Nie było przyjaźni na boisku. Legia - Radomiak 4:1
Legia Warszawa wygrała 4:1 z Radomiakiem Radom w meczu 5. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gole dla Wojskowych strzelili Blaz Kramer, Bartosz Kapustka, Marc Gual i Wojciech Urbański.
Autor: PG
- Udostępnij
Autor: PG
Legia Warszawa wygrała 4:1 z Radomiakiem Radom w meczu 5. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gole dla Wojskowych strzelili Blaz Kramer, Bartosz Kapustka, Marc Gual i Wojciech Urbański.
Pierwszą groźną sytuację legioniści stworzyli sobie w 8. minucie. Morishita wykorzystał błąd w wyprowadzeniu piłki rywali i podał do Alfareli, ale ten nieczysto uderzył. Chwilę później Japończyk przeprowadził indywidualną akcję, ale strzelił wprost w bramkarza. W 13. minucie goście bardzo źle wykonali rzut wolny, a kontra Wojskowych napędzona przez Morishitę zakończyła się zbyt lekkim strzałem Kramera. W 19. minucie z dobrej strony pokazał się Kacper Tobiasz. Rocha ruszył z piłką po błędzie Sergio Barcii, ale bramkarz Legii zatrzymał napastnika Radomiaka. W 25. minucie bardzo niecelnie z dystansu uderzył Alves, minutę później precyzji zabrakło Peglowowi. W 32. minucie Alfarela wpadł w pole karne z prawej strony, ale jego próbę obronił golkiper gości. W 35. minucie z piłką w polu karnym znalazł się Bartosz Kapustka, obrócił się, myląc rywala i oddał strzał, po którym piłka odbiła się od ręki przeciwnika. Sędzia skorzystał z systemu VAR i wskazał na wapno. Rzut karny pewnie wykorzystał Blaz Kramer. W końcówce pierwszej części gry Ruben Vinagre dośodkował w pole karne, ale tam z piłką pogubił się Rafał Augustyniak. Chwilę później niecelnie uderzył Morishita. W doliczonym czasie gry Wojskowi sprytnie wykonali rzut wolny, po czym Alfarela wycofał piłkę do Bartka Kapustki, a ten mocnym strzałem podwyższył prowadzenie.
W drugiej połowie tempo było nieco niższe. W 60. minucie z dystansu uderzył Jorda, ale piłka przeleciała obok słupka. Minutę później Radomiak skontrował legionistów - Leandro podał na wolne pole do Capemby, a ten trafił do siatki. Legioniści odpowiedzieli w 67. minucie. Claude Goncalves został uderzony łokciem w polu karnym przyjezdnych, a sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę wykorzystał wprowadzony chwilę wcześniej Marc Gual. W 76. minucie Hiszpan stracił piłkę blisko pola karnego Legii, ale nie wykorzystał tego Leandro. W 82. minucie legioniści mogli wykorzystać kontratak, ale Marc Gual zdecydował się na indywidualne zakończenie akcji, co uniemożliwili mu rywale. Chwilę później mocno w pole karne dograł Urbański, ale piłkę lecącą w kierunku Blaza Kramera wybił defensor gości. Po drugiej stronie boiska, bardzo dobrze zachował się Kacper Tobiasz, broniąc strzał Capemby. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry efektownym dryblingiem popisał się Ruben Vinagre, ale strzał kończący akcję był niecelny. W 90. minucie debiutanckiego gola strzelił Wojciech Urbański. Piłkę do młodego legionisty wyłożył Blaz Kramer, a Urbański zaskoczył interweniującego bramkarza rywali. Tuż przed końcem niecelnie uderzył Capemba.
Po pięciu kolejkach legioniści mają na koncie 10 punktów i przewodzą stawce PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Legia Warszawa - Radomiak Radom 4:1 (2:0)
Gole: Kramer (37’), Kapustka (45’ +3’), Gual (70’), Urbański (90’) - Capemba (61’)
Żółte kartki: Kramer (58’), Urbański (84’) - Jakubik (67’), Leandro (67’), Rossi (68’), Alves (84’)
Legia Warszawa: Tobiasz - Jędrzejczyk (Kapuadi 66’), Augustyniak, Barcia - Wszołek (Chodyna 81’), Kapustka (Luquinhas 63’), Goncalves, Morishita (Urbański 81’), Vinagre - Kramer, Alfarela (Gual 63’)
Rezerwowi: Kobylak, Kapuadi, Pekhart, Chodyna, Pankov, Kun, Gual, Urbański, Luquinhas
Radomiak Radom: Koptas - Ouattara, Rossi, Mammadov, Jakubik - Luizao (Jordao 35’), Wolski (Capemba 46’), Alves - Peglow (Cielemęcki 66’), Rocha, Leonardo (Okoniewski 78’)
Rezerwowi: Harciński, Jordao, Capemba, Cichocki, Okoniewski, Sarmiento, Cielemęcki, Donis, Guilherme
Autor
PG