Kosta Runjaić: Motywacji i ambicji nam nie brakuje

Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy przed spotkaniem 33. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Lechią Gdańsk.

- Mamy dwie kolejki do rozegrania. Jest to szansa, aby zakończyć sezon we właściwy sposób. Chcemy efektownie zakończyć rozgrywki i potwierdzić nasze drugie miejsce w tabeli. Już w ubiegłych tygodniach powtarzałem, że sezon będziemy chcieli zakończyć z przytupem. Naszym celem jest zwycięstwo z Lechią, a następnie trzy punkty w meczu ze Śląskiem. Motywacji i ambicji nam nie brakuje. To bardzo ważne elementy w piłce nożnej. Szczególnie w końcowej fazie rozgrywek mam okazję przyjrzeć się, u których piłkarzy ta motywacja i ambicja są na bardzo wysokim poziomie.
 

- Zawsze podobało mi się nastawienie do pracy Bartosza Slisza. Grał z wielkim poświęceniem, a dobro drużyny przekładał nad dobrem własnym. Do tego całego procesu ważne jest otoczenie. Josue i Bartosz Slisz nawiązali widoczną nić porozumienia. Grają ze sobą często na pamięć. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze Bartek Kapustka. Nasz środek pola jest bardzo mocny, a w takim towarzystwie Bartosz Slisz mógł wejść na jeszcze wyższy poziom. Na początku sezonu przeprowadziłem z nim wiele rozmów. Bardzo w niego wierzyłem i nadal wierzę. Moim zdaniem, aktualnie widzimy jedynie namiastkę umiejętności Bartka. W kolejnym sezonie będzie jeszcze lepiej. Wiadomo, że Bartek musiał popracować nad kilkoma aspektami. Z treningu na trening ten zawodnik prezentował się coraz lepiej, a to pozwoliło mu zrobić krok do przodu. Obserwowanie jego rosnącej formy to wielka przyjemność dla trenera. 
 

- Chciałbym, aby rdzeń zespołu został z nami na kolejny sezon. Bez wątpienia należy do niego Josue i Bartosz Slisz. Ci piłkarze byli prawdziwymi liderami na boisku. Ciągnęli drużynę do przodu, a ich strata byłaby dla nas dużym problemem. Z tego co wiem rozmowy między Legią, a Josue są prowadzone w dobrej atmosferze. Być może w najbliższych dniach będziemy mogli powiedzieć coś więcej na temat naszego kapitana. Ambicją wielu młodych, polskich piłkarzy jest wyjazd na zachód, do innego klubu. Ja widzę rozwój w dobrym kierunku Bartosza Slisza. Czy to odpowiedni moment na wyjazd? Ja myślę, że kolejny rok w klubie byłby dobry dla obydwu stron.
 

- Filip Mladenović również należy do rdzenia drużyny. Prowadzimy rozmowy. Jacek Zieliński działa w tym kierunku. Zobaczymy, jaki będzie ich rezultat. 
 

- Jestem zaskoczony postawą Lechii. Dokładnie takie same uczucia towarzyszyły mi w zeszłym sezonie, gdy Wisła spadała z Ekstraklasy. W tej lidze gra się po prostu ciężko. Nikt nie będzie przyznawał punktów za zasługi. W każdym spotkaniu trzeba walczyć i regularnie zdobywać punkty. Jeżeli tego nie robisz, to możesz zostać ukarany. Prześledziłem historię Lechii. W ostatnich sezonach byli w czołówce ligowej, zdobyli Puchar i Superpuchar Polski. Ja bardzo lubiłem grać na tym stadionie. Spadek klubu z taką tradycją na pewno daje do myślenia. Na papierze kadra Lechii pokazuje, że ten zespół powinien się bić o najwyższe cele. Jestem przekonany, że w Gdańsku czeka nas ciężki bój. Lechia będzie chciała pokazać się z dobrej strony przed własnymi kibicami.
 

- To chyba najgorszy tydzień jeśli chodzi o sytuację kadrową. Yuri Ribeiro nie będzie mógł zagrać w sobotę z powodu zabiegu stomatologicznego. W sobotę nie wystąpi także Artur Jędrzejczyk. Do dyspozycji nie będę miał również Bartosza Kapustki i Tomasa Pekharta. Z tego względu pojawia się okazja, aby dać szanse innym, którzy grali troszkę mniej. Mogę zapewnić, że nie stracimy na jakości.
 

- Joel Abu Hanna miał ciężki czas w Legii, nie spełnił oczekiwań. Joel nie miał dobrego okresu na wypożyczeniu w Lechii. Po spotkaniu w Gdańsku porozmawiam z Joelem o tym, jak mogłoby to wyglądać.