Moc jest z nami. Siłownia i trening indywidualny dla młodych
Wtorek na naszym austriackim obozie to dzień na regenerację. Od rozpoczęcia przygotowań do dziś minęło dziewięć dni.
Autor: Bartosz Zasławski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Bartosz Zasławski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Wtorek na naszym austriackim obozie to dzień na regenerację. Od rozpoczęcia przygotowań do dziś minęło dziewięć dni, które zawodnicy praktycznie od rana do nocy spędzili na treningach, odprawach i w gabinetach fizjoterapeutów. O sztabie nie wspomnimy, bo przygotowanie i planowanie zajęć to coś, co zajmuje jeszcze więcej czasu. Dziś lekko zwalniamy, żeby jutro znowu przyspieszyć.
Zdecydowana większość piłkarzy w wyznaczonych grupach stawiła się rano na siłowni. Najpierw krótka rozgrzewka na rowerach stacjonarnych i rozciąganie, potem już fizyczna praca z przyrządami pod nadzorem Bartosza Bibrowicza i Dawida Golińskiego. wizyta w fijzjoroomie, zimna kąpiel i chwila wytchnienia.
Inny scenariusz trenerzy przygotowali dla części młodych zawodników. Na obozie mamy łącznie 11 piłkarzy z przeszłością w Akademii Legii, z czego 9 ma wciąż status młodzieżowca. Cieszymy się, że trener Feio zabrał z drużyną tak liczną grupę naszej młodzieży, dla której każdy trening, każde ćwiczenie z takimi zawodnikami jak Artur Jędrzejczyk czy Tomas Pekhart to bezcenna lekcja. Dziś w akcji byli Jakub Adkonis, Mateusz Szczepaniak i Viktor Karolak, który pod okiem trenerów ćwiczyli typowo piłkarskie i wytrzymałościowe elementy.
Na popołudnie jeszcze mamy w planach spotkanie i podsumowanie meczu z Universitateą Craiovą, po którym obejrzymy mecz polskiej kadry z Francją. Od jutra znowu wrzucamy piąty bieg.
Autor
Bartosz Zasławski