Jakub Ojrzyński: Caernarfon Town ma indywidualności, ale Legia to zupełnie inna półka - Legia Warszawa
Jakub Ojrzyński: Caernarfon Town ma indywidualności, ale Legia to zupełnie inna półka

Jakub Ojrzyński: Caernarfon Town ma indywidualności, ale Legia to zupełnie inna półka

Do pierwszego meczu z walijskim Caernarfon Town coraz bliżej. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zadaliśmy kilka pytań Jakubowi Ojrzyńskiemu - byłemu bramkarzowi Akademii Legii i rezerw stołecznej drużyny, który w sezonie 2021/22 strzegł dostępu do bramki naszych czwartkowych rywali.

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Jakub Wydra

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Jakub Wydra

Do pierwszego meczu z walijskim Caernarfon Town coraz bliżej. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zadaliśmy kilka pytań Jakubowi Ojrzyńskiemu - byłemu bramkarzowi Akademii Legii i rezerw stołecznej drużyny, który w sezonie 2021/22 strzegł dostępu do bramki naszych czwartkowych rywali.

Jak scharakteryzowałbyś rozgrywki w lidze walijskiej?

  • W moim przypadku to było tak, że ja rozgrywałem tylko mecze w Caernarfon Town. Na co dzień nie trenowałem z tą drużyną, jednak w jej barwach rozegrałem cały sezon walijskiej Ekstraklasy. Wielu ludzi mówi, że tamtejsza piłka stawia na fizyczność i generalnie jest w tym dużo prawdy. Wiele klubów gra długą piłką, szuka dośrodkowań, czy zagrań "na ścianę". W większości takich rywalizacji dominuje twarda gra, raczej pozbawiona finezji. Sytuacja zmienia się jednak, gdy do rywalizacji przystępują najlepsze walijskie kluby. Wyróżniłbym tutaj chociażby potentata rozgrywek - The New Saints. Oczywiście w ich meczach nie brakuje także tej fizyczności, natomiast można tam zobaczyć o wiele więcej składnych i szybkich akcji po ziemi. W walijskiej Ekstraklasie łatwo jest zauważyć, które drużyny - a jest ich w zależności od rozgrywek trzy albo cztery - są na o wiele wyższym poziomie niż pozostałe. Caernarfon w ostatnim czasie mocno stara się dołączyć do tej czołówki. Na razie jednak nie można nazwać ich najlepszą drużyną w kraju.

Gdy ty grałeś w Caernarfon Town, już wtedy byliście w tej czołówce, czy dopiero do tego pretendowaliście?

  • Byliśmy drużyną, która stara się awansować do tej czołówki. W tamtym czasie, szczególnie na początku, również opieraliśmy swoją grę na długich piłkach i walce fizycznej. Wraz z upływem sezonu prezentowaliśmy się jednak coraz lepiej, a nasza gra ewoluowała. Staraliśmy się grać ładniej, szybciej, w oparciu o większą liczbę podań.

Grałeś z kilkoma zawodnikami, którzy do dzisiaj są w kadrze Caernarfon. Zapytam o pierwszego z nich. Kapitan, Darren Thomas.

  • To był zawodnik, który zdecydowanie się wyróżniał. Miał bardzo dobry przegląd pola, umiał posłać niesygnalizowane podanie prostopadłe. Jego największym atutem była boiskowa inteligencja. Po nim po prostu było widać, że ma jakość, która wyróżniała się w skali całej ligi. Trzeba jednak pamiętać, że Darren nie jest już 20-letnim piłkarzem. Gdy grałem z nim w jednym składzie, to już wtedy miał pewne problemy motoryczne. Raczej nie dogrywał całych meczów, tylko był zmieniany koło 65-70 minuty. Nie mniej jednak w tym czasie potrafił zrobić naprawdę dużo na boisku, o ile koledzy z drużyny zaadresowali do niego dobre podanie.

Zdjęcie

Kogo jeszcze wspominasz jeśli chodzi o drużynę naszych czwartkowych rywali?

  • Danny Gosset. Środkowy pomocnik, taka klasyczna ósemka. Wydaje mi się, że był to najlepszy technicznie piłkarz w naszym składzie. Podobnie jak Darren Thomas - dużo widział na boisku, ale dodatkowo był o wiele szybszy z piłką przy nodze. Danny potrafi szybko odwrócić się z piłką przy nodze, zwieść rywala, a także wygrać pojedynek biegowy. Jest takim nowoczesnym typem pomocnika, który prócz dobrej gry w ataku, może pomóc drużynie również w defensywie.

Jakiego dwumeczu się spodziewasz?

  • Legia ma zdecydowanie lepszych i bardziej doświadczonych piłkarzy i to ona powinna awansować do kolejnej rundy. Kluczowe będzie szybkie zdobycie pierwszej bramki. Jeżeli Legia dokona tej sztuki, to worek z golami powinien się rozwiązać. Nie przewiduję, żeby Wojskowi mieli jakiekolwiek problemy z Caernarfon Town. Oczywiście, legioniści nie mogą lekceważyć Walijczyków, bo to może stworzyć tylko problemy. Poziom jakości piłkarzy jest jednak na tyle widoczny, że Wojskowi muszą awansować dalej, notując przy okazji dwa pewne zwycięstwa. To po prostu inna półka. Nie przewiduję niespodzianek - Legia pokona Caernarfon Town.

Udostępnij

Autor

Mateusz Okraszewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.