
Kosta Runjaić: Wybór mnie jako trenera, to dobra decyzja klubu
Nowy trener Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy na pierwszej konferencji prasowej w roli szkoleniowca stołecznej drużyny.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Nowy trener Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy na pierwszej konferencji prasowej w roli szkoleniowca stołecznej drużyny.
- Na pewno było więcej ludzi na podziękowaniu w Pogoni, niż dziś w Warszawie. Czy to dobry sygnał, czy zły? Czas pokaże. Ja sam przeprowadziłem już swoje pierwsze rozmowy. Bardzo się cieszę, że jestem w tym miejscu. Wolę mniej mówić, a pokazywać czyny.
- Nie chce głęboko wchodzić w analizę tego sezonu. Wystarczy zobaczyć na tabelę. Coś jest nie tak, jeżeli taki klub jak Legia przegrywa 50% meczów. Być może już w przeszłości coś było nie tak, co doprowadziło do takiego sezonu. Co było, to było. Podjąłem decyzję o przejściu do Legii z pełną świadomością. Wspólnie musimy przemyśleć i spokojnie zdecydować, kogo chcemy dodać do sztabu szkoleniowego. Dla mnie jest to bardzo ważne, z kim będę współpracować. Jedna osoba, która na pewno tu przyjdzie to Aleksandar Rogić. Będzie asystentem o specjalnej roli. Krok po kroku będziemy ogłaszać kolejne zmiany. Po pierwszych rozmowach mam bardzo dobre przeczucia.
- Rozmawiałem z trenerem Vukoviciem w roli znajomego. To była luźna rozmowa, jaka ma miejsce między znajomymi. Nie chcę się za dużo kierunkować przez osoby z zewnątrz. Dużo ludzi odmawiało mi przyjścia do Legii, ale moim zdaniem to odpowiednia decyzja. Znaków zapytania jest sporo. Ja sam je mam. Nie będę jednak podatny na opinie innych. Będę słuchał osób, którym w 100% wierzę. Jeszcze parę godzin wcześniej byłem trenerem Pogoni. W każdym momencie byłem skupiony na swojej pracy. Od dziś jestem w Legii. Dam z siebie wszystko, aby na 100% wspierać Legię. Chcę zbudować swój własny obraz tego, jak wygląda sytuacja w klubie. Nie będę słuchał zewnętrznych komentarzy. Najważniejsza jest rozmowa z dyrektorem sportowym. Mam świetne przeczucia po pierwszych rozmowach. Kluczowa będzie nasza współpraca z Jackiem Zielińskim. Z dyrektorem sportowym będziemy podążać jedną drogą. Dużo osób próbuje mi doradzać, ale mało tych rad jest wartościowych. Wierzę w swój instynkt i swoją wiedzę o piłce nożnej. Od samego początku będziemy dużo rozmawiać i wspólnie pracować.
- Legia ma wspaniałe warunki, aby być najlepszym klubem. Ten sezon był bardzo zły. Nikt nie wyobrażał sobie, że będzie to tak wyglądało. Klub chciał znaleźć trenera, który przyjmie wyzwanie odbudowy Legii. W przeszłości miałem już kilka wyzwań i myślę, że teraz też sobie poradzę. Wszystko jest przygotowane. W najbliższych dniach musimy zająć się detalami, aby zacząć odbudowywać drużynę. Podpisując kontrakt z Legią musisz wiedzieć, jakie przed tobą stoi wyzwanie. Ja jestem tego świadomy. Podzielę się swoją analizą ze swoim sztabem. Bądźmy szczerze – za dwa, trzy miesiące nie będzie cudów. Wierzę jednak w to, że zrobimy postępy i wszystko pójdzie do przodu. Moja osoba jest bezpośrednia i otwarta. Zawszę mówię prawdę. To pozwoli na budowanie przyszłości. Wszystkie osoby, które są częścią klubu, mają nadzieję, że Legia powróci na właściwą drogę. Najważniejsza będzie budowa stabilizacji. Chcę kontynuować pozytywne sukcesy. Nie mam konkretnej daty kiedy, ale wiem, że damy radę.
- Po pierwszej rozmowie z Jackiem Zielińskim czułem dobrą chemię. Wiedziałem, że będziemy mogli dobrze współpracować. Pozytywna energia była bardzo ważna.
- W tym momencie to dobra sytuacja, że nie gramy w przyszłym sezonie w pucharach. To jednak nie jest pozytywne dla całego klubu. Wszyscy mieli inne oczekiwania. Musimy skupić się na Ekstraklasie i Pucharze Polski. Nie chcę być też zbyt negatywny. Łatwo byłoby wyrzucić całą drużynę i zacząć wszystko od nowa, ale to nie o to chodzi. Chcemy działać powoli i zbudować silny zespół na przyszłość. Kluby z naszej ligi poczyniły postępy. Konkurencja nie śpi, trzeba o tym pamiętać. Poziom lig w Polsce idzie do góry. Przeszłość to jedno. Ze mną jako trenerem zaczynamy od zera.
- Mam swoje doświadczenia z Legią Warszawa. Każda drużyna, która gra z Legią, daje z siebie więcej niż 100%. Każdy zespół po prostu czeka na ten mecz. Taki cel się utrzyma. Zespoły wiedzą, że 99% procent nie starczy, aby z nami rywalizować. 17 porażek to alarm, że klub nie może iść w tę stronę. Wakacje są krótkie. Część zawodników jest na zgrupowaniach kadr narodowych. Będą powoli wracać do drużyny. Pierwsze spotkanie rozegramy 15 lub 16 lipca. To będzie nowe otwarcie, a czasu nie jest dużo. Musimy wszystko rozłożyć i przeanalizować, aby dobrze się przygotować.
- Mógłbym wyobrazić sobie jednego, czy dwóch zawodników Pogoni, którzy mieliby miejsce w Legii. Pytanie, czy Ci piłkarze chcieliby tu grać.
- Piłka nożna jest złożona. Nie planuję rozmawiać o detalach, wystarczy spojrzeć na tabelę. Ja rozłożę sobie własną analizę do dyrektora sportu. Na pewno z takiego sezonu można też wyciągnąć dużo pozytywnego. To było wielkie wyzwanie dla każdego. Możemy czerpać z tego sezonu dużo energii, która pomoże odbudować klub. Takie doświadczenie jest bardzo wartościowe. Naszym celem będzie to, aby pozytywną energię przełożyć na dobro dla tego klubu. Na ostatnim meczu Legii stawiło się 20. tysięcy kibiców. Widać więc, jak bardzo wierzą w ten klub i jaką mają siłę.
- Będę komunikował się tak, żeby zawodnicy mnie rozumieli. Ja samo rozumiem już trochę język polski. Istotny jest jednak język piłkarski. Trzeba się wspierać, czasami być surowym, ale najważniejsze jest zrozumienie każdego zawodnika. W Niemczech, w większości szatni rozmawia się po angielsku. Na końcu ja będę rozliczany odnośnie wyników meczów. Ludzie zauważą, czy daje z siebie wszystko.
- Byłem w stanie pracować przez pięć sezonu w Pogoni Szczecin. Każdego roku się rozwijaliśmy. Postawiliśmy klub na bardzo wysokim poziomie. W ostatnich dwóch sezonach zdobyliśmy medale.
- Kluczowe było pierwsze spotkanie z Jackiem Zielińskim. Zrozumiałem, że mogę być wartościową osobą dla tego klubu. Prowadziliśmy więcej rozmów. W dzisiejszych czasach jest o to łatwo. To był proces, nic nie było chaotyczne. Najważniejsze jest to, że tu i teraz możemy siedzieć razem.
- Nie musimy publicznie rozmawiać o transferach. Pogoń ma wielu wspaniałych zawodników. W pełni skupiam się jednak na nowej kadrze i na Legii Warszawa. Będę przyglądał się także piłkarzom, którzy w tym sezonie nie pokazali pełni swojego potencjału. Moją rolą jest przekonać zawodników, żeby byli częścią Legii Warszawa. Każdy gracz ma czuć, że razem ze mną może się rozwijać. Jedno jest pewne – nie będzie transferów bez mojej zgody. W przeszłości mogły pojawić się błędy właśnie w tej kwestii. Będziemy chcieli wycisnąć jak najwięcej potencjału z naszych zawodników. Gdy Jacek dostał odpowiedzialność za prowadzenie naszego klubu, to na pewno nie był w łatwej sytuacji. Myślę, że poradził sobie z tym zadaniem znakomicie. Dzięki niemu trenerzy czują, że będą mieli wsparcie. Wielki szacunek za to. Odbudowywaliście się i to właśnie zasługa Jacka. Wybór mnie jako trenera, to dobra decyzja klubu.
Autor
Mateusz Okraszewski