Historia: TOP 5 meczów Legii Warszawa z Ruchem Chorzów
W niedzielę czeka nas kolejne ligowe spotkanie Legii Warszawa. Tym razem po dłuższej przerwie do Warszawy przyjedzie beniaminek PKO Bank Polski Ekstraklasy Ruch Chorzów. W dniu meczu z „Niebieskimi” przypomnijmy sobie, jak wyglądała ona historycznie. A działo się wiele, bowiem piłkarze obydwu klubów rywalizowali ze sobą aż 172 razy.
Autor: Janusz Partyka
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka
W niedzielę czeka nas kolejne ligowe spotkanie Legii Warszawa. Tym razem po dłuższej przerwie do Warszawy przyjedzie beniaminek PKO Bank Polski Ekstraklasy Ruch Chorzów. W dniu meczu z „Niebieskimi” przypomnijmy sobie, jak wyglądała ona historycznie. A działo się wiele, bowiem piłkarze obydwu klubów rywalizowali ze sobą aż 172 razy.
Mieliśmy spory ból głowy, które z meczów Legii Warszawa z Ruchem Chorzów zakwalifikować jako te najważniejsze i umieścić w TOP 5 historycznej rywalizacji obydwu klubów. Powód był prosty - „Niebiescy”, obok Wisły Kraków, są rywalem, z którym Legia rywalizowała w lidze polskiej najczęściej. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi oboma zespołami rozegrano już w 1927 roku. Do tej pory licznik spotkań obu ekip w ekstraklasie zatrzymał się na liczbie 150 (170 ogółem). Legia odniosła w nich 61 zwycięstw, 43 razy był remis, Ruch wygrał 46 spotkań (ogółem 71-48-53, bramki 277:204). Najlepszym strzelcem Legii w potyczkach z najbliższym rywalem był - oczywiście - Lucjan Brychczy. „Kici” w meczach z Ruchem w lidze polskiej popisał się 18 trafieniami (dołożył jeszcze jednego gola w rozgrywkach o Puchar Polski). Oto - naszym zdaniem - TOP 5 meczów Legii z Ruchem:
30 listopada 1930 r. / 22. kolejka sezonu 1929/30 / Legia Warszawa - Ruch Hajduki Wielkie 7:1 (2:1)
Bramki: Nawrot (1, 22, 66, 74, 75, 86), Ciszewski (55) - Sobotta (14)
Legia: Żukowski - Cebulak, Zajączkowski, Martyna, Schaller - W. Przeździecki, Nawrot, Nowakowski - Wypijewski, Rajdek, Ciszewski
Ruch: Kromer - Katzy, Kusz, Kałuża, Badura - Zorzycki, Urban, Peterek - Buchwald, Sobotta, Wodarz
Był to 100 ligowy mecz w historii Legii Warszawa. Jak widać Wojskowi uczcili ligowy jubileusz w stolicy okazałym zwycięstwem nad mocnym rywalem (wówczas Ruch Chorzów występował pod nazwą Ruch Hajduki Wielkie, obecna nazwa klubu funkcjonuje od 1956 roku). Ozdobą spotkania było sześć goli Józefa Nawrota. Dzięki tym bramkom rzutem na taśmę triumfował on w klasyfikacji strzelców rozgrywek, wyprzedzając Karola Kossoka z Cracovii. Co ciekawe, dzień wcześniej „Pasiak” udzielił serii wywiadów, w których komentował swój triumf w klasyfikacji i opowiadał, jakie czynniki go do tego doprowadziły... Samo spotkanie było zacięte tylko w pierwszej połowie, w drugiej legioniści narzucili niesamowite tempo, a Ruch przed większym pogromem ratował się brutalnymi faulami. Na trybunach przy Łazienkowskiej zasiadło niespełna 2,5 tysiąca widzów, a legioniści grali w tym spotkaniu... bez trenera.
22 czerwca 1969 r. / 26. kolejka sezonu 1968/69 / Legia Warszawa - Ruch Chorzów 6:2 (4:1)
Bramki: Pieszko (7, 11), Deyna (20, 32), Gadocha (53), Żmijewski (83) - Maszczyk (26), Faber (64. k.)
Legia: Grotyński - Niedziółka, Zygmunt, Stachurski, Trzaskowski - Brychczy, Deyna, Żmijewskim, B. Blaut - Pieszko, Gadocha
Ruch: Pietrek - Piechniczek, Nieroba, Drzewiecki (62' Janduda), Bem - Maszczyk (62' Bon), Bula, Biernacki, Gomoluch - Faber, Herman
Było to niezwykle ważne spotkanie w historii naszego klubu. Sezon wcześniej Legia - pod wodzą trenera Jaroslava Vejvody - była bardzo bliska odzyskania tytułu mistrza kraju, jednak ostatecznie lepszy okazał się Ruch Chorzów, który wyprzedził Wojskowych zaledwie o jeden punkt. W kolejnych rozgrywkach największym rywalem Legii w walce o krajowy prymat był już Górnik Zabrze, jednak losy tytułu musiała rozstrzygnąć ostatnia kolejka, w której Legia zagrała właśnie z chorzowianami. Legionistów nie zjadła stawka spotkania i w obecności 30 tysięcy kibiców w pięknym stylu pokonali rywala 6:2, zdobywając trzecie mistrzostwo Polski w swojej historii. Wyprzedziła wówczas Górnika Zabrze o zaledwie dwa punkty, zatem zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu z Ruchem było kluczowe dla losów tytułu.
8 lipca 1989 r. / Finał Superpucharu Polski / Legia Warszawa - Ruch Chorzów 3:0 (2:0)
Bramki: Szuster (22, sam.), Wdowczyk (37), Kosecki (62)
Legia: Z. Robakiewicz - Kruszankin, Wdowczyk, Jóźwiak, Budka - Bąk, Kaczmarek, Pisz, Iwanicki (70' Kubicki) - Łatka (62' Sobkowiak), Kosecki
Ruch: Kołodziejczyk - Fornalak (70' Łukasik), Fornalik, Waleszczyk, Chorzewski - Nowak, Szuster, Gęsior, M. Szewczyk (46' M. Mosór) - Warzycha, Bąk
W swoim debiutanckim meczu o Superpuchar Polski (a w ogóle czwartym takim spotkaniu w historii) legioniści pod wodzą trenera Rudolfa Kapery wykorzystali szansę na zdobycie kolejnego trofeum do klubowej kolekcji i pewnie pokonali rywala z Chorzowa 3:0. Wówczas było to najwyższe zwycięstwo finalisty w tych rozgrywkach. Spotkanie rozegrano w Zamościu, a w składzie Legii zagrali chociażby tacy zawodnicy jak: Leszek Pisz, Roman Kosecki czy Marek Jóźwiak, postacie bardzo ważne w późniejszej historii klubu. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy u progu sezonu i dobrze grać będziemy dopiero w lidze. Teraz po tym występie czeka nas miesiąc wytężonej pracy. Pracy, do której przystępujemy w dobrych nastrojach. Skoro na początek zdobyliśmy Superpuchar, to w następnych meczach może już być chyba tylko lepiej - mówił po meczu debiutujący szkoleniowiec Wojskowych.
3 sierpnia 2001 r. / 3. kolejka sezonu 2001/02 / Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:4 (0:2)
Bramki: Surma (30, sam.), Karwan (33, 84), Kucharski (77)
Legia: Kowalewski - Jarzębowski, Szala, Omieljanczuk (19' Bojarski), Magiera - Majewski, Kiełbowicz, Karwan, Murawski (78' Vuković) - Kucharski, Wróblewski (67' Piekarski)
Ruch: Matuszek - Masternak, Dżikija, Jamróz, Górski - Woś (73' M. Terlecki), Madej (46' Gorawski), Surma, Grzelak (80' Duda) - Bizacki, Śrutwa
Jest to jak dotąd najwyższe zwycięstwo Legii Warszawa z Ruchem Chorzów w XXI wieku. Na początku sezonu 2001/02 w dwóch pierwszych meczach warszawianie nie odnieśli zwycięstwa, zatem presja rosła, także dlatego, że były to pierwsze mecze, w których zespół prowadził Dragomir Okuka. Do efektownego przełamania doszło właśnie w Chorzowie i było to pierwsze zwycięstwo naszego klubu w sezonie zakończonym mistrzostwem kraju. W Chorzowie debiutował także Aleksandar Vuković, który rozegrał dla Legii 239 spotkań (19 goli), będąc w późniejszym okresie także jej szkoleniowcem.
24 kwietnia 2012 r. / Finał Pucharu Polski / Legia Warszawa - Ruch Chorzów 3:0 (2:0)
Bramki: Ljuboja (8), Radović (41), Żyro (56)
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow (87' Wolski), Astiz, Wawrzyniak (70' Kiełbowicz) - Kucharczyk, Vrdoljak, Gol, Radović - Żyro (83' Rzeźniczak), Ljuboja
Ruch: Pesković - Burliga, Grodzicki, Stawarczyk, Szyndrowski (46' Grzyb) - Zieńczuk, Malinowski (33' Lisowski), Straka, Jankowski - Janoszka, Niedzielan (57' Abbott)
W sezonie 2011/12 oprócz spotkań ligowych obie drużyny spotkały się również w finale Pucharu Polski. Podczas meczu rozgrywanego na stadionie w Kielcach Legia nie pozostawiła wątpliwości co do tego, komu powinno przypaść końcowe trofeum Turnieju Tysiąca Drużyn. Po jednej bramce dla ekipy prowadzonej przez trenera Macieja Skorżę zdobyli Serbowie: Miro Radović i Danijel Ljuboja, a świetne spotkanie rozegrał Michał Żyro, który asystował przy bramkach Serbów i sam ustalił wynik meczu. Puchar był nasz!
Autor
Janusz Partyka