszawianie robili to skutecznie. Zabrakło nam takiej przebojowości, chociażby na skrzydłach i pojedynkach jeden na jednego.
Autor
Mateusz Okraszewski