Cykl: Fotki zostały wrzucone - Legia Warszawa
Cykl: Fotki zostały wrzucone

Cykl: Fotki zostały wrzucone

Prezentujemy Państwu kolejną archiwalną fotografię autorstwa Mateusza Kostrzewy.

Autor: Kamil Majewski

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Kamil Majewski

W kolejnym odcinku cyklu przypominamy Państwu symboliczny początek wielkiej piłkarskiej przygody Sebastiana Szymańskiego. - To był mecz z Zagłębiem Lubin. "Szymi" co prawda w pierwszym zespole zadebiutował już kilka miesięcy wcześniej, jeszcze za kadencji Besnika Hasiego, ale prawdziwą szansę dał mu dopiero Jacek Magiera - wspomina Mateusz Kostrzewa.

Zdjęcie

Marek Saganowski to człowiek z żelaza. Przez całą karierę udowadniał nie tylko, że jest doskonałym oraz skutecznym piłkarzem, ale także ambitnym i niezwykle twardym człowiekiem. Nie oszczędzały go kontuzje, a także inne problemy zdrowotne, odniesione zarówno na, jak i poza boiskiem. „Sagan” za każdym razem wstawał jednak z kolan i po morderczej walce z czasem i własnym organizmem wracał na boisko jeszcze silniejszy. Dzisiejsze zdjęcie pochodzi z meczu Legii z Zawiszą z 26 kwietnia 2014 roku. Meczu symbolicznego, kiedy napastnik Legii wrócił po długiej przerwie spowodowanej kontuzją kolana i strzelił gola dla Wojskowych. Z gratulacjami spieszą mu kapitan drużyny Ivica Vrdoljak i Bartosz Bereszyński. „Wszyscy wstali ze swoich miejsc. Nawet dziennikarze odstawili komputery i zaczęli klaskać - tak wyglądał wielki powrót Marka Saganowskiego. 36-letni napastnik po 212 dniach rehabilitacji i leczenia poważnej kontuzji w sobotnim meczu z Zawiszą (2:0) pojawił się na boisku i strzelił gola” - pisali w 2014 roku dziennikarze sport.pl.


„Czekałem na powrót Saganowskiego jak na pierwszą gwiazdkę na niebie. To zdjęcie symboliczne, zrobione w meczu z Zawiszą, kiedy to 'Sagan' wrócił do gry po brutalnym wejściu Jakuba Tosika w Białymstoku. Dwa lata wcześniej Marek miał problemy z sercem i leżał w szpitalu, w którym pracuje moja Mama. Do dziś pamiętam jak mówiła o ekscytacji personelu, że to ten Marek Saganowski, piłkarz Legii :) Obie kontuzje skończyły się dla niego dobrze. Marek wrócił w stylu niesamowitym i do dziś jest z nami. Można się tylko uśmiechać :)” - mówi Mateusz Kostrzewa.

 

Fotografowie Legia.com pracują na sprzęcie Canona od oficjalnego partnera fotograficznego FotoForma.

Zdjęcie

Moją uwagę zwrócił fakt, że wśród osób, które zjawiły się na mszy i chciały pożegnać legendę naszego klubu, byli ludzie w każdym wieku. Wówczas uświadomiłem sobie, że Kazimierz Deyna łączy pokolenia.

Legia Warszawa, Fundacja Legii oraz Muzeum Powstania Warszawskiego wspólnie zorganizują w sobotę, 11 kwietnia o godz. 17:00, Wielkanocny Mecz Charytatywny, przy okazji którego odbywa się zbiórka środków na pomoc Powstańcom Warszawskim w czasie epidemii COVID-19. Mecz pokażemy na naszym Facebooku. Zbiórka pieniędzy na pomoc Powstańcom Warszawskim będzie prowadzona podczas specjalnej zrzutki i rozpocznie się w czwartek, 9 kwietnia o godz.19.00 i będzie trwała do wielkanocnego poniedziałku, 13 marca.

 

WESPRZYJ ZBIÓRKĘ NA LEKI I POSIŁKI DLA POWSTAŃCÓW!

 

Pokażmy, że jesteśmy #GotowiDoPomocy i wesprzyjmy w tym trudnym czasie bohaterów walk o wolną Polskę - Powstańców Warszawskich! Zbiórka prowadzona jest w TYM miejscu.

 

WIĘCEJ INFORMACJI O WIELKANOCNYM MECZU CHARYTATYWNYM I CAŁEJ AKCJI DLA POWSTAŃCÓW WARSZAWSKICH ZNAJDZIECIE W TYM MIEJSCU.

Zdjęcie

- Moją uwagę zwrócił fakt, że wśród osób, które zjawiły się na mszy i chciały pożegnać legendę naszego klubu, byli ludzie w każdym wieku. Wówczas uświadomiłem sobie, że Kazimierz Deyna łączy pokolenia. Niezależnie od tego, czy ktoś miał okazję podziwiać go w akcji, czy też o jego kunszcie słyszał tylko z relacji innych, jest dla niego ikoną. Mam pewność, że pamięć o tym człowieku wśród legionistów będzie trwać wiecznie, bowiem starsi kibice zarażają miłością do niego młodszych - kończy „Kostek”.

Są różne sposoby pokazywania opraw przygotowanych przez kibiców. Mnie najbardziej cieszy, gdy uda mi się zewrzeć ją z piłkarzami. W tym przypadku udało się to w pełni.

- Zdjęcie powstało podczas meczu z Górnikiem Zabrze, w którym legioniści po raz pierwszy wystąpili w trzecim, zielono-czarnym komplecie strojów. Dużą wartością tego zdjęcia jest to, co początkowo nie rzuca się w oczy, a więc dwaj zawodnicy leżący na murawie. Co więcej, kopia husarza trafia prosto w nich. W głosowaniu przeprowadzonym na Facebooku ta fotografia została wybrana najlepszą fotografią 2017 roku - mówi jej autor. - Są różne sposoby pokazywania opraw przygotowanych przez kibiców. Mnie najbardziej cieszy, gdy uda mi się zewrzeć ją z piłkarzami. W tym przypadku udało się to w pełni - dodaje.

Udostępnij

Autor

Kamil Majewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.