PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice. Pozostać bezbłędnym!
Przed nami spotkanie 3. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Już w najbliższą niedzielę, o godz. 20:15 Legia zagra na własnym boisku z Piastem Gliwice. Zapraszamy na zapowiedź tej rywalizacji.
Autor: Mateusz Okraszewski
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski

Czy Kacper Tobiasz zachowa trzecie czyste konto?
Mecz: Legia Warszawa - Piast Gliwice
Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa
Data: 4 sierpnia [niedziela]
Początek meczu: 20:15
Miejsce: Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka Józefa Piłsudskiego
Gdzie obejrzeć: Canal+ SPORT 3, CANAL+ 4K,
Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com
Mecz 3. kolejki nowego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 2 sierpnia, o godzinie 20:15, na stadionie Legii Warszawa. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ SPORT 3, Canal+ 4K, a także w usłudze Canal+ Telewizja przez Internet. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

LEGIA WARSZAWA
Jedenaście bramek w dwumeczu. Powiem szczerze, brzmi trochę nierealnie. Legia pokazała jednak, że nie jest to scenariusz niewykonalny. Podczas rywalizacji z Caernarfon Town wiedzieliśmy, kto będzie zdecydowanym faworytem. Było jasne, że to Legia będzie stroną przeważającą, dominującą i tworzącą sobie więcej szans. Swoją jakość trzeba było jedna udowodnić na boisku. I to zrobili piłkarze trenera Goncalo Feio. Już pierwszy mecz na własnym boisku zakończył się pewnym i okazałym zwycięstwem 6:0. W rewanżowym spotkaniu wystarczyło postawić kropkę nad "I". Drużyna pokazała jednak, że coś takiego jak minimalizm, w Legii Warszawa po prostu nie istnieje. Nawet jeżeli końcowy wynik był znany, do końca walczyliśmy o kolejne bramki. Efekt?
Każdy z was zapewne wie. Rewanż, w którym kolejny raz zwyciężamy aplikując rywalowi aż pięć goli. Pierwsza połowa tego meczu nie obfitowała w wiele emocji. Legia próbowała, atakowała bokami, środkiem, jednak gospodarze dzielnie przeciwstawiali się akcjom Wojskowych. Druga połowa to już zupełnie inny obraz gry. Nie minęło 30 sekund, a Legia wyszła na prowadzenie. Sergio Barcia zagrał do Jordana Majchrzaka, który popracował z obrońcą, aby atakujący Bartosz Kapustka zyskał trochę przestrzeni. Pomocnik wbiegł w pole karne i mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka zdobył pierwszą bramkę. Kilkadziesiąt sekund później było już 2:0. Z roli strzelającego Kapustka zamienił się w podającego i tym razem idealnie dośrodkował na głowę Artura Jędrzejczyka, który podwyższył prowadzenie. Dziewięć minut po zmianie stron było już 3:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Tomas Pekhart. Czeski napastnik wykorzystał płaskie dośrodkowanie Morishity i z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w siatce. Ostatnie dwa trafienia były tymi debiutanckimi dla Sergio Barcii i Jean Pierre'a Nsame. Ostatecznie Legia pokonała walijski Caernarfon Town 5:0, a w dwumeczu swoim rywalom zaaplikowała aż 11 goli.
Przed meczem z Piastem Gliwice trener Goncalo Feio ma pozytywny ból głowy. Żaden z piłkarzy nie doznał kontuzji, a zawodnicy, którzy wcześniej leczyli urazy, powoli wracają do treningów z drużyną. Prócz nieobecnego Juergena Elitima i Marco Burcha, reszta piłkarzy powinna być do dyspozycji szkoleniowca Wojskowych.

PIAST GLIWICE
Po ostrej fali krytyki, która dotknęła zespół z Gliwic jeszcze w czasie zeszłego sezonu, Piast złapał w końcu odpowiednią formę. Efekty dobrej gry naszych niedzielnych rywali widzieliśmy już pod koniec kampanii 2023/24. Gdy wydawało się, że Piast będzie do końca walczył o utrzymanie w lidze, niespodziewanie - po kilku ważnych zwycięstwach - gliwiczanie wskoczyli do górnej części tabeli. Ostatecznie zespół trenera Vukovicia finiszował na 10. miejscu, jednak pokazał, że drzemie w nim duży potencjał.
Podczas okresu przygotowawczego Piast był nieomylny. Gliwiczanie rozegrali sześć sparingów, odnosząc komplet zwycięstw. Na start sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy nasi rywale zagrali na wyjeździe z Cracovią. Mimo prowadzenia przez większość czasu, ostatecznie Pasy zdołały wyrównać w końcówce meczu. Drugi mecz to domowe spotkanie z aktualnymi wicemistrzami Polski, Śląskiem Wrocław. Tu niemal od początku do końca przewagę miał Piast, co poskutkowało dwoma zdobytymi bramkami. Najpierw ze swojego gola mógł cieszyć się Michael Ameyaw, a następnie Arkadiusz Pyrka. Ostatecznie Piast wygrał ten mecz 2:0 i awansował na czwartą pozycję w lidze.
W zespole Piasta żaden piłkarz nie zmaga się z poważną kontuzją, a dodatkowo nikt nie będzie musiał pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek.

OSTATNI MECZ
Ostatni raz obydwie drużyny na boisku spotkały się 17 marca bieżącego roku. Wówczas w meczu rozgrywanym na Łazienkowskiej lepsza okazała się Legia. Po dwóch golach Marka Guala i trafieniu Josue, Wojskowi pokonali Piasta 3:1.
Skrót tej rywalizacji znajdziecie w TYM miejscu. TU natomiast możecie sprawdzić, jak ten mecz wyglądał okiem naszych kamer.

HISTORIA I CIEKAWOSTKI
(od) 0:2 (do) 3:2 - niecodzienny przebieg miał mecz 9. kolejki ekstraklasy w sezonie 2012/13. Legioniści, prowadzeni wówczas przez Jana Urbana, byli zdecydowanym faworytem, jednak po 31 minutach meczu gliwiczanie prowadzili 2:0. Sygnał do odrabiania strat dał jeszcze przed przerwą fantastycznym strzałem piętą Danijel Ljuboja. W drugiej połowie Wojskowi długo nie potrafili znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy gości, jednak w 81. minucie wyrównującą bramkę dla Legii zdobył Artur Jędrzejczyk rehabilitując się tym samym za błąd z pierwszej części meczu, po którym goście ze Śląska podwyższyli wynik spotkania. Zaledwie dwie minuty po tym trafieniu drugiego gola w meczu strzelił Ljuboja i ostatecznie to Legia wyszła z tego boju zwycięsko.
2 - duet środkowych obrońców Piasta Gliwice tworzy dwóch stoperów w przeszłości występujących w warszawskiej Legii. Mowa o Arielu Mosórze i Jakubie Czerwińskim.
10 - najdłuższą serią Legii w meczach z „Piastunkami” jest ta bez porażki na własnym boisku – trwała ona 10 spotkań (2008-2018). Dziewięć meczów trwała seria bez porażki w ogóle (2008-2014), zaś siedem seria z przynajmniej jednym strzelonym golem (2013-2016).
16 - blisko szesnaście lat temu - 27 września 2008 roku - odbył się pierwszy mecz z Piastem Gliwice przy Łazienkowskiej, który był także premierowym spotkaniem w historii rywalizacji obydwu drużyn. W obecności pięciu tysięcy kibiców podopieczni Jana Urbana pewnie pokonali rywala 3:1. W pierwszym składzie warszawskiego zespołu pojawił się będący do teraz w Legii - Inaki Astiz, z kolei od pierwszej minuty w drużynie z Gliwic wystąpił Kamil Glik. Reprezentujący obecnie barwy Cracovii obrońca nie wspominał dobrze tego wydarzenia - w 37. minucie został bowiem autorem samobójczego gola.
2018 - 30 listopada 2018 roku - w 1/16 rozgrywek Pucharu Polski - Wojskowi pokonali swoich najbliższych rywali w rzutach karnych (po dogrywce wynik brzmiał 1:1, a gola dla Legii strzelił Carlitos). W spotkaniu tym debiutował Radosław Majecki, który wybroił jedną „jedenastkę” walnie przyczyniając się do awansu swojej drużyny.

Autor
Mateusz Okraszewski