Fotograficzne podsumowanie 2023 roku - Legia Warszawa
Fotograficzne podsumowanie 2023 roku

Fotograficzne podsumowanie 2023 roku

Za nami 12 kolejnych legijnych miesięcy - i jak to w piłce bywa, były wzloty i upadki. Jak zapamiętamy 2023 rok na zdjęciach?

Autor: Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Janusz Partyka

Za nami 12 kolejnych legijnych miesięcy - i jak to w piłce bywa, były wzloty i upadki. Jak zapamiętamy 2023 rok na zdjęciach?

 

Nasi fotografowie obiektywami swoich aparatów uchwycili wszystkie najważniejsze momenty minionych dwunastu miesięcy. Było dużo chwil radości, ale - jak to w sporcie - były także chwile smutku. Zapraszamy Was na podróż w czasie - przed wami fotograficzne podsumowanie 2023 roku.

Zdjęcie

Rok 2023 rozpoczęliśmy od zgrupowania w Belek. Legioniści przez kilkanaście dni ładowali akumulatory w południowo-zachodniej Turcji nad Morzem Śródziemnym, co zresztą nie było dla nich pierwszyzną. Piłkarze bladym świtem oczekiwali na samolot na warszawskim Lotnisku Chopina.

Zdjęcie

Piłkarze Kosty Runjaicia odbywali codziennie po dwie sesje treningowe. Litry potu wylane na zajęciach miały optymalnie przygotować Wojskowych do wiosennej rywalizacji w PKO Bank Polski Ekstraklasie i Fortuna Pucharze Polski.

Zdjęcie

Na tureckiej ziemi doszło do miłego spotkania legionistów z ówczesnym szkoleniowcem kadry Polski U21 Michałem Probierzem, który 20 września 2023 roku został selekcjonerem pierwszej reprezentacji kraju. Na zdjęciu w krótkiej pogawędce z trenerem Kostą Runjaiciem oraz kapitanem Legii Josue.

Zdjęcie

W Turcji minionej zimy mieliśmy pogodę w kratkę. Niektóre mecze kontrolne trzeba było grać w ulewnym deszczu, jak chociażby ten z węgierskim Mezőkövesdi SE, który zakończył się remisem 0:0.

Zdjęcie

17 stycznia, o godz. 15:30, na stadionie przy Łazienkowskiej odbyła się uroczystość nadania Muzeum Legii imienia Wiktora Bołby. Wydarzenie to przypadło w pierwszą rocznicę śmierci założyciela i kustosza legijnej placówki. Pamiątkową tablicę odsłoniły pani prezes Fundacji Legii Warszawa, Anna Mioduska oraz córka Wiktora, Dominika.

Zdjęcie

Tego samego dnia w restauracji Legia SportsBar, Wiktora wspominali jego przyjaciele i znajomi. Wyświetlono także film wspominkowy o ś.p. Kustoszu Muzeum Legii. Przy Łazienkowskiej pojawiło się wielu przyjaciół Wiktora, kibiców, dziennikarzy, a także byłych zawodników Wojskowych.

Zdjęcie

Tomas Pekhart, dwukrotny mistrz Polski i król strzelców PKO Bank Polski Ekstraklasy w sezonie 2020/21, powrócił na Łazienkowską. Czeski napastnik podpisał kontrakt z Legią Warszawa do końca sezonu 2023/24. - Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wrócić do do domu, do Legii. Ja i cała moja rodzina zawsze czuliśmy się w Warszawie bardzo dobrze. Szczególnie moja córka - jest bardzo szczęśliwa, że wróciliśmy do Polski - powiedział po podpisaniu kontraktu Tomas.

Zdjęcie

Na przełomie stycznia i lutego na stadionie trwały intensywne prace nad wymianą nawierzchni. Prosto Węgier przyjechały rolki z trawą ułożone w 21 TIR-ach, które pokonały łącznie 17 850 km. Przed położeniem rolki były podgrzewane w tymczasowych namiotach, żeby po transporcie zyskały temperaturę umożliwiającą jej układanie. Warstwa rolki to 3,2 cm. Taka grubość zapewnia świetną trwałość i wytrzymałość. Nowa nawierzchnia jest w 100% z wiechliny łąkowej, która charakteryzuje się rozbudowanym, bardzo mocnym systemem korzeniowym. Nowa nawierzchnia liczy 8 tys. m kwadratowych, na którą złozyło się łącznie 445 rolek.

Zdjęcie

Na początku lutego Stadion Legii był już całkowicie gotowy na przyjęcie kibiców i rozgrywanie spotkań, tak bardzo oczekiwanych po zimowej przerwie.

Zdjęcie

24 lutego do Warszawy przyjechał Widzew. Mecze z łódzką drużyną to klasyki polskiej ligi, nie tylko piłkarskie, ale także kibicowskie. Przy Łazienkowskiej drużyny podzieliły się punktami...

Zdjęcie

... zaś kibice zaprezentowali na „Żylecie” kapitalną oprawę - jak się okaże jedną z wielu w mijającym roku, który pod tym względem był jednym z najlepszych. Ale o tym później.

Zdjęcie

Na początku marca legioniści pojechali na ligowy mecz do Zabrza (kolejny klasyk). Strzelili jednego gola - autorstwa Tomasa Pekharta - i nie stracili żadnego. Dwa przednie zęby w starciu z zawodnikiem rywali stracił jednak nasz obrońca, Rafał Augustyniak. Jak widać po meczu jednak nie tracił dobrego humoru po zdobyciu trzech cennych punktów na Górnym Śląsku.

Zdjęcie

W wiosennym meczu ze Stalą Mielec przy Łazienkowskiej (2:0), czeski napastnik Legii Tomas Pekhart strzelił swojego setnego gola w najwyższych klasach rozgrywkowych i dołączył do prestiżowego Czeskiego Klubu Kanonierów. W Klubie Kanonierów jest obecnie 77 piłkarzy z Czech i Słowacji, a wśród nich takie gwiazdy futbolu jak Jan Koller, Milan Baros i Pavel Nedved.

Zdjęcie

Piłkarze i koszykarze Legii Warszawa zmierzyli się w popularnym programie rozrywkowym „Familiada”. Artur Jędrzejczyk w roli kapitana, a dalej Cezary Miszta, Patryk Sokołowski, Paweł Wszołek i Kacper Tobiasz. Po drugiej stronie studia: Łukasz Koszarek, Dariusz Wyka, Grzegorz Kulka, Grzegorz Kamiński i Benjamin Didier-Urbaniak. Był uśmiech, była zabawa, czasem bywało poważniej, ale przecież nie mogło to trwać długo, bo do charakterystycznego studia przy ul. Inżynierskiej przyszliśmy świetnie spędzić czas i dać widzom trochę rozrywki przy świątecznych stołach. Pytania dotyczyły zarówno okresu wielkanocnego, jak i codziennych spraw, bliskich każdemu człowiekowi. Nagrodę razem z Fundacją Legii przeznaczymy na rzecz Adama Wielgosza, ikonicznego zawodnika sekcji koszykarskiej naszego klubu, który cierpi na poważne problemy zdrowotne.

Zdjęcie

Kapitan Legii Josue. W Warszawie uwielbiany, przez resztę kraju... niekoniecznie. Zawsze jednak wyrazisty i do bólu szczery, czym zaskarbił sobie miejsce w sercach fanów z Łazienkowskiej. W niejednym meczu na wiosnę był kluczową postacią drużyny, ale miał także słabsze chwile.

Zdjęcie

Do końca - to hasło, a właściwie kartoniada, uworzona przez kibiców Legii na Trybunie Wschodniej przed starciem z Rakowem. Przesłanie było takie, by do końca rozgrywek walczyć jak równy z równym o mistrzostwo Polski. Legioniści zawsze grali do końca, lecz w tamtym sezonie dogonić „Medalików” się nie udało. Ale w dniu oprawy, 1 kwietnia 2023 roku, w meczu z ekipą z Częstochowy Wojskowi zwyciężyli 3:1.

Zdjęcie

W 30. minucie wspomnianego spotkania Rafał Augustyniak przytomnym, sytuacyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali i Legia podwyższyła prowadzenie na 2:0.

Zdjęcie

Trzy dni później w Kaliszu legioniści mieli postawić ostatni krok do finału Fortuna Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie. I postawili. Po golu Igora Strzałka z 2. minuty meczu pokonali rewelację rozgrywek KKS i awansowali do wielkiego finału. Po meczu sukces fetowali razem z kibicami.

Zdjęcie

16 kwietnia, w dniu meczu Legii z Lechem, z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego przyjaciela, wiernego kibica i byłego pracownika Legii Kacpra Ruszczaka. Kacper przez wiele lat był redaktorem mediów klubowych, z pasją i zaangażowaniem przybliżał kibicom wydarzenia towarzyszące drużynie i zawodnikom. Był człowiekiem o dużej wiedzy i empatii. Na meczu z „Kolejorzem” (2:2) fani wywiesili transparent dla Kacpra.

Zdjęcie

Do wielkiego finału Fortuna Pucharu Polski pozostawały godziny. W poniedziałek, 1 maja o godz. 20:30, przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa oraz grupy UZaLeżnieni odsłonili mural z motywem, który znajdował się na koszulkach, w których kibice pojawili się 2 maja na finale Fortuna Pucharu Polski.

Zdjęcie

Na Stadionie Narodowym fani Legii - do czego zdążyli nas już przyzwyczaić - zaprezentowali wspaniałą oprawę z Syrenką oraz napisem WARSZAWA KOCHA ZWYCIĘZCÓW. W tym samym czasie piłkarze walczyli - już w dziesiątkę - z Rakowem Częstochowa, który zapewnił sobie kilka dni wcześniej tutuł mistrzowski. Dodajmy - walczyli heroicznie.

Zdjęcie

Po 90 minutach gry i pół godzinie dogrywki, wynik na tablicy się nie zmieniał. Wciąż było 0:0. Waleczni legioniści przystąpili więc do serii rzutów karnych. W pierwszych pięciu próbach nikt z Legii i Rakowa się nie pomylił. W kolejnej do siatki trafił legionista, zaś Kacper Tobiasz obronił strzał Mateusza Wdowiaka i Wojskowi wygrali 6:5!

Zdjęcie

Radości 2 maja nie było końca. Piłkarze i kibice Wojskowych długo celebrowali sukces. Po takim meczu zwycięstwo smakowało wyjątkowo.

Zdjęcie

A bohater meczu Kacper Tobiasz miał za sobą najpiękniejszy dzień w życiu i legijnej karierze. Emocje sięgały zenitu.

Zdjęcie

Podczas pomeczowej konferencji prasowej Kosty Runjaicia grupa piłkarzy wpadła do coacha z szampanem. Było co świętować!

Zdjęcie

Przed wami 20. Puchar Polski zdobyty przez Legię Warszawa w całej jej historii. Wojskowi nie mają sobie równych jeśli chodzi o triumfy w Turnieju Tysiąca Drużyn.

Zdjęcie

Zadowolony był także Miś Kazek, który wiosną kupił karnet na Legię i systematycznie pojawiał się także na trybunach stadionu przy Ł3 :)

Zdjęcie

Legioniści nie zapominają o swoich fanach! Ernest Muci, Jurgen Celhaka i Patryk Sokołowski, spotkali się z najmłodszymi kibicami z Przedszkola 75 w Warszawie. Nasi zawodnicy musieli zmierzyć się z naprawdę trudnymi pytaniami - nie każdy z nich wiedział od ilu dni jest piłkarzem oraz z czego wykonana jest siatka w bramce. Po przepytaniu przez młodych kibiców legioniści rozdali fanom autografy, a także odebrali niezwykle miłe upominki. Po zakończeniu spotkania w sali nasza trójka wraz z przedszkolakami udała się na boisko, gdzie rozegrała wielki mecz - Legia Warszawa kontra Przedszkolaki. Liczebność składów nie była wyrównana i mogło to zdecydować o końcowym wyniku na korzyść naszych młodych kibiców.

Zdjęcie

27 maja Legia rozegrała ostatni ligowy mecz sezonu 2022/23 - ze Śląskiem Wrocław (1:0). Były to 101. derby wojskowych między obydwoma drużynami. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego, przy Trybunie Wschodniej, pojawiły się wojskowe pojazdy, a klub we współpracy z Wojskiem Polskim oraz Centrum Weterana przygotował dla kibiców wiele atrakcji. Dodatkowo Legia - w Krajowym Dniu Weterana - gościła na trybunach stadionu około 300 Weteranów Wojska Polskiego.

Zdjęcie

Na wysokości zadania stanęli jak zwykle kibice. Na Żylecie pojawił się wielki herb Legii oraz napis - DUMA I SŁAWA. A wszystko to w asyście folii w klubowych barwach i rac. Wyszło pięknie.

Zdjęcie

Po meczu ze Śląskiem i odebraniu srebrnych medali za wicemistrzostwo Polski, Josue Pesqeuira - kapitan i najlepszy strzelec Legii Warszaw - wyszedł na murawę w koszulce z napisem JOSUE 2024, informując tym samym fanów Legii, że przedłużył kontrakt z klubem do końca sezonu 2023/24.
- Kiedy czujesz, że jesteś w domu, nie chcesz wyjeżdżać. A z Warszawą i Legią właśnie tak jest - stały się moim domem. Jestem szczęśliwy z tego powodu, że kolejny sezon spędzę przy Łazienkowskiej i będę tutaj kontynuował swoją karierę. To wielki honor być kapitanem, ten fakt wiele dla mnie znaczy, ponieważ Legia jest największym klubem w Polsce. Kibice doceniają mnie, wiele razy czułem z ich strony wyrazy sympatii. Teraz, kiedy zakończyliśmy rozmowy kontraktowe, mogę w pełni im podziękować za wielkie wsparcie, jakie nam okazali. W nowym sezonie będzie nam ono jeszcze bardziej potrzebne. Chciałbym zostać z Legią mistrzem Polski - powiedział uwielbiany przez warszawską publiczność zawodnik.

Zdjęcie

Sezon 2022/23 miał być sezonem przejściowym. Dlatego też zdobycie wicemistrzostwa Polski i krajowego Pucharu władze Legii odebrały jako sukces. Na zdjęciu właściciel i prezes zarządu Legii Dariusz Mioduski, trener Kosta Runjaić oraz wiceprezes zarządzający Marcin Herra.

Zdjęcie

28 maja na głównej płycie Stadionu Legii - jak co roku - odbył się Uroczysty Trening Legia Soccer Schools. Legijna społeczność z radością i uśmiechem na twarzach bawiła się podczas Święta Łazienkowskiej. Dzień Dziecka z Legią Warszawa to jednak nie tylko moc i masa atrakcji przygotowanych dla najmłodszych kibiców, ale także moment wspólnego, uroczystego treningu na głównej płycie stadionu, w którym udział biorą młodzi piłkarze i piłkarki z całej Polski - zarówno z Legia Soccer Schools, a także innych sekcji Legia Schools!

Zdjęcie

Po zakończeniu rozgrywek Marc Gual - król strzelców PKO Bank Polski Ekstraklasy i najlepszy napastnik ligi - oficjalnie dołączył do Legii Warszawa. W swojej pierwszej rozmowie po podpisaniu kontraktu Hiszpan zdradził kulisy transferu, a także opowiadał o chęci zdobywaniu trofeów.

- Kluczowy był moment przeprowadzenia tego transferu. Legia zgłosiła się po mnie, kiedy było pewne, że będę wolnym zawodnikiem. Rozmawiałem z właścicielami klubu. Przyznali, że potrzebują mnie tutaj. Wiem, że będę tutaj dobrze pasował, także kluczowy przy podpisywaniu transferu był jego moment. Rozmawiałem o klubie z wieloma osobami, które tu grały. Michał Pazdan opowiadał mi same dobre rzeczy z czasów, kiedy grał w Legii. Rozmawiałem też z trenerem zarówno przed podpisaniem kontraktu, jak i po podpisaniu umowy. Trener powiedział, czego ode mnie oczekuje. Wiem, że spełnię te oczekiwania i nie mogę doczekać się początku pracy - mówił w czerwcu były piłkarz m.in. drugich drużyn Sevilli FC i Realu Madryt.

Zdjęcie

Tymczasem zacięte boje z Górnikiem Zabrze w finałowym dwumeczu o mistrzostwo Polski toczyła ekipa Legii U17. Mimo zwycięstwa 3:2 w pierwszym meczu na Górnym Śląsku, legioniści ostatecznie ulegli rywalom i zostali wicemistrzami Polski. Drużyna Legii w rewanżu rozegranym w LTC niespodziewanie przegrała 1:4. W Książenicach umiarkowana radość mieszała się ze smutkiem i rozczarowaniem.

Zdjęcie

Za to 7 czerwca, na obiekcie stołecznego Hutnika, Legia II Warszawa pokonała w finale Mazowieckiego Pucharu Polski Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:0 i tym samym obroniła tytuł wywalczony w 2022 roku. W decydującym spotkaniu gole dla Wojskowych strzelali Jakub Jędrasik, Dawid Kiedrowicz i Kacper Wnorowski.

Zdjęcie

Klubowy Dział Sportu nie próżnował. W czerwcu Legia przeprowadziła kolejny transfer. 27-letni obrońca Radovan Pankov, czterokrotny mistrz Serbii z Crveną zvezdą Belgrad i były młodzieżowy reprezentant kraju, podpisał z Legią Warszawa trzyletni kontrakt.

- Mam mentalność zwycięzcy, która doskonale pasuje do tego miejsca. Legia to klub nie tylko znany w Polsce, ale też wszędzie w Europie. Najważniejsze dla mnie i drużyny będzie przywrócić dla Legii tytuł mistrzowski. Chciałbym również zagrać w przyszłym sezonie w Lidze Konferencji UEFA - mówił nowy obrońca Legii.

Zdjęcie

Do Muzeum Legii im. Wiktora Bołby w mijającym roku trafiły kolejne cenne eksponaty. Swoje trofea - z czasów owocnej pracy przy Łazienkowskiej - przekazali klubowej placówce dwaj byli trenerzy: Mirosław Jabłoński i Paweł Janas.

Zdjęcie

Tymczasem w ośrodku w Książenicach - po kilkunastu dniach urlopów - legioniści wrócili do treningów. Josue i Blaz Kramer chwilę przed wznowieniem przygotowań odwiedzili prawdopodobnie tego samego fryzjera.

Zdjęcie

Tymczasem 19 czerwca odbyło się ostatnie spotkanie z cyklu Programu Wysokiej Kultury Akademii Legii Warszawa. Zwieńczem udziału w inspirujących wydarzeniach była wizyta zawodników Legii U16 i U19 w Muzeum Powstania Warszawskiego. Przez kilkadziesiąt minut wycieczki młodzi piłkarze poznali wiele inspirujących historii poświęconych heroicznej walce warszawiaków z nazistowskim okupantem w sierpniu, wrześniu i październiku 1944 roku. Legioniści ujrzeli mnóstwo zabytkowych eksponatów, a także zapoznali się ze śladami polskiego patriotyzmu, który jest nieodłącznym elementem tożsamości naszego kraju. Na koniec wizyty młodzi piłkarze obejrzeli projekcję filmu „Miasto Ruin”, w którym graficznie zrekonstruowano zniszczenia stolicy przez hitlerowców.

Zdjęcie

Tego samego dnia 43. urodziny obchodził Arkadiusz Malarz. Trener bramkarzy warszawskiego zespołu na początku zajęć w LTC musiał zaliczyć specjalny okolicznościowy „tunel” w wykonaniu piłkarzy i sztabu. Legioniści mieli do przekazania szkoleniowcowi mnóstwo serdecznych życzeń.

Zdjęcie

Kolejnym transferem Wojskowych było pozyskanie z Rakowa Częstochowa wahadłowego - Patryka Kuna, który wraz z 27 zawodnikami stawił się w Legia Training Center na dwudniowe testy medyczne i wydolnościowe. Na zdjęciu nowy legionista w rozmowie z właścicielem kubu oraz prezesem zarządu, Dariuszem Mioduskim. 

- Przyszedłem do Legii, żeby wygrywać trofea. Patrząc wstecz kilkanaście lat, Legia jest najbardziej utytułowanym i najbardziej medialnym klubem w Polsce. To kolejny krok do przodu w mojej karierze. Chcę się rozwijać - wiem, że mogę jeszcze to zrobić i chcę stać się lepszym zawodnikiem. Przez pięć lat byłem w Rakowie Częstochowa. Potrzebuje nowych wyzwań, nowych możliwości - Legia jest idealnym miejscem do tego - mówił pomocnik.

Zdjęcie

Transferowa ofensywa przy Łazienkowskiej trwała w najlepsze. Pod koniec czerwca 23-letni środkowy pomocnik Juergen Elitim, były zawodnik m.in. Watfordu FC, Racingu Santander i Deportivo La Coruna, podpisał trzyletni kontrakt z Legią. Kolumbijczyk z hiszpańskim paszportem jest lewonożny i może występować na kilku pozycjach w środku pomocy.

- Jestem gotowy na nowe wyzwanie i zmierzenie się z oczekiwaniami. Legia to największy klub w Polsce, nie mogę doczekać się walki o trofea i grę w europejskich pucharach. Mamy w zespole hiszpańskojęzycznych piłkarzy, co będzie dla mnie pomocne w pierwszych dniach. Miałem już okazję poznać chłopaków z Hiszpanii, świetnie mnie przywitali. Na pewno będzie to pomocne w aklimatyzacji - mówi zaraz po podpisaniu umowy Juergen Elitim.

Zdjęcie

26 czerwca 29 zawodników rozpoczęło 10-dniowe zgrupowaniu w austriackim Kossen. Drużyna wyleciała na obóz w poniedziałek rano, a tego samego dnia po południu odbył się już pierwszy trening. Warto dodać - w pięknej scenerii austriackich Alp.

Zdjęcie

W trakcie zgrupowania nie było czasu na odpoczynek. Ciężka praca miała zaowocować dobrym startem w lidze oraz w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy UEFA. Chyba największa rywalizacja w drużynie panowała w bramce Wojskowych, gdzie o miano tego najlepszego walczyło czterech golkiperów. A jak wiadomo - grać może tylko jeden.

Zdjęcie

- Okres przygotowawczy wciąż trwa. Koncentrujemy się na szczegółach, w trakcie trzech meczów na zgrupowaniu staraliśmy się zachować nasz styl gry i poprawić te detale. Z tego jestem zadowolony, zmierzamy w dobrym kierunku. Wynik zawsze są ważne dla kształtowania ducha zespołu i pewności siebie, czy to na treningu, czy meczu. Ale nie są najważniejsze. Realizowaliśmy założenia, jakie mieliśmy na treningach. Krótkie otwarcia, pressing, byliśmy odważni, dobrze operowaliśmy piłką, zachowaliśmy naszą strukturę i zrealizowaliśmy plan. Musimy kontynuować tę pracę - twierdził w rozmowie podsumowującej obóz szkoleniowiec Legii, Kosta Runjaić.

Zdjęcie

Zwieńczeniem letniego zgrupowania w Austrii był mecz kontrolny z Red Bull Salzburg. Legioniści, po bardzo dobrej grze, wygrali 2:0, a gole dla Wojskowych strzelili w drugiej połowie Rafał Augustyniak i Maik Nawrocki. Na zdjęciu w jednej z udanych interwencji bramkarz Wojskowych, Kacper Tobiasz.

Zdjęcie

W lipcu klub poinformował, że trener Kosta Runjaić podpisał nową umowę, która obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.

- Chciałbym serdecznie podziękować Dariuszowi Mioduskiemu, Marcinowi Herrze i Jackowi Zielińskiemu za zaufanie, jakim mnie obdarzyli przedłużając kontrakt. Jestem szczególnie zadowolony z tego powodu, ponieważ to pokazuje, że zarząd Legii ma taki sam pomysł jak ja na skuteczną pracę. Tylko wtedy, gdy kluczowe osoby blisko współpracują ze sobą przez dłuższy czas i w duchu wzajemnego zaufania, klub może rzeczywiście się rozwijać, zarówno pod względem sportowym, jak i ekonomicznym - mówił szkoleniowiec po parafowaniu nowej umowy. Dotychczas 52-letni Kosta Runjaić prowadził Legię w 75 oficjalnych spotkaniach, z czego 44 wygrał, 16 zremisował i 15 przegrał (średnia 1,97 pkt/mecz).

Zdjęcie

Superpuchar Polski to najmłodsze polskie trofeum. Mimo, że Wojskowi mieli do tej pory na swoim koncie cztery takie patery, to nie mogli jej zdobyć od...15 lat. Osiem ostatnich spotkań o SP zakończyło się porażką. Aż do lipcowego meczu w Częstochowie.

Zdjęcie

15 lipca Legia Warszawa wreszcie zdobyła kolejny Superpuchar Polski - po zwycięstwie z Rakowem Częstochowa. Klątwa została zdjęta pod Jasną Górą. O wygranej Wojskowych zadecydowała seria rzutów karnych, w której legioniści wygrali 6:5. Bohaterem meczu, który zakończył się wynikiem 0:0, znów został Kacper Tobiasz, który obronił „jedenastkę”.

Zdjęcie

Zespół od początku rozgrywek wyglądał świetnie pod względem fizycznym. Wielka w tym zasługa całego sztabu ludzi z departamentu przygotowania motoryczno-medycznego pod kierownictwem Bartosza Bibrowicza, który składa się z trenerów przygotowania fizycznego, lekarzy, fizjoterapeutów i dietetyka. Wśród nich jest także trener Stergios Fotopoulos. Oprócz wiekiej fachowości, Grek jest także dobrą duszą drużyny i ulubieńcem piłkarzy.

Zdjęcie

Latem, tuż przed kolejną rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, piłkarze i sztab szkoleniowy Legii odwiedzili wyjątkowe miejsce, łączące historię z teraźniejszością i tworzące tożsamość miejsca oraz ludzi, gdzie nasz klub wzrastał jako symbol swojego miasta - Muzeum Powstania Warszawskiego. Zawodnicy i sztab Legii wraz z wiceprezesem Marcinem Herrą i dyrektorem sportowym Jackiem Zielińskim z przejęciem podziwiali przebieg heroicznych i dramatycznych wydarzeń z sierpnia 1944 roku.

Zdjęcie

Taki obrazek Stadionu Legii jest ostatnio normą. Ale także wielkim powodem do dumy i radości. Frekwencja na Estadio WP była tej jesieni fenomenalna - na obiekcie pojawiało się średnio ponad 25 tysięcy kibiców! Większość spotkań przy Łazienkowskiej kończyliśmy sold-outem! Jedziemy dalej!

Zdjęcie

W nowy sezon 2023/23 legioniści weszli z przytupem. Do Warszawy przyjechał beniaminek ŁKS i w pierwszym ligowym starciu przyjął od Wojskowych trzy gole. Trzy strzeliłem! - zdawał się mówić po meczu autor wszystkich trafień Tomas Pekhart, który uderzał celnie w 25., 56., i 68. minucie spotkania. Inauguracja - marzenie!

Zdjęcie

Europejską przygodę czas zacząć! Na pierwszy wyjazd w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy UEFA przyszło nam lecieć do dalekiego i egzotycznego Szymkentu.

Zdjęcie

Mecz 2. rundy eliminacyjnej, który odbywał się na stadionie-bazarze z Ordabasami, zakończył się remisem 2:2. Legioniści przegrywali już 0:2, ale bramka Tomasa Pekharta wlała w legionistów wiarę w dobry wynik. Drugi cios zadał Blaz Kramer, który uciszył kibiców gospodarzy pięknym uderzeniem głową. Wojskowi z dobrym wynikiem mogli czekać na rewanż.

Zdjęcie

W międzyczasie sztab szkoleniowy wzmocnił Alex Trukan. Urodzony w Polsce 29-letni szkoleniowiec przez kilka sezonów pracował m.in. w akademii Hull City i Nottingham Forest. Początkowo Trukan próbował swoich sił jako piłkarz, ale w wieku 18 lat zdecydował się wyjechać na Wyspy i rozpocząć przygodę z trenerką.

Zdjęcie

Godzina W - 17:00, 1 sierpnia. Najbardziej zatłoczone i ruchliwe miasto w Polsce zatrzymuje się na jedną minutę, przy dźwięku syren oddając hołd temu, co przed laty wydarzyło się w stolicy. Pamiętamy!

Zdjęcie

Tydzień po pierwszym meczu z Ordobasami, przy Łazienkowskiej odbył się rewanż. 3 sierpnia, a więc dwa dni po kolejnej, tym razem 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, kibice przygotowali okolicznościową oprawę. SEN O WARSZAWIE - wyrwał się z piersi tych, którzy oddają dziś hołd bohaterom za wolną stolicę.

Zdjęcie

Swoje zadanie wykonali także piłkarze. W obecności 23,5 tysiąca fanów pokonali rywali z Kazachstanu 3:2 i awansowali dalej. Gole dla Wojskowych strzelali Paweł Wszołek, Yuri Ribeiro i Tomas Pekhart, ale w szatni cieszyli się wszyscy bez wyjątku.

Zdjęcie

Legia nie zapomina o bohaterach swojego miasta. Podczas sierpniowego meczu z Ruchem Chorzów (3:0), klub ugościł Powstańców Warszawskich, którzy bronili stolicy kraju podczas heroicznego zrywu. Na trybunach zasiedli: Bogdan Bartnikowski, Anna Czerska, Janusz Maksymowicz, Jerzy Mindziukiewicz, Zbigniew Daab, Jan Witkowski, Janusz Komorowski, Czesława Sielska, Zofia Czekalska, Jerzy Łakomski, Leszek Żukowski i Jerzy Paczkowski - Powstańcy wskazani przez Związek Powstańców Warszawy, Fundację Nie zapomnij o Nas i dom Powstańca na Nowolipiu. Na Żylecie zaprezentowana została oprawa z motywem powstańczym, a tuż przed meczem z głośników wybrzmiała piosenka „Warszawskie dzieci”, której refren zaśpiewali również kibice. Było podniośle i wzruszająco.

Zdjęcie

Latem, po ponad 10 latach, klub reaktywował historyczne wydawnictwo, na którym wychowały się tysiące kibiców. „Nasza Legia” powróciła w nowej formule ponadczasowego kwartalnika, który na co dzień można nabyć w Legia FanStore przy Łazienkowskiej oraz przy okazji domowych meczów Wojskowych.

Zdjęcie

Czas na 3. rundę kwalifikacji Ligi Konferencji Europy UEFA. Niemożliwe nie istnieje? Nieprawda! Chociaż pierwszy mecz z Austrią Wiedeń przy Łazienkowskiej Legii nie wyszedł (porażka 1:2), to na rewanż do stolicy Austrii jechaliśmy z - powiedzmy - umiarkowanym optymizmem. Jechała tam nie tylko drużyna, ale także 1800-osobowa grupa fanów z Ł3!

Zdjęcie

To był prawdziwy piłkarski rollercoaster. Tak, śmiało możemy to napisać - sierpniowy koncert legionistów w Wiedniu przyćmił wóczas wszystkie koncerty Wolfganga Amadeusa Mozarta oraz Ludwiga van Beethovena razem wzięte. Nerwów było co niemiara. Po 60. minutach Legia prowadziła 3:0 (Elitim, Gual i Pekhart) i była w kolejnej rundzie. Ale gospodarze nie dali za wygraną i strzelili dwa gole - wówczas stan rywalizacji brzmiał 4:4 i nad stadionem niósł się zapach dogrywki. Legia jej jednak nie chciała, więc Maciej Rosołek na trzy minuty przed końcem strzelił czwartego gola dla Wojskowych. Byliśmy w niebie, ale na ziemię zaczął sprowadzać nas sędzia, doliczając 10 długich minut. W 96. austriacy strzelili trzeciego gola i znów pojawiło się widmo dogrywki. Ale Legia gra przecież do końca. DO KOŃCA! W ostatniej akcji meczu sprawy w swoje ręce wziął Ernest Muci i pięknym uderzeniem wprawił legionistów w stan euforii, która trwała w nieskończoność!

Zdjęcie

Wspólne zdjęcie bohaterów wygranej bitwy pod Wiedniem. Jan III Sobieski byłby z was dumny panowie!

Zdjęcie

Po zdobyciu Superpucharu Polski Artur Jędrzejczyk został najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii stołecznego klubu, za co przed ligowym meczem z Koroną Kielce (1:0) otrzymał pamiątkową paterę. „Jędza” sięgnął z Legią po sześć mistrzostw kraju (2013, 2016, 2017, 2018, 2020, 2021), sześć Pucharów Polski (2011, 2012, 2013, 2016, 2018, 2023) oraz jeden Superpuchar (2023). Wywalczył zatem w barwach Wojskowych 13 trofeów - raz jeszcze gratulujemy!

Zdjęcie

Latem na obiektach Legii odbył się Ampfutbolowy Junior Camp - coroczny obóz organizowany przez Europejską Federację Ampfutbolu przy wsparciu UEFA, w którym biorą udział dzieci z całego świata. To podczas takich campów wychowywały się obecne gwiazdy europejskiego ampfutbolu. Po ceremonii zakończenia imprezy dzieci wyprowadziły piłkarzy Legii i Korony na murawę oraz wspólne obejrzały mecz z trybun.

Zdjęcie

Europejski sen trwał w najlepsze, a Legia znów dała futbolowe show! Tym razem w Midtjylland, gdzie - w 4. decydującej o awansie do gupy rundzie Ligi Konferencji Europy UEFA - zremisowała z tamtejszym FC 3:3. Do siatki Duńczyków trafiali tym razem Marc Gual, Bartosz Slisz i w końcówce meczu Blaz Kramer, który celebruje kolejne trafienie w meczu pucharowym dla Legii.

Zdjęcie

LEGIOLAND - takim hasłem kibice Legii przywitali Duńczyków w Warszawie. To był trundy mecz. Najtrudniejszy w całych kwalifikacjach, ale przecież taki być musiał. Przez 120 minut obydwie drużyny toczyły zacięty bój o jesień w Europie. W 53. minucie Tomas Pekhart sprawił, że ponad 27 tysięcy fanów na Ł3 uniosło ręce w górę w geście triumfu. 17 minut później wyrównał Paulinho i mecz musiały rozstrzygnąć rzuty karne.

Zdjęcie

A w nich? ON znów TO ZROBIŁ! Znów to zrobił! Kiedy decydujący cios mieli zadać rywale, Kacper Tobiasz ponownie rzucił się w swój prawy róg i tak jak w meczach z Rakowem w PP i SP, odbił piłkę, nie pozwalając jej wpaść do siatki. Legia była w piłkarskim niebie, zaś Duńczycy szybko zeszli do szatni i z niczym wrócili do domu. Cudowny wieczór przy Łazienkowskiej!

Zdjęcie

W 7. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy do Warszawy znów przyjechał Widzew. Mecz odbywał się 3 września, a dwa dni wcześniej przypadała kolejna rocznica śmierci Legendy Legii - Kazimierza Deyny, którego pomnik od lat stoi obok stadionu przy Łazienkowskiej. Kazik dumnie spogląda na kolejne pokolenia fanów jego ukochanego klubu.

Zdjęcie

W przerwie meczu odbył się pokaz siły i przegląd kadr poszczególnych sekcji warszawskiej Legii. Nie zabrakło sekcyjnych akcesoriów, wspólnych zdjęć, braw kibiców, a także... oświadczyn w sekcji rugby stołecznego klubu.

Zdjęcie

A sam mecz? Decydujące ciosy Legia zadała Widzewowi w ostatnim kwadransie spotkania (wcześniej utrzymywał się rezultat 1:1). Najpierw swojego drugiego gola dorzucił Ernest Muci, a trzecie trafienie dla Wojskowych przypadło w udziale - jakżeby inaczej - kapitanowi, Josue. Portugalczyk postanowił cieszyć się z gola w spontaniczny sposób, co nie spodobało się zbytnio piłkarzom z Łodzi. 3:1 i można było zadowolonym wracać do domów.

Zdjęcie

4 września zainaugurowano otwarcie Liceum Ogólnokształcącego i tym samym nowy rok szkolny w ramach Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Legia Training Center. Było to kolejne precedensowe wydarzenie w najnowszej historii klubu. W uroczystości, która stanowiła symboliczne otwarcie nowego rozdziału klubowej Akademii, uczestniczyli m.in. prezes i właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski, prezes Legia Training Center Tomasz Zahorski, trener Legii Warszawa Kosta Runjaić, dyrektor Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa Marek Śledź oraz burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński, przedstawiciele lokalnych władz, Fundacji Legii i Legia Soccer Schools. Zgromadzonych powitał prowadzący inaugurację nowy dyrektor szkoły Maciej Strożek.

Zdjęcie

Reprezentacja Polski na bocznym boisku przy Łazienkowskiej przygotowywała się do meczów z Wyspami Owczymi i Albanią w el. do mistrzostw Europy. 5 września Biało-Czerwoni odbyli kolejną jednostkę, a w gronie reprezentantów byli piłkarze Wojskowych - Bartosz Slisz i Paweł Wszołek.

Zdjęcie

Tymczasem w przerwie na mecze kadry, legioniści ciężko pracowali w Legia Training Center. Szkoleniowcy wykorzystali ten czas na poprawę deficytów i podtrzymanie formy zawodników. Na zdjęciu w ekspresyjnej i dynamicznej pozie obrońca Wojskowych Radovan Pankov.

Zdjęcie

Jest czas na ciężką i wytężoną pracę, ale również na przyjemniejsze momenty. Podczas zajęć w Książenicach często dochodzi także do wewnętrznej rywalizacji w mini-gierkach - nie mniejszej jak na ligowych boiskach. Są wygrani i są przegrani. Ci pierwsi zazwyczaj uwieczniają swoje sukcesy na zdjęciach :)

Zdjęcie

Drużyna Legii Warszawa po raz pierwszy w swojej historii awansowała do rozgrywek grupowych Ligi Konferencji Europy UEFA, trafiając na Aston Villę, AZ Alkmaar i Zrinjski Mostar. Przez kilka dni poprzedzające spotkania w europejskich pucharach legioniści trenują „meczowymi” piłkami dedykowanymi właśnie rozgrywkom LKE.

Zdjęcie

21 września przy Łazienkowskiej Legia zmierzyła się z Aston Vilą w 1. kolejce Ligi Konferencji Europy UEFA, a przy okazji tego spotkania fani wicemistrza Polski zaprezentowali efektowną oprawę. Na Żylecie pojawiła się sektorówka z wizerunkiem goryla, a pod nią podpis „Welcome to the jungle” („Witamy w dżungli”). Tło dla wielkiej postaci stworzyła kartoniada złożona z czerwonych i zielonych kartek. Odnosi się ona do niesamowitej atmosfery, którą każdorazowo stwarzają przy Łazienkowskiej fani stołecznej drużyny.

Zdjęcie

To był wielki piłkarski wieczór w Warszawie. Zaczęło się wyśmienicie dla Legii. W 3. minucie Paweł Wszołek pokonał argentyńskiego mistrza świata z ostatniego mundialu Emiliano Martineza. I choć trzy minuty później Anglicy doprowadzili do wyrównania (Jhon Duran), w 26. Ernest Muci znów wyprowadził drużynę Kosty Runjaicia na prowadzenie.

Zdjęcie

To był koncert albańskiego napastnika Wojskowych, który w 51. minucie meczu strzelił trzeciego gola dla Legii i zapewnił jej pierwsze trzy punkty w LKE. Owacja na stojąco zarówno dla Erniego, jak i całej drużyny, która zagrała wyśmienite spotkanie z drużyną z najlepszej ligi świata.

Zdjęcie

27 801 kibiców - tyle wyniosła oficjalna frekwencja na meczu z Aston Villą (3:2). - Wsparcie trybun było niesamowite, niosło Legię. Niby wiedzieliśmy czego się spodziewać, ale grało nam się naprawdę bardzo ciężko. Legia pokazała się z najlepszej strony, ma zaś zaliczyliśmy falstart - stwierdził na pomeczowej konferencji trener Aston Villi, Unai Emery.

Zdjęcie

Na trybunach stadionu przy Ł3 zasiada coraz więcej młodych kibiców Legii. Dzieciaki realizują swoje pasje i dopingują legionistów z całych sił. Dziękujemy!

Zdjęcie

Pod koniec września piłkarze Legii II sprawili nie lada niespodziankę w I rundzie Fortuna Pucharu Polski, zwyciężając w LTC Ruch Chorzów 3:2. „Rezerwiści” awansowali tym samym do 1/16 finału tych rozgrywek. Gole dla drużyny trenera Piotra Jacka strzelili Maksymilian Stangret, Aleksander Waniek i Adam Ryczkowski.

 

Zdjęcie

Tymczasem ekipa Kosty Runjaicia dała kolejny występ podczas swojej jesiennej trasy koncertowej. W Szczecinie trzy razy przegrywała, ale za każdym razem doprowadzała do wyrównania. Do siatki bramkarza Pogoni trafiali kolejno Pekhart, Wszołek i Elitim (na zdjęciu). Decydujący cios zadała jednak ona sama - w 84. minucie spotkania gola na 4:3 strzelił obrońca Steve Kapuadi.

Zdjęcie

Radość w szatni po takim spotkaniu smakuje wyjątkowo. Tak jest! Do końca!

Zdjęcie

Pierwsze zebranie nowego zarządu European Club Association (ECA) odbyło się jesienią w Warszawie na zaproszenie właściciela Legii i wiceprezesa stowarzyszenia Dariusza Mioduskiego. Przedstawiciele klubów omawiali strategiczne kwestie rozwojowe i reformy europejskiej piłki klubowej na lata 2023 - 2027.

Zdjęcie

5 października Legia przegrała 0:1 z AZ Alkmaar w drugim meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy UEFA. Legioniści stracili gola na początku drugiej połowy. Od 65. minuty gospodarze grali w osłabieniu - czerwoną kartkę obejrzał Mayckel Lahdo. Nie akcje na boisku były jednak tego dnia najważniejsze. Wynik meczu skrył się w cieniu skandalicznych wydarzeń, które miały miejsce w dniu meczu. Drużyna Legii, klubowa delegacja i pracownicy stali się ofiarą dyskryminacji, doświadczyli ksenofobii i agresji ze strony Holendrów.

Zdjęcie

Wszystkim ciężko się było pozbierać po wydarzeniach w Alkmaar, a już trzy dni później legionistów czekał domowy mecz z Rakowem Częstochowa. Piłkarze zagrali w nowym, trzecim komplecie strojów - czerwonych koszulkach, spodenkach i getrach. Niestety, przy Łazienkowskiej lepsi okazali się goście, którzy zwyciężyli 2:1...

Zdjęcie

W przerwie meczu Legii z Rakowem klub z Łazienkowskiej uhonorował okazjonalną koszulką popularnego „Mogiela”, czyli Pawła Mogielnickiego. Założyciel i redaktor portalu 90.minut (wcześniej pracował także w Naszej Legii) zaliczył tysiąc (wliczając spotkanie z Rakowem 1003) kolejnych oficjalnych meczów Legii z rzędu, licząc wszystkie rozgrywki. Niewiarygodne osiągnięcie.

Zdjęcie

W lidze zaczęło legionistom iść nieco słabiej niż na początku rozgrywek, ale jedno pozostało niezmienne - frekwencja i atmosfera na trybunach wciąż była imponująca. Jesteśmy zawsze tam!

Zdjęcie

Trzeci, czerwony komplet strojów, dopełnił w tym sezonie święte barwy klubu z Łazienkowskiej.

Zdjęcie

Pomimo lekkiej zadyszki w lidze atmosfera wśród piłkarzy Kosty Runjaicia wciąż była wzorowa. W drodze na trening w Książenicach Portugalczycy - Yuri Ribeiro i Josue - starają się znaleźć wspólny język z Arturem Jędrzejczykiem.

Zdjęcie

16 października, po trzech dniach wolnych od zajęć, które piłkarze przeznaczyli na odpoczynek i regenerację, legioniści wznowili treningi w LTC. Zajęciom przyglądała się grupa kibiców uczestnicząca w programie Legiony, którzy wybrali właśnie tę formę nagrody za zgromadzone w trakcie sezonu punkty. Fani obejrzeli zajęcia, zebrali autografy i zrobili pamiątkowe zdjęcia z piłkarzami.

Zdjęcie

To był bardzo nieudany, jesienny wyjazd do Wrocławia. Wojskowi przegrali ze Śląskiem 0:4 w meczu 12. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Jedynym pozytywem tego spotkania było to, że do stolicy Dolnego Śląska wybrało się 3388 kibiców Legii, którzy do końca dopingowali swoją drużynę.

Zdjęcie

23 października obchodziliśmy 76. rocznicę urodzin Kazimierza Deyny - Legendy Legii Warszawa, a przy tym wielkiej postaci światowego i polskiego futbolu. Pod pomnikiem „Generała” delegacja klubu złożyła kwiaty. Legia nigdy nie zapomni!

Zdjęcie

Jesienią Legia rozpoczęła akcję skierowaną do 18 dzielnic stolicy, zorientowaną na aktywizacją dzieci, młodzieży i osób starszych oraz organizację wydarzeń i inicjatyw promujących sportowy tryb życia. Legioniści odwiedzali placówki szkolne znajdujące się m.in. na Białołęce, Pradze Płd., Wilanowie, Wesołej, Ursynowie czy Włochach. Podczas meczu ze Stalą Mielec na Sektorze Rodzinnym gościliśmy mieszkańców dwóch dzielnic - Białołęki i Włoch (na zdjęciu), z którymi zainaugurowaliśmy projekt.

Zdjęcie

O samym meczu ze Stalą przy Łazienkowskiej wszyscy chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Porażka 1:3 popsuła humory wszystkim legionistom.

Zdjęcie

A tak w jesiennej scenerii od strony Kanałku Piaseczyńskiego prezentował się Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego.

Zdjęcie

1 listopada. O swoich legendach i ludziach, którzy tworzyli historię klubu, pamięta również Legia. W Dniu Wszystkich Świętych delegacja złożona z wiceprezesa zarządzającego Marcina Herry, dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego i dyrektora Akademii Legii Warszawa Marka Śledzia, uhonorowała legionistów pochowanych w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach Wojskowych: jednego z najwybitniejszych zawodników w historii polskiej piłki Kazimierza Deynę, trenera 1000-lecia Kazimierza Górskiego oraz Władysława Stachurskiego wieloletniego obrońcy Legii Warszawa. Przedstawiciele klubu upamiętnili również mających ogromne zasługi założycieli klubu i żołnierzy Legionów Polskich Stanisława Mielecha i Zygmunta Wasseraba, którzy spoczywają na Powązkach Cywilnych, jak również Jerzego Woźniaka, obrońcę Wojskowych w latach 50. i 60 XX wieku. Na Cmentarzu Północnym złożyliśmy wieniec i zapaliliśmy znicze na grobie kustosza i twórcy Muzeum Legii Warszawa Wiktora Bołby. Na Cmentarzu Bródnowskim delegacja klubu i Fundacja Legii uczciły pamięć wybitnych legionistów: Jana Bednarskiego, Andrzeja Gmitruka, Eugeniusza Michalaka, Ignacego Ordona, Edmunda Piątkowskiego, Stanisława Wasilewskiego i Edmunda Zientary.

Zdjęcie

Dzień później piłkarze Legii pojechali do Tychów, gdzie w meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski mierzyli się z miejscowym GKS. Dwa gole Blaza Kramera i jedno trafienie Marca Guala pozwoliło Wojskowym odnieść spokojne zwycięstwo i uzyskać awans do kolejnej rundy. W 1/8 finału los przydzielił Wojskowym Koronę Kielce, która pokonała w Książenicach... rezerwy Legii.

Zdjęcie

9 listopada przy Łazienkowskiej odbył się mecz 4. serii Ligi Konferencji Europy UEFA. Po wcześniejszym zwycięstwie w Mostarze (2:1), legioniści podejmowali Bośniaków w stolicy. WARSZAWA NIGDY SIĘ NIE PODDAJE - głosiło (w języku angielskim) hasło przygotowane przez fanów Legii. Po golach Rafała Augustyniaka i Josue skończyło się na 2:0 i do awansu z grupy Wojskowym pozostawało zwycięstwo w jednym z dwóch pozostałych meczów - z Ason Villą lub AZ Alkmaar.

Zdjęcie

Na meczu ze Zrinjskim Mostar znów był prawie komplet publiczności. Na trybunach zasiadło niespełna 25 tysięcy fanów, którzy stworzyli fantastyczną atmosferę.

Zdjęcie

Po meczu - co stało się już tradycją - piłkarze i sztab szkoleniowy Legii fetowali zwycięstwo i pozowali do pamiątkowej fotografii.

Zdjęcie

W listopadzie do Warszawy przyjechał poznański Lech. Wyjątkową oprawę tego spotkania obejrzało ponad 29 tysięcy kibiców. Sam mecz określić można stwierdzeniem - z dużej chmury mały deszcz. Wynik 0:0 nie satysfakcjonował nikogo. Na zdjęciu prezentacja składów drużyny Wojskowych z udziałem dzieci w asyście czerwono-biało-zielonych reflektorów. Gra stadionowych świateł była tego wieczora najbardziej efektowna.

Zdjęcie

A w przerwie na murawie pojawiły się piłkarki Legia Ladies. Jedna z nich - Amelia Przybylska - otrzymała od klubu pamiątkową koszulkę z liczbą 100. Tyle bowiem goli strzeliła w barwach warszawskiej drużyny. Nasza supersnajperka, która jest jeszcze w wieku juniorskim, od pierwszego sezonu istnienia drużyny seniorek Legii, jest najskuteczniejszą zawodniczką drużyny (średnia to ponad 25 goli na sezon).

Zdjęcie

W listopadzie miały miejsce przygotowania reprezentacji Polski do kluczowego spotkania eliminacji do mistrzostw Europy z Czechami, a także towarzyskiej rywalizacji z Łotwą. Biało-Czerwoni tradycyjnie już trenowali przy Łazienkowskiej, a razem z drużyną w jednostce wzięli udział piłkarze Legii - Bartosz Slisz (na zdjęciu) i Paweł Wszołek.

Zdjęcie

Na rok 2023 przypadł jubileusz 50-lecia Żylety. Z tej okazji klub przygotował specjalne koszulki z nadrukiem żyletki, w których legioniści zagrali w spotkaniu z Wartą Poznań.

Zdjęcie

W trakcie spotkania z poznaniakami kibice Legii zaprezentowali także kilka efektownych opraw. Pierwszą z nich był napis LEGIA utworzony z rac na Trybunie Wschodniej. Jej symbolika polegała na tym, że dokładnie w tym miejscu znajdował się sektor pod Żyletą na starym stadionie przy Łazienkowskiej.

Zdjęcie

Podczas meczu na dzisiejszej Żylecie (Trybuna Północna) fani rozciągnęli sektorówkę - olbrzymią flagę ŻYLETA JEST ZAWSZE Z WAMI. Ciary!

Zdjęcie

Mecz z Wartą był także wyjątkowy dla Bartosza Kapustki, który po kilku miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją zagrał w oficjalnym meczu Legii. Bartek, dobrze, że wróciłeś, wszyscy na Ciebie czekaliśmy! Potyczka z Wartą zakończyła się remisem 2:2.

Zdjęcie

Po ostatnim gwizdku, z okazji nadchodzących Mikołajek, Miś Kazek wyrzucił w trybuny kilkadziesiąt... małych Misiów Kazków. Dzieciaki (i nie tylko) miały tego wieczora dużą frajdę.

Zdjęcie

Pod koniec listopada na obiektach przy Łazienkowskiej odbył się kolejny międzynarodowy turniej Legia Cup. Przez cały weekend wiele klubów z różnych stron świata rywalizowało na bocznym boisku w hali pneumatycznej. Zwyciężyła ekipa Sparty Praga (na zdjęciu). Ze świetnej strony pokazali się młodzi piłkarze Akademii Legii, którzy wywalczyli srebrne medale!

Zdjęcie

Za nami także szósta edycja wielkiej charytatywnej akcji Fundacji Legii #WszyscyDoWioseł. Środki pozyskane podczas tegorocznego wiosłowania na ergometrach na stadionie Legii zostały przeznaczone na wsparcie 116 111 telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Od 9:00 do 19:30 załogi stworzone przez sportowców, celebrytów, przedstawicieli firm i przyjaciół Fundacji Legii oraz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę „przepłynęły” na ergometrach wioślarskich setki tysięcy kilometrów, aby wesprzeć szczytny cel.

Zdjęcie

W tegorocznej akcji #WDW udział wzięli również piłkarze oraz sztab szkoleniowy Legii Warszawa. O godz. 12:51 oraz 13:02 z ergometrami zmierzyli się: Kosta Runjaić, Inaki Astiz, Arkadiusz Malarz, Dawid Goliński, Kacper Tobiasz, Bartosz Slisz, Marc Gual, Radovan Pankov, Josue, Yuri Ribeiro, Igor Strzałek, Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek, Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi i Patryk Sokołowski.

Zdjęcie

Kiedy w 4. minucie meczu Aston Villi z Legią Moussa Diaby strzelił gola dla gospodarzy, serca kibiców Wojskowych zadrżały. Na chwilę przed oczami pojawiło się widmo wysokiej porażki, jednak z każdą minutą meczu na Villa Park Wojskowi wyglądali coraz lepiej i zaczęli zagrażać bramce rywali. W 20. minucie piłkarski kunszt po raz kolejny w LKE pokazał Ernest Muci, który po błędzie defensywy gospodarzy pięknym strzałem w okienko wyrównał stan meczu. Ostatecznie gospodarze wygrali 2:1 (decydujący gol Moreno), ale legioniści pozostawili po sobie dobre wrażenie. Odwrotnie niż gospodarze, którzy... nie wpuścili na stadion ani kibiców Legii, ani oficjalnej polskiej delegacji.

Zdjęcie

W pierwszą niedzielę grudnia podopieczni Kosty Runjaicia (na zdjęciu) pojechali na mecz do Lubina i odnieśli tak bardzo wyczekiwane ligowe zwycięstwo. Pewne 3:0 z Zagłębiem zagwarantowały gole Rafała Augustyniaka, Radovana Pankova i Josue. Zadowolony był nie tylko szkoleniowiec Wojskowych.

Zdjęcie

Grudzień to świąteczny czas, w którym ludzie dzielą się ze sobą pozytywnymi emocjami. O takich chwilach pamiętała również Legia Warszawa, która w dniu Mikołajek zorganizowała imprezę dla Karnetowiczów wraz z dziećmi. W wydarzeniu w strefie VIP na Trybunie Zachodniej udział wzięło m.in. trzech piłkarzy stołecznej drużyny: Makana Baku, Ihor Kharatin i Cezary Miszta, a także futsaliści Wojskowych. Nie zabrakło także Mikołaja, elfów i wielu innych atrakcji.

Zdjęcie

Zimny (i to dosłownie) prysznic czekał na legionistów w Kielcach. W meczu 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski z Koroną piłkarze z Warszawy nie mieli argumentów. Przegrali 1:2 i ostatecznie odpadli z Turnieju Tysiąca Drużyn. Szkoda...

Zdjęcie

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia Rafał Augustyniak i Paweł Wszołek, przedstawiciele Fundacji Legii, a także członkowie Fundacji Herosi, odwiedzili najmłodszych pacjentów oddziału onkologicznego Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Inicjatywa pozwoliła dzieciom chociaż na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości i zapomnieć o codziennych problemach.

Zdjęcie

MAMY TO! WIOSNA W EUROPIE! Legia wygrała 2:0 z AZ Alkmaar w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy UEFA i z drugiego miejsca awansowała z grupy E. Gole dla Wojskowych strzelili Yuri Ribeiro i Blaz Kramer. Punkt więcej zgromadzili piłkarze Aston Villi. Legioniści zagrają wiosną w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy UEFA z FK Molde.

Zdjęcie

Olbrzymia radość legionistów w szatni po zwycięstwie z AZ Alkmaar - triumf nad holenderską drużyną był tego dnia wielowymiarowy.

Zdjęcie

Ostatni domowy mecz w 2023 roku legioniści rozegrali 17 grudnia. W 19. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy podejmowali przy Łazienkowskiej Cracovię i po golach Patryka Kuna oraz Blaza Kramera zwyciężyli 2:0. Po meczu w górę pofrunął Patryk Sokołowski, który w przerwie zimowej pożegna się z drużyną.

Zdjęcie

19-letni Igor Strzałek, drugi najmłodszy piłkarz w kadrze Legii, odwiedził przed Świętami Bożego Narodzenia Jerzego Mindziukiewicza, prezesa Związku Powstańców Warszawskich. - Dziś to nie do wyobrażenia, że ja w twoim wieku widziałem już tyle śmierci, tyle cierpienia - powiedział prezes Mindziukiewicz, kiedy przedstawiliśmy mu naszego pomocnika, urodzonego 60 lat (2004 r.) po wybuchu Powstania. Cześć i chwała Bohaterom!

 

To już wszystko, co nasi fotografowie przygotowali dla was w ramach podsumowania minionych 365 dni. Dziękujemy za łaskawe oko i do siego roku!

Udostępnij

Autor

Janusz Partyka

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.