Priorytety. Pierwszy trening w Austrii [ZDJĘCIA] - Legia Warszawa
 Priorytety. Pierwszy trening w Austrii [ZDJĘCIA]

Priorytety. Pierwszy trening w Austrii [ZDJĘCIA]

Pressing, timing wychodzenia na pozycję, jakość, koncentracja – to był najważniejsze hasła podczas pierwszych zajęć na austriackim zgrupowaniu.

Autor: Bartosz Zasławski

Fot. Mateusz Kostrzewa

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Bartosz Zasławski

Fot. Mateusz Kostrzewa

Pressing, timing wychodzenia na pozycję, jakość, koncentracja – to był najważniejsze hasła podczas pierwszych zajęć na austriackim zgrupowaniu.

Pochmurne niebo, około 18 stopni, lekki wiatr - w takich, bardzo dobrych warunkach piłkarze Legii rozpoczęli popołudniowy trening.

 

Zawodnicy udali się na boisko przy hotelu Seehof po odprawie, na której jeszcze analizowaliśmy wygrany mecz kontrolny z Odrą Opole. Wygrany, ale nie idealny, więc musieliśmy porozmawiać nad czym będziemy pracować.

 

Na boisku pierwsze 30 minut zajęła rozgrzewka prowadzona przez trenerów Dawida Golińskiego i Jose Clemente. Dla Hiszpana, który dołączył od sztabu przed kilkoma dniami (wcześniej 11 lat pracował w Betisie Sevilla), to wyjątkowy czas na jeszcze dokładniejsze poznanie organizmów zawodników i ich możliwości. Były maty, przeszkody, tyczki – wszystko, co może przygotować do kolejnego wysiłku.

 

Następnie przeszliśmy do pierwszych ćwiczeń z piłkami. Trener Inaki Astiz i Emanuel Ribeiro, a następnie zespól został podzielony na dwie grupy, w których ćwiczyli moment wychodzenia na pozycję, podania i wykończenie. Jeśli myśleliście, że mimo przylotu o wczesnej porze dziś piłkarze będą mieć spokojniejszy trening, to nic z tych rzeczy. Kolejną pozycją w naszym menu była gra pod pressingiem – zarówno budowanie akcji, jak i ustawienia go w najlepszym możliwym momencie przez całą drużynę. Do tego dochodziły inne elementy, jak np. określony czas, w którym trzeba finalizować akcję.

 

Trener Feio żył treningiem. Podpowiadał zawodnikom, przerywał akcję, instruował i wymagał, na jakich zasadach wg niebo ma się prowadzić nasza gra.

 

Cały czas podczas obozu będziemy podkreślać, że mamy tutaj aż 11 zawodników z przeszłością w Akademii Legii, z czego 9 wciąż jest młodzieżowcami. Będziemy się przyglądać ich progresowi – czterech z nich debiutuje w towarzystwie pierwszej drużyny i na pewno jest to dla nich duże przeżycie, ale też szansa – żeby się wykazać, nauczyć, nabrać cech stuprocentowych profesjonalistów i wysłuchać rekomendacji sztabu.

 

A reszta? Nowi zawodnicy wkomponowują się w kadrę. Luquinas w zasadzie niczym się nie zmienił – wciąż dysponuje dobrym dryblingiem i niesamowitym przyspieszeniem. Kacper Chodyna poznaje zasady funkcjonowania w roli wahadłowego. Wiemy, jak będzie stawka przyszłego sezonu – doświadczenie gry pod presją, mentalność i znajomość tego uczucia, kiedy po ostatniej kolejce sezonu zakładasz naszyję złoty medal tez będą mieć znaczenie – stąd na Claude’a Goncalvesa i Jeana-Pierre’a Nsame również będzie zwracać dużą uwagę. Niezależnie czy to była kiedyś Bułgaria, czy Szwajcaria, od lipca będzie liczyło się tylko tu i teraz.

 

Jutro mamy w planach dwa treningi. Obciążenia będą tylko rosły.

Zdjęcie z galerii nr 1
1 / 58
Udostępnij

Autor

Bartosz Zasławski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.