PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Motor Lublin. Przywitać wrzesień zwycięstwem - Legia Warszawa
PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Motor Lublin. Przywitać wrzesień zwycięstwem

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Motor Lublin. Przywitać wrzesień zwycięstwem

Czas na spotkanie 7. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Już w niedzielę, 1 września, o godz. 14:45, Legia zagra na własnym boisku z Motorem Lublin. Zapraszamy na zapowiedź tej rywalizacji.

Autor: Mateusz Okraszewski

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Mateusz Okraszewski

Czy Goncalo Feio zgarnie trzy punkty w starciu ze swoim byłym klubem?

Czy Goncalo Feio zgarnie trzy punkty w starciu ze swoim byłym klubem?

Mecz: Legia Warszawa - Motor Lublin

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 1 września [niedziela]

Początek meczu: 14:45

Miejsce: Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego

Gdzie obejrzeć: Canal+ SPORT 3, CANAL+ 4K

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

Mecz 7. kolejki nowego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 1 września, o godzinie 14:45, na stadionie Legii. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ SPORT 3, Canal+ 4K, a także w usłudze Canal+ Telewizja przez Internet. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

Jedni będą dywagować o stylu, inni o braku wykreowania setki sytuacji. Jedni powiedzą, że w takim meczu należało pokazać więcej w ofensywie, inni będą szukali winnych w formacji defensywnej. Fakty są jednak proste. Legia wykonała swoje zadanie i drugi rok z rzędu awansowała do Ligi Konferencji UEFA. Wojskowi dostali się tam po wygraniu trzech dwumeczów i wyeliminowaniu trzech rywali. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko wyglądało jeszcze tak, jak byśmy tego oczekiwali. Nikt nie chce pudrować rzeczywistości i gloryfikować wyjazdowego zwycięstwa z Dritą. W samej grze mamy jeszcze dużo do poprawy, ale na chwilę obecną najważniejszy jest to, że wykonaliśmy swoje zadanie. Ta drużyna ma jeszcze spore rezerwy, ale wie, jak ma pracować i wierzy w wizję trenera. Będziemy silniejsi i możemy Was o tym zapewnić. Nie pozwólmy jednak na to, aby mecz wygrany w gorszym stylu zmazał nam obraz sukcesu, który wspólnie, razem z Wami - Kibicami, osiągnęliśmy. Przed nami kolejne, europejskie mecze, w których potrzebować będziemy waszego wsparcia. Ale zanim to...

Czas powrócić na ligowe boiska. W ubiegłym tygodniu rywalizowaliśmy na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Sam mecz długimi momentami rozgrywał się w środku pola. Obie drużyny nie potrafiły zdominować rywala, a pod bramkami brakowało sytuacji. Dopiero w drugiej połowie rywalizacji worek z golami rozwiązał się. Najpierw do siatki gospodarzy trafił Bartosz Kapustka, który świetnym zwodem minął dwóch rywali i umieścił piłkę w siatce. Niestety, kilkanaście minut później do wyrównania doprowadził Tommaso Guercio, zamykając dośrodkowanie z bocznego sektora boiska. Ostatecznie Legia zremisowała ze Śląskiem 1:1. Przed nami kolejne, ligowe zmagania i kolejna szansa na zainkasowanie trzech punktów. Ten mecz ma niezwykle ważne znaczenie nie tylko dla układu tabeli, ale też komfortu mentalnego. Pamiętajmy, że po tym spotkaniu rozpocznie się przerwa reprezentacyjna. Bardzo ważne jest więc to, aby przed tą przerwą wygrać i w spokoju rozpocząć przygotowania do kolejnej części tego długiego sezonu. Każdy krok w kierunku odzyskania mistrzostwa Polski jest niezwykle ważny. A w tym sezonie mistrz musi wrócić do Warszawy. Innej opcji po prostu nie ma.

W meczu z Motorem Lublin trener Goncalo Feio nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Juergena Elitima. Pod znakiem zapytania stoi również występ kapitana, Artura Jędrzejczyka.

Zdjęcie

MOTOR LUBLIN

Motor to tegoroczny beniaminek PKO Bank Polski Ekstraklasy, który do najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju powrócił po 32. latach przerwy. Lublinianie wywalczyli awans dzięki dwóm zwycięstwom w fazie play-off - najpierw po rzutach karnych z Górnikiem Łęczna, a następnie po zwycięstwie 2:1 z Arką Gdynia. Do tej pory, po pięciu rozegranych meczach w Ekstraklasie, Motor zgromadził sześć punktów i zajmuje dwunastą pozycję w tabeli.

Po porażce w pierwszej kolejce z Rakowem Częstochowa i wygranej w Gdańsku z Lechią, Motor zanotował trzy remisy z rzędu. Najpierw drużyna prowadzona przez Mateusza Stolarskiego podzieliła się punktami z Koroną, następnie z GKS-em Katowice, a w ostatniej kolejce z Puszczą Niepołomice. Mimo wykreowania sobie kilku sytuacji w rywalizacji z Żubrami, starcie zakończyło się bezbramkowym remisem.

W drużynie Motoru żaden z piłkarzy nie będzie pauzował w wyniku kontuzji lub otrzymanych żółtych kartek. Trener Stolarski będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników znajdujących się w kadrze.

Zdjęcie

OSTATNI MECZ

Obie drużyny po raz ostatni na boisku mierzyły się 10 grudnia 2022 roku. Był to wówczas mecz kontrolny rozgrywany w Legia Training Center. Zdecydowanie lepsza w tej rywalizacji okazała się Legia, która pokonała Motor 4:0 po bramkach Maika Nawrockiego, Macieja Rosołka, Igora Strzałka i Mattiasa Johanssona.

Skrót tej rywalizacja znajdziecie w TYM miejscu.

Zdjęcie

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

  • 1,91 - taką średnią punktów na mecz w barwach Motoru Lublin zanotował Goncalo Feio. Trener Wojskowych w latach 2022-2024 prowadził naszych niedzielnych rywali. Ze sterami Motoru wygrał 31 spotkań, 10 zremisował i 13 przegrał. Razem z drużyną awansował z drugiej do pierwszej ligi.

  • 13 - tyle meczów w pierwszej drużynie FC Barcelony rozegrał piłkarz Motoru, Sergi Samper. Przez wiele lat hiszpański pomocnik był wskazywany jako następca legendarnego Sergio Busquetsa, jednak jego kariera potoczyła się trochę inaczej. W swoim CV Samper ma m.in. występy w Lidze Mistrzów UEFA.

  • 31 - Mateusz Stolarski to 31-letni trener, prowadzący Motor od marca 2024 roku. Co ciekawe, w jego drużynie znajduje się... jego brat, a także były piłkarz Legii - Paweł Stolarski. Z Wojskowymi boczny obrońca sięgnął po dwa tytułu mistrza Polski, rozgrywając 44 spotkania i notując dwa gole na swoim koncie.

  • 32 - tyle lat czekał Motor Lublin, aby ponownie zagrać na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju.

  • 1950 - w tym roku powstał Motor Lublin.

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Mateusz Okraszewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.