PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa. Bo jak nie my, to kto! - Legia Warszawa
PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa. Bo jak nie my, to kto!

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa. Bo jak nie my, to kto!

Koniec przerwy reprezentacyjnej. Czas powrócić do ligowego grania! Już w najbliższy poniedziałek Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Zapraszamy na zapowiedź tej rywalizacji.

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii

Kto powinien zagrać na lewym wahadle w meczu z Górnikiem Zabrze?
Zakończona

Kto powinien zagrać na lewym wahadle w meczu z Górnikiem Zabrze?

Gil Bastião Dias
Gil Bastião Dias%
Patryk Kun
Patryk Kun%
Yuri Ribeiro
Yuri Ribeiro%

Mecz: Górnik Zabrze - Legia Warszawa

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 1 kwietnia 2023 [poniedziałek]

Początek meczu: 20:00

Miejsce: Arena Zabrze

Gdzie obejrzeć: Canal+ SPORT, CANAL+ 4K,

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

Mecz 26. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w Wielkanocny Poniedziałek, 1 kwietnia, o godzinie 20:00, na stadionie Górnika Zabrze. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ SPORT, Canal+ 4K, a także w usłudze Canal+ Telewizja przez Interne. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

Zdjęcie

GÓRNIK ZABRZE

Nasi najbliżsi rywale to jedna z największych rewelacji rundy wiosennej. Podopieczni trenera Jana Urbana rozegrali w tym czasie sześć ligowych spotkań wygrywając cztery z nich, jeden remisując i również jeden przegrywając. Warto również przytoczyć statystykę zabrzan na własnym obiekcie. Od października 2023 roku Górnik nie zaznał porażki na swoim stadionie, przy okazji pokonując m.in. Pogoń Szczecin, Raków Częstochowa, czy Jagiellonię Białystok.

W ostatniej serii gier Górnik mierzył się w Wielkich Derbach Śląska z Ruchem Chorzów. Samo spotkanie okazało się ciekawym widowiskiem od pierwszej do ostatniej minuty. Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się zabrzanie za sprawą Adriana Kapralika. W 81. minucie prowadzenie podwyższył Soichiro Kozuki. Ruch stać było wyłącznie na honorowe trafienie w samej końcówce meczu i ostatecznie to Górnik zgarnął trzy punkty, pokonując zespół z Chorzowa 2:1.

W zespole Górnika Zabrze żaden piłkarz nie jest zawieszony z powodu nadmiaru żółtych bądź czerwonych kartek.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

O taki mecz chodziło! Przed przerwą na reprezentacje Legia Warszawa zmierzyła się na własnym boisku z Piastem Gliwice. Wszyscy wiedzieliśmy, o co gramy. Nie było już miejsca na błędy, czy potknięcia. Liczyło się tylko zwycięstwo i od początku było to widać na boisku. Piłkarze Legii Warszawa od pierwszej minuty byli skoncentrowani i tworzyli swoje sytuacje. W 17. minucie Legia otrzymała rzut wolny. Do piłki podszedł Josue i pięknym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Kilkanaście minut później Piast doprowadził do wyrównania za sprawą Fabiana Piaseckiego, jednak ostatnie słowo w pierwszej odsłonie meczu należało do podopiecznych Kosty Runjaicia, a konkretnie Marca Guala. Hiszpan w pojedynkę zwiódł trzech rywali i mocnym strzałem w samo okienko zdobył drugą bramkę dla Legii!

Drugą połowę ponownie od mocnego uderzenia rozpoczęła Legia. Świetnie dysponowany tego dnia Gual wpadł w pole karne, ograł obrońców Piasta i płaskim uderzeniem zaskoczył golkipera Piasta. Legia prowadziła już 3:1 i wydawało się, że o kontrolę spotkania będzie o wiele łatwiej. Niestety, w 64. minucie - po weryfikacji VAR - czerwoną kartką ukarany został Paweł Wszołek. Od tego momentu to drużyna z Gliwic przejęła inicjatywę. Rywale stworzyli sobie kilka sytuacji, jednak żadnej z nich nie potrafili wykorzystać. Legia była dobrze zorganizowana i ostatecznie odniosła bardzo ważne zwycięstwo.

Tak jak wspomnieliśmy, w meczu z Piastem czerwoną kartkę otrzymał Paweł Wszołek. Oznacza to, że nasz wahadłowy nie będzie mógł zagrać w najbliższych, dwóch spotkaniach ligowych. Dobrą informacją jest natomiast gotowość do gry dwóch innych zawodników - Jurgena Celhaki i Patryka Kuna.

Zdjęcie

OSTATNI MECZ

Ostatni raz obydwie drużyny mierzyły się na boisku 24 września 2023 roku. Wówczas w meczu rozgrywanym na Łazienkowskiej lepsza okazała się Legia, która pokonała Górnika 2:1 po golach Tomasa Pekharta i Igora Strzałka. Dla gości honorowe trafienie zanotował Sebastian Musiolik.

Skrót spotkania znajdziecie w TYM miejscu. TU natomiast możecie zobaczyć, jak ten mecz wyglądał od kulis.

Zdjęcie

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

  • 1:0 - Michał Karwan jest byłym zawodnikiem Górnika Zabrze, dla którego rozegrał ponad 60 spotkań. Co ciekawe, jego kuzynem jest... Bartosz Karwan – czyli piłkarz, który w latach 1997-2002 i 2004-2006 reprezentował barwy warszawskiej Legii. Kuzyni spotkali się na boisku w dwóch starciach między Wojskowymi, a zabrzanami. Jeden mecz zakończył się remisem, natomiast 5 marca 2005 roku lepsza okazała się stołeczna drużyna. Legioniści wygrali 1:0, a decydującą bramkę zdobył… Bartosz Karwan.

  • 1:2 - największym sukcesem Górnika Zabrze był awans do finału Pucharu Zdobywców Pucharów w 1970 roku, gdzie zabrzanie zmierzyli się z Manchesterem City. Na stadionie w Wiedniu polska drużyna uległa Anglikom 1:2. Jedynego gola dla Górnika zdobył wówczas Włodzimierz Lubański. Warto również wspomnieć o drodze, którą śląska drużyna musiała przejść, aby znaleźć się w wielkim finale. W półfinale tych rozgrywek Górnik mierzył się z włoską AS Romą. Rywalizacja była niezwykle wyrównana, a do wyłonienia finalisty potrzebne było rozegranie aż trzech meczów. Każde z tych starć kończyło się remisem, a więc o wszystkim miało zadecydować szczęście. Fortuna stała po stronie zabrzan, którzy zwyciężyli po sędziowskim rzucie monetą.

  • 3 - w całej karierze piłkarskiej Marek Saganowski nie wykorzystał jedynie trzech rzutów karnych w oficjalnych rozegranych spotkaniach. Pierwsze pudło z „jedenastki” polski napastnik zaliczył w meczu Legii z Górnikiem. Spotkanie rozegrano 25 kwietnia 2004 roku. Pomimo zmarnowania dogodnej sytuacji z rzutu karnego, Wojskowi wygrali ten mecz 2:0, a „Sagan” zdobył bramkę po asyście Jacka Magiery.

  • 6:0 - najwyższe zwycięstwo nad drużyną Górnika Zabrze piłkarze Legii odnieśli 26 marca 1983 roku. Wojskowi zaaplikowali swoim rywalom sześć bramek, nie tracąc przy tym ani jednego gola. Do siatki rywala trafiali wówczas: Andrzej Buncol, Henryk Miłoszewicz, Janusz Turowski oraz dwukrotnie Zbigniew Kaczmarek (na poniższym zdjęciu w meczu Legii z GKS Katowice). Szósta bramka w tym spotkaniu została zapisana na koncie Adama Ossowskiego. Piłkarz Górnika zanotował wówczas gola samobójczego.

  • 23 - najdłuższą serią Legii w całej historii starć z Górnikiem Zabrze była ta bez porażki na własnym boisku (23 mecze w latach 2000-2019). 20 meczów z rzędu, to z kolei seria z przynajmniej jednym strzelonym golem (2012-2019), 12 zaś z przynajmniej jednym straconym (1956-1962). 11 kolejnych potyczek legioniści zaliczyli bez zwycięstwa na wyjeździe w latach 1956-1965.

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Mateusz Okraszewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.