PKO Bank Polski Ekstraklasa: Legia Warszawa - Wisła Kraków. Liczby i ciekawostki

Pierwszy mecz Legii z Wisłą odbył się 93 lata temu. 18 kwietnia 1927 roku legioniści przegrali na własnym terenie 1:4. Do tej pory rozegrano 171 spotkań. Wojskowi wygrali 63 z nich. O dwa razy mniej triumfowali piłkarze Białej Gwiazdy. Wojskowi zdobyli w ramiach tej rywalizacji 243 bramki, a zawodnicy Wisły strzelili równo 221 goli. 

Swoje najwyższe zwycięstwo w historii Legia Warszawa odniosła 19 sierpnia 1956 roku. Wojskowi pokonali wówczas Wisłę Kraków aż 12:0. Pięć goli strzelił Ernest Pol, trzy trafienie odnotował Lucjan Brychczy. „Przegląd Sportowy” tak pisał dzień po meczu: „Twórcami wysokiego zwycięstwa CWKS byli głównie Pohl, Brychczy i Kowal w napadzie oraz para pomocników, a szczególnie znajdujący się w doskonałej formie Strzykalski. Marceli był na tym meczu wszędzie, grał ambitnie, pchał na zmianę z Zientarą atak do przodu i strzelał. Zdobył on moc oklasków za udane wkraczanie w akcje, podobnie zresztą jak Pohl i Brychczy”. Z kolei „Dziennik Polski” swoją relację z meczu rozpoczął w następujący sposób: „Znacie leczenie pewnych chorób, głównie nerwowych, wstrząsami? Zastosowała je do swoich chorych fanatyków Wisła”.

W długiej rywalizacji z Wisłą legioniści mają też swoje czarne chwile. Jedną z nich była porażka 0:8 w drugim bezpośrednim meczu po zakończeniu II wojny światowej. Starcia Legii z Wisłą obfitują w gole. We wszystkich 171 dotychczasowych konfrontacjach padły 464 bramki, co daje średnią 2,71 gola na mecz. Najwięcej bramek w historii meczów z Wisłą Kraków spośród wszystkich legionistów zdobył Lucjan Brychczy. Aż 15 razy udało mu się pokonać bramkarzy rywali. Tomas Pekhart, to natomiast napastnik, który z obecnej kadry tegorocznych mistrzów Polski strzelił najwięcej goli Wiśle Kraków. Czech zaaplikował już cztery bramki golkiperom Białej Gwiazdy, a ostatnie dwa trafienia dołożył w ramach jesiennej rywalizacji.

Nasi sobotni rywale mają wyraźnie młodszy zespół od Legii. Średnia wieku piłkarzy znajdujących się w kadrze Wisły wynosi 25,1 lat, natomiast w przypadku Wojskowych średnia wieku to 26,8 lat. W szeregach Białej Gwiazdy znajdziemy 14 obcokrajowców, co stanowi 45,2 % zespołu. Skład Legii tworzy również 14 piłkarzy z zagranicy (45,2 % kadry). Najstarszym zawodnikiem Wisły Kraków jest Rafał Boguski. Doświadczony pomocnik ma aktualnie 36 lat. Na drugim biegunie znajduje się Kamil Głogowski - obrońca z rocznika '04. Duże szanse na występ od pierwszej minuty w tym spotkaniu ma inny, młody piłkarz Wisły Kraków - Piotr Starzyński. 17-latek w ostatnich starciach był podstawowym zawodnikiem Białej Gwiazdy. W szeregach warszawskiej Legii, najstarszym graczem jest 41-letni Artur Boruc, natomiast miano najmłodszego piłkarza należy do Ariela Mosóra - 18-letniego środkowego obrońcy. 

Wisła Kraków jest starsza od Legii o 10 lat. Za jednego z ojców założycieli krakowskiego klubu należy uznać Tadeusza Konczyńskiego - poetę, dramatopisarza i scenarzystę. Oprócz swoje zamiłowania do literatury Konczyński znany był z miłości do piłki nożnej, którą chętnie propagował. W 1906 roku zorganizował Turniej Jesienny, w których wystąpiły między innymi zespoły „Niebieskich” i „Czerwonych”. Z połączenia obu zespołów powstała Wisła Kraków. Z historią tą wiąże się również geneza barw naszych sobotnich rywali.

Legia Warszawa i Wisła Kraków to dwa zespoły, które wykonują najwięcej sprintów na mecz. Wojskowi są liderami w tej klasyfikacji, ze średnią 111 sprintów na jedno spotkanie. Biała Gwiazda ma ich na koncie średnio 105. Przed jesiennym starciem, jeden z zawodników Wisły był najszybszym piłkarzem ligi. Mowa tutaj o Adim Mehremiciu, który w meczu z Górnikiem Zabrze osiągnął prędkość 34,56 km/h. Ten rekord został już jednak pobity, a wśród zawodników, którzy dokonali tej sztuki, znajduje się także dwóch piłkarzy Legii. W starciu z Lechią Gdańsk, Filip Mladenović osiągnął prędkość 34,57 km/h, a Bartosz Kapustka najszybciej rozpędził się podczas rywalizacji z Cracovią - 34,77 km/h. 

W ostatnich pięciu potyczkach pomiędzy obydwoma drużynami padły aż 24 gole (4,8 gola/mecz). Jesienią 2018 roku legioniści zremisowali po dramatycznym meczy z Białą Gwiazdą przy Łazienkowskiej 3:3 (prowadzili 2:0, potem przegrywali 2:3, a gola dającego punkt strzelił w 90. minucie Carlitos). Wiosną 2019 roku legioniści przegrali w Krakowie 0:4, a po meczu z posadą pożegnał się trener Ricardo Sa Pinto. Aleksandar Vuković wziął srogi rewanż już jesienią, kiedy jego podopieczni rozgromili przy Łazienkowskiej Białą Gwiazdę 7:0. W meczu tym do siatki trafiali Jose Kante (trzy razy), Luquinhas, Paweł Wszołek, Arvydas Novikovas i Jarosław Niezgoda. Na wiosnę legioniści wygrali w Krakowie 3:1, choć do przerwy prowadzili gospodarze (w drugiej połowie bramki dla Wojskowych zdobywali Tomas Pekhart - dwie i Vako Gvilia). Ostanie starcie obu tych drużyn zakończyło się trzema punktami zdobytymi przez graczy stołecznej drużyny. Warszawianie długo przegrywali w tym meczu, ale w ostatnich dziesięciu minutach, za sprawą Tomasa Pekharta, przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla podopiecznych Czesława Michniewicza.

Mecz z Wisłą Kraków będzie dla 51-letniego trenera Czesława Michniewicza 29. w roli szkoleniowca Wojskowych. Dotychczas prowadził zespół w 28. spotkaniach, w których odniósł dziewiętnaście zwycięstw, pięć razy zremisował i poniósł cztery porażkę (bilans bramkowy 49:25, średnia 2,21 pkt/mecz). Trener naszych sobotnich rywali - Peter Hyballa, prowadził zespół Białej Gwiazdy w szesnastu starciach. W tym czasie, Wisła Kraków zanotowała pięc zwycięstw, cztery razy dzieliła się punktami i siedmiokrotnie musiała uznać wyższość swoich rywali (bilans bramkowy 19:22, średnia 1,19 pkt/mecz).

Najwięcej meczów przeciwko Wiśle Kraków spośród obecnie grających legionistów ma występujący aktualnie w rezerwach stołecznej drużyny - Inaki Astiz. Hiszpan mierzył się w rywalem w 14 spotkaniach. Sześć z nich zakończył zwycięsko, trzy zremisował i pięciokrotnie schodził z boiska jako pokonany (obejrzał w nich sześć żółtych kartek). Kolejnym graczem Wojskowych z bogatą przeszłością w rywalizacji warszawsko-krakowskiej jest kapitan Artur Jędrzejczyk. „Jędza” wystąpił 13 meczach przeciwko Białej Gwieździe. Wygrał osiem spotkań, trzy zremisował i dwa przegrał. Strzelił Wiśle dwa gole, obejrzał osiem żółtych i jedną czerwoną kartkę.

Radosław Cierzniak - to zawodnik, który w swoim piłkarskim CV ma także występy w Wiśle Kraków. Bramkarz Wojskowych rozegrał w barwach Białej Gwiazdy 21 spotkań. 

Sobotnie starcie Wojskowych będzie zawierało także aspket historyczny, bowiem zawodnicy Legii Warszawa i Wisły Kraków spotkają się na boisku po raz 172. Do tej pory, piłkarze stołecznej drużyny najczęściej konfrontowali się z Ruchem Chorzów - również 172 rozegrane spotkania.

Do niecodziennej, ale bardzo bolesnej sytuacji doszło podczas spotkania rozgrywanego 3 maja 1928 roku. Piłkarz Wisły - Józef Adamek (na zdjęciu trzeci z lewej w górnym rzędzie), starł się w 79. minucie z Józefem Ziemianem - obrońcą warszawskiej Legii. Pojedynek dwóch zawodników przyniósł opłakane skutki, bowiem napastnik Białej Gwiazdy doznał złamania nogi i musiał opuścić plac gry. 

Kolejna ciekawa, tym razem mniej bolesna sytuacja, miała miejsce w grudniu 1952 roku. Obie drużyny spotkały się w meczu półfinałowym Pucharu Polski. Pierwszy mecz odbył się w Krakowie, ale regulaminowe 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne więc były...dwie dogrywki! Całe spotkanie trwało łącznie 150 minut i nie wyłoniło zwycięzcy tej rywlizacji. Oba zespoły spotkały się w rewanżowym meczu, rozegranym 14 grudnia 1952 roku. Ponownie na tablicy wyników widniał remis 0:0, a więc na zawodników czekała kolejna dogrywka! Tym razem, czas gry został wydłużony o pół godziny, a 107. minucie do siatki Wisły Kraków (wówczas Gwardii Kraków) trafił Józef Wieczorek, pieczętując tym samym awans Legii do finału Pucharu Polski. Rywalizacja warszawsko-krakowska trwała łącznie 270 minut!

Najlepszym strzelcem Wisły Kraków w obecnym sezonie ligowym jest Felicio Brown Forbes. Kostarykanin ma na swoim koncie siedem trafień, czyli tyle samo, co drugi najskuteczniejszy zawodnik Legii - Filip Mladenović. 

Ostatni wyjazdowy mecz Wisła Kraków wygrała ponad dwa miesiące temu. Biała Gwiazda pokonała wówczas swojego imiennika z Płocka, po dwóch trafieniach Rafała Boguskiego i bramce Urosa Radakovicia. Wojskowi natomiast zdobyli trzy punkty w ostatnim wyjazdowym starciu z Lechią Gdańsk. Jedyną bramkę w tej rywalizacji zdobył niezawodny Tomas Pekhart. 

Co łączy Rafela Lopesa i Petera Hyballę - trenera Wisły Kraków? Gdy aktualny napastnik Legii Warszawa grał w zespole Cracovii, obecny szkoleniowiec Białej Gwiazdy stał za sterami słowackiej DAC Dunajskiej Stredy. 18 lipca 2019 roku obie drużyny spotkały się w I rundzie kwalifikacji do Ligi Europy UEFA. Na stadonie Cracovii gospodarze zremisowali ze słowackim zespołem 2:2, a pierwszą bramkę w ramach tej rywalizacji zdobył właśnie Rafael Lopes. Rewanżowe spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a więc do kolejnej rundy przeszli ówcześni podopieczni trenera Hyballi, ze względu na większą liczbę bramek zdobytych w meczu wyjazdowym. 

W miesiącu maju obydwie jedenastki rywalizowały w swojej historii 28-krotnie. 10 razy wygrywała Legia, dziewęciokrotnie drużyny dzieliły się punktami i tyleż samo razy zwyciężała Biała Gwiazda (bilans bramek 38:30 na korzyść Wojskowych). Przy Łazienkowskiej majowych spotkań oglądaliśmy 16. Osiem razy lepsza była Legia, padły cztery remisy i również cztery razy zwyciężali goście (gole 27:14). Do pierwszego takiego starcia doszło 3 maja 1928 roku w Warszawie - 1:0 wygrała Legia, do ostatniego zaś (również przy Ł3) 31 maja 2015 roku. Wojskowi zwyciężyli wówczas także 1:0. Z kolei nigdy obydwa kluby nie spotkały się na boisku 1 maja.