Liga Konferencji UEFA: Zapowiedź meczu FC Drita - Legia Warszawa. Tak blisko! - Legia Warszawa
Liga Konferencji UEFA: Zapowiedź meczu FC Drita - Legia Warszawa. Tak blisko!

Liga Konferencji UEFA: Zapowiedź meczu FC Drita - Legia Warszawa. Tak blisko!

Ostatni krok, który dzieli nas od jesieni w Europie. Już w czwartek, o godz. 20:00, rozegramy rewanżowe spotkanie z FC Dritą. Zapraszamy was na zapowiedź tej rywalizacji.

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa

Ile rzutów rożnych będzie miała Legia podczas rewanżowego meczu z Dritą?

Ile rzutów rożnych będzie miała Legia podczas rewanżowego meczu z Dritą?

Mecz: FC Drita - Legia Warszawa

Rozgrywki: Liga Konferencji UEFA

Data: 29 sierpnia [czwartek]

Początek meczu: 20:00

Miejsce: Stadion Fadilj Vokri

Gdzie obejrzeć: TVP Sport, Polsat Sport Premium

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

Rewanżowe spotkanie rundy play-off eliminacji Ligi Konferencji UEFA z FC Dritą odbędzie się w czwartek, 29 sierpnia, o godzinie 20:00, na stadionie Fadilj Vokri w Prisztinie. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie TVP Sport, Polsat Sport Premium, a także na stronie polsatboxgo.pl i sport.tvp.pl. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

Zdjęcie

FC DRITA

Przed pierwszym gwizdkiem ubiegłotygodniowego spotkania mogliśmy mieć pewne przypuszczenia dotyczące sposobu gry Drity. Większość z naszych przedmeczowych założeń potwierdziła się. Rywale z Kosowa skupiali się przede wszystkim na zadaniach defensywnych, ograniczając się wyłącznie do pojedynczych, ofensywnych wypadów. Nieźle w wykonaniu Drity wyglądały stałe fragmenty gry, jednak w samym meczu nie mieli okazji zbyt często ich wykonywać.

Warto jednak dodać, że od 31. minuty Drita grała w osłabieniu, po czerwonej kartce dla jednego z zawodników. Od tej pory zespół z Kosowa praktycznie całym składem bronił się na wysokości własnego pola karnego. W samej drugiej połowie Legia była w posiadaniu piłki przez blisko 80% czasu gry, pozwalając gościom na oddanie tylko jednego strzału. Na słowa uznania zasługuje bramkarz Drity, Faton Maloku, który uchronił swój zespół przed stratą przynajmniej jednej bramki.

W rewanżowym meczu z Legią na pewno nie wystąpi Hasan Gomda. 20-letni środkowy obrońca będzie pauzował z powodu otrzymania czerwonej kartki w pierwszym spotkaniu.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

Pierwsze spotkanie z Dritą - chociaż pewnie wygrane - pozostawiło wśród kibiców i piłkarzy poczucie niedosytu. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bowiem legioniści wykreowali sobie tyle sytuacji, aby zamknąć sprawę awansu już po pierwszym meczu. W kluczowych momentach brakowało jednak dobrej finalizacji, odpowiedniego przyjęcia, czy innej, lepszej decyzji. Najważniejszym faktem jest jednak to, że Wojskowi z dobrą zaliczką udadzą się do Kosowa, aby potwierdzić swoją wyższość i awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji UEFA.

Jeszcze przed rewanżowym meczem z Dritą, w ostatnią niedzielę, legioniści zmierzyli się we Wrocławiu ze Śląskiem. Stawka tego meczu była wysoka, bowiem potencjalne zwycięstwo pozwoliłoby podopiecznym trenera Feio wrócić na fotel lidera Ekstraklasy. Od samego początku niedzielnego spotkania, na boisku nie brakowało walki i wielu pojedynków. Gra rozgrywała się głównie w środku pola, a oba zespoły nie wyklarowały sobie wielu sytuacji. Po stronie Legii najbliżej zdobycia bramki był Marc Gual. Hiszpan znalazł się w polu karnym Śląska, złożył się do uderzenia, jednak jego próba została zablokowana. Pod koniec pierwszej połowy spotkania doszło do bardzo groźnie wyglądającego zderzenia Kacpra Tobiasza i Artura Jędrzejczyka. Zawodnicy momentalnie zalali się krwią, a następnie zostali przetransportowani do pobliskiego szpitala. Na całe szczęście urazy nie okazały się tak poważne, jak mogło się wydawać, a w nocy - razem z całą drużyną - piłkarze wrócili do Warszawy. Powracając na boisko - drugą połowę lepiej rozpoczęła Legia. Już w 53. minucie Wojskowi wyszli na prowadzenie, po świetnej, indywidualnej akcji Bartosza Kapustki. Pomocnik zwiódł trzech rywali i dokładnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Niestety, mniej niż kwadrans później było 1:1, a na listę strzelców wpisał się Tommaso Guercio. Chwilę później Śląsk ponownie trafił do siatki, jednak gol nie został uznany ze względu na pozycję spaloną Sebastiana Musiolika. Ostatecznie, mimo wykreowania sobie jeszcze kilku okazji, Legia podzieliła się punktami ze Śląskiem.

Przed rewanżowym meczem z Dritą sytuacja zdrowotna zespołu niestety się pogorszyła. Do gry niezdolny będzie Artur Jędrzejczyk. Razem z drużyną poleci natomiast Kacper Tobiasz, jednak jego występ stoi pod znakiem zapytania. Cały czas swoje kontuzje leczą Juergen Elitim i Jurgen Celhaka.

Zdjęcie

OSTATNI MECZ

Obie drużyny po raz ostatni na boisku widziały się tydzień temu. Wówczas w pierwszym spotkaniu fazy play-off eliminacji do Ligi Konferencji UEFA, Legia pokonała Dritę 2:0. Bramki dla stołecznej drużyny zdobywali Blaz Kramer i Marc Gual.

Skrót tego spotkania znajdziecie w TYM miejscu. TU natomiast możecie sprawdzić, jak ta rywalizacja wyglądała okiem naszych kamer.

Zdjęcie

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

  • 1 - Drita to jedyny rywal z Kosowa, z którym Legia Warszawa rozegrała oficjalne spotkanie.

  • 2 - dokładnie dwóch piłkarzy z Kosowa miało okazje reprezentować barwy Legii. Tymi piłkarzami byli Qendrim Zyba (7 meczów) i Lirim Kastrati (24 mecze i dwie bramki).

  • 15 - około tyle minut w rozgrywkach Ekstraklasy rozegrał aktualny napastnik Drity, Veton Tusha. Snajper naszych czwartkowych rywali na polskich boiskach występował w barwach Bruk-Bet Termaliki. W pierwszym meczu Tusha pojawił się na boisku w 66. minucie rywalizacji.

  • 26 - tyle występów w kadrze Macedonii Północnej zanotował obrońca Drity, Egzon Bejtulai. Co ciekawe, defensor naszych czwartkowych rywali miał także okazję mierzyć się z reprezentacją Polski (13 października 2019 roku, wygrana Biało-Czerwonych 2:0).

  • 29 - z takim numerem występuje nowy zawodnik Drity, Alexandre Fressange. Jeszcze jako junior, skrzydłowy miał okazję występować w młodzieżowych drużynach PSG, gdzie wspólną szatnię dzielił chociażby z holenderskim pomocnikiem, Xavim Simonsem.

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Mateusz Okraszewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.