PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin. Po trzy punkty na koniec marca - Legia Warszawa
PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin. Po trzy punkty na koniec marca

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin. Po trzy punkty na koniec marca

W piątek, o godz. 20:30, Legia Warszawa rozegra przy Łazienkowskiej mecz 26. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Pogonią Szczecin. Zapraszamy na zapowiedź tego spotkania.

Autor: Anna Socha

Fot. Mateusz Kostrzewa

SPONSOR GŁÓWNYGłówny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Anna Socha

Fot. Mateusz Kostrzewa

Czy Legia zachowa czyste konto w meczu z Pogonią Szczecin?
Zakończona

Czy Legia zachowa czyste konto w meczu z Pogonią Szczecin?

Mecz: Legia Warszawa – Pogoń Szczecin

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 28 marca [piątek]

Początek meczu: 20:30

Miejsce: Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego

Gdzie obejrzeć: Canal+Sport 3, Canal+Sport, Canal+4K, serwis streamingowy CANAL+ Online

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

 

Mecz 26. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Legia Warszawa - Pogoń Szczecin odbędzie się w piątek, 28 marca, o godzinie 20:30, na stadionie Legii Warszawa przy Łazienkowskiej 3. Transmisje spotkania można będzie obejrzeć na antenie CANAL+ SPORT oraz w serwisie streamingowych CANAL+. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

Po awansie do 1/4 finału Ligi Konferencji UEFA nadzieje na przełamanie złej passy w ligowych wyjazdach były spore - niestety, mecz z Rakowem nie poszedł po naszej myśli. Pierwsza bramka padła już w 10. minucie - Raków otworzył wynik, strzelał Svarnas. Zarówno przy tym golu, jak i kolejnym Brauta Brunesa dwadzieścia minut później, sędziowie sprawdzali możliwego spalonego, jednak obie bramki zostały uznane jako prawidłowe. Legioniści wyprowadzali ataki, niestety nie były one skuteczne. W końcówce pierwszej połowy szansę miał Shkuryn, ale niestety sędzia odgwizdał przewinienie w ofensywie. W ostatnich minutach świetne dośrodkowanie odnotował Morishita, ale piłka została wybita w aut.

Drugą połowę Raków zaczął golem - w 48. minucie strzelił Amorim. Później Legia przejęła inicjatywę, atakując bramkę znacznie częściej niż w pierwszej połowie. Pierwszy gol padł w 50. minucie, kiedy Marc Gual wykorzystał zamieszanie w polu karnym i umieścił piłkę w siatce. Na drugiego gola musieliśmy czekać do 85. minuty. Luquinhas trafił do bramki po dośrodkowaniu z rożnego Rubena Vinagre. Niestety, nie było to wystarczające, aby odrobić straty z początku meczu. Ostatecznie trzy punkty zostały w Częstochowie.


Żaden z zawodników Legii nie pauzuje w spotkaniu z Pogonią Szczecin ze względu na nadmiar kartek. Oprócz rehabilitującego się po operacji Gabriela Kobylaka, cała drużyna jest gotowa do gry.

Zdjęcie

POGOŃ SZCZECIN

Granatowo-bordowi dobrze punktują w obecnym sezonie. Na tę chwilę uzbierali 43 punkty i plasują się na czwartym miejscu w ligowej tabeli, trzy punkty nad Legią. Podopieczni Roberta Kolendowicza zdecydowanie lepiej grają u siebie. Średnia punktów na mecz zdobytych na Twardowskiego, to 2.38 - Pogoń u siebie zwyciężała aż dziesięciokrotnie i raz remisowała. Na wyjazdach natomiast bilans ten wygląda gorzej. Trzy zwycięstwa, trzy remisy i sześć porażek, dają Pogoni średnią 1.0 punktu na mecz w spotkaniach wyjazdowych.

W ostatniej kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy Pogoń potwierdziła swoją dominację w meczach u siebie wygrywając 5:2 z Cracovią. Początek meczu nie układał się po myśli Szczecinian - dwa gole Benjamina Kallmana dały Pasom dwubramkowe prowadzenie w pierwszej połowie. Pogoń złapała kontakt w doliczonym czasie - bramkę zdobył Frederik Ulvestad. W pierwszych minutach drugiej części spotkania Cracovia wyrównała wynik dla Pogoni - Otar Kakabadze trafił do własnej bramki. Bramkę na 3:2 zdobył Efthymis Koulouris, a tę na 4:2 znów podarowała Pogoni Cracovia, gdy do własnej siatki trafił Virgil Ghita. Wynik w doliczonym czasie gry zamknął Frederik Ulvestad.

W kadrze Pogoni żaden zawodnik nie pauzuje za kartki. Wszyscy piłkarze są gotowi do gry.

Zdjęcie

Autor zdjęcia: Wiola Ufland via pogonszczecin.pl

OSTATNI MECZ

Ostatnie starcie Legii z Pogonią Szczecin miało miejsce 20 września. W wyjazdowym meczu 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy legioniści przegrali z Granatowo-bordowymi 0:1. Gola dla Pogoni strzelił w drugiej połowie Alexander Gorgon.

Skrót tego spotkania możecie obejrzeć TUTAJ , natomiast TEN link zabierze Was do naszego kanału YouTube, gdzie obejrzycie kulisy tego meczu.

Zdjęcie

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

  • 2:1 - po raz pierwszy obie drużyny zmierzyły się 27 lipca 1959 roku. Wojskowi, prowadzeni przez Stjepana Bobka wygrali w Szczecinie 2:1 po bramkach Zygmunta Gadeckiego i Tadeusza Błażejewskiego. Portowcom udało się zrewanżować za porażkę w następnym meczu i wygrywali przy Łazienkowskiej aż 4:0. Na kolejne zwycięstwo w meczach z Legią musieli czekać jednak blisko osiem lat.

  • 3 - w sezonie 1983/84 szczecinianie zajęli trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy. Brązowy medal zapewnił Pogoni szansę na grę w Pucharze UEFA. Tam podopieczni Eugeniusza Ksola trafili na naszpikowany gwiazdami FC Koeln. Pierwszy mecz został rozegrany 19 września w Niemczech i zakończył się wygraną gospodarzy 2:1, po golach Engelsa i Littbarskiego, a także samobójczym trafieniu Haasa. W rewanżowym spotkaniu rozegranym 3 października w Szczecinie padł tylko jeden gol dla gości. Co ciekawe, w drugim spotkaniu Portowcy dwukrotnie wywalczyli rzuty karne i ani jednego nie wykorzystali. Najpierw w słupek trafił Adam Kensy, a później swoją jedenastkę przestrzelił Marek Leśniak.

  • 6:0 - 6:0, to z kolei najwyższe zwycięstwo Legii nad Pogonią. Taki wynik padł przy Łazienkowskiej 4 czerwca 1969 roku. Dwie bramki w tym meczu zdobył Kazimierz Deyna (na zdjęciu), jedną dołożył Lucjan Brychczy. Warto dodać, że Deyna swoją drugą bramkę zdobył z rzutu wolnego, trafiając „rogalem” w okienko bramki. Sędziujący wówczas Włodzimierz Sekuła bramki nie uznał i nakazał powtórzyć stały fragment gry. „Kaka” podszedł do wolnego raz jeszcze i... ponownie pokonał bramkarza, tym razem posyłając piłkę w dolny róg bramki.

  • 10 - w pierwszym składzie Pogoni w meczu rozegranym przy Łazienkowskiej 6 maja 2007 roku (3:1 dla Legii), na prawej obronie wystąpił Piotr Celeban. Oprócz niego na boisku w koszulkach Portowców od pierwszej minuty oglądaliśmy... dziesięciu Brazylijczyków. Był to czas, kiedy Pogonią rządził Antoni Ptak, któremu marzyła się „brazylijska Pogoń”. W tamtym okresie dochodziło do sytuacji, kiedy w kadrze klubu znajdowało dwukrotnie więcej Brazylijczyków niż Polaków.

Udostępnij

Autor

Anna Socha

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.