Luquinhas na wagę złota. Korona Kielce - Legia Warszawa 0:1
Legia Warszawa wygrała 1:0 z Koroną Kielce w meczu 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w 74. minucie Luquinhas.
Autor: Przemysław Gołaszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Przemysław Gołaszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Legia Warszawa wygrała 1:0 z Koroną Kielce w meczu 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w 74. minucie Luquinhas.
Od samego początku atmosfera na boisku była bardzo napięta i nie brakowało agresywnych starć. Często faulowany był już tradycyjnie Luquinhas. W 15. minucie doszło do pierwszej groźnej akcji pod bramką gospodarzy. Najpierw Marc Gual został zablokowany, a chwilę później piłka wróciła w pole karne Korony, gdzie Ruben Vinagre zgrał głową do Blaza Kramera, ale ten nie zdołał pokonać bramkarza rywali. W 26. minucie bliscy trafienia byli kielczanie. Piłkarze Korony przejęli piłkę na połowie Wojskowych, Dalmau uderzył mocno, ale trafił w poprzeczkę. Dziesięć minut później obok bramki strzelił z dystansu Fornalczyk. W 39. minucie z piłką w polu karnym znalazł się Paweł Wszołek, ale jego próba uderzenia bez przyjęcia nie była celna.
Po zmianie stron do sytuacji strzeleckiej ponownie doszedł Blaz Kramer. Piłkę w pole karne dośrodkował Paweł Wszołek, a słoweński napastnik uderzył głową obok bramki. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, ale świetnie w defensywie zachował się Jan Ziółkowski, który uprzedził Długosza i wybił piłkę poza linię końcową. W 70. minucie młody defensor ponownie dobrze interweniował, blokując strzał ciałem. W 74. minucie doczekaliśmy się gola. Składną akcję Wojskowych rozpoczął rajdem w środku pola Luquinhas, podał do Guala, a ten odegrał na lewą stronę do Rubena Vinagre. Portugalczyk dośrodkował bez przyjęcia w pole karne, gdzie w ekwilibrystyczny sposób podanie wykończył Luquinhas. Xavier Dziekoński nawet nie zareagował. Pięć minut później zawrzało. Piłkę ręką w polu karnym Legii zagrał Jurgen Celhaka, a sędzia wskazał na wapno. Chwilę później cofnął decyzję, bowiem wcześniej jeden z graczy Korony był na pozycji spalonej. W samej końcówce mocny strzał obok słupka oddał jeszcze Kacper Chodyna.
Po dwóch kolejkach ligowych Legia Warszawa ma na koncie komplet zwycięstw i dwa czyste konta.
Korona Kielce - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Luquinhas (74’)
Korona Kielce: Dziekoński - Zwoźny, Trojak, Malarczyk, Pieczek (Bąk 89’) - Długosz (Błanik 64’), Remacle (Nuno 75’), Hofmayster, Fornalczyk (Nagamatsu 63’), Matuszewski - Dalmau (Shikavka 75’)
Rezerwowi: Mamla, Błanik, Shikavka, Nagamatsu, Strzeboński, Smolarczyk, Nuno, Kamiński, Bąk
Legia Warszawa: Tobiasz - Pankov, Ziółkowski, Kapuadi - Wszołek (Chodyna 59’), Kapustka, Goncalves (Celhaka 59), Luquinhas (Strzałek 82’), Vinagre (Kun 76’) - Gual, Kramer (Pekhart 59’)
Rezerwowi: Kobylak, Augustyniak, Pekhart, Chodyna, Alfarela, Celhaka, Kun, Jędrzejczyk, Strzałek
Żółte kartki: Trojak (22’), Fornalczyk (42’) - Goncalves (35’), Wszołek (42’), Ziółkowski (61’)
Autor
Przemysław Gołaszewski