PKO Bank Polski Ekstraklasa: Legia Warszawa - Śląsk Wrocław historycznie. Czas na 105. wojskowe derby
Ponad 60 lat trwa historia rywalizacja pomiędzy Legią Warszawa a Śląskiem Wrocław. Na przestrzeni sześciu dekad kibice byli świadkami wielu emocjonujących meczów. Niemal każde pokolenie fanów stołecznej drużyny miało „swój” mecz, który przeradzał się w festiwal goli. W niedzielę piłkarze obydwu zespołów skrzyżują rękawice w wojskowych derbach po raz 105.
Autor: Janusz Partyka
Fot. Mateusz Kostrzewa, Janusz Partyka, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii
- Udostępnij
Autor: Janusz Partyka
Fot. Mateusz Kostrzewa, Janusz Partyka, Eugeniusz Warmiński/Archiwum Legii
Ponad 60 lat trwa historia rywalizacja pomiędzy Legią Warszawa a Śląskiem Wrocław. Na przestrzeni sześciu dekad kibice byli świadkami wielu emocjonujących meczów. Niemal każde pokolenie fanów stołecznej drużyny miało „swój” mecz, który przeradzał się w festiwal goli. W niedzielę piłkarze obydwu zespołów skrzyżują rękawice w wojskowych derbach po raz 105.
61 lat - tyle trwa rywalizacja obydwu - w przeszłości wojskowych - klubów. Po raz pierwszy obie ekipy starły się na murawie w sezonie 1964/65. Śląsk Wrocław był wówczas beniaminkiem najwyższej klasy rozgrywkowej. Awans do piłkarskiej elity wrocławianie wywalczyli w efektownym stylu - z 30 ligowych spotkań WKS wygrał 19, a tylko trzykrotnie schodząc do szatni jako przegrany. Zderzenie z najwyższą klasą rozgrywkową było jednak bardzo bolesne. W pierwszym w historii meczu z Legią na własnym stadionie Śląsk poniósł dotkliwą porażkę - 1:4. Rewanż przy Łazienkowskiej okazał się jeszcze trudniejszym doświadczeniem. Wojskowi z Wrocławia ulegli legionistom aż 0:5. Hat-trickiem popisał się wówczas Henryk Apostel (na zdjęciu z lewej strony), który po rozegraniu ponad stu meczów z „eLką” na piersi przeniósł się do... Wrocławia. Ostatecznie sezon 1964/65 lepiej zapisał się w pamięci kibiców Śląska. Po emocjonującej końcówce rozgrywek wrocławianie zdołali utrzymać się w lidze, co dla beniaminka było sporym sukcesem. Legia znalazła się tuż za podium, co w stolicy nie mogło zostać odebrane jako pozytywny wynik.
/777cab38-18b4-4ae2-a11e-6a134a8542ab/1740571546_1964_legia_szombierki_bytom_PP_legia_gwardia_041.jpg)
W roku 1972 obydwa zespoły po raz pierwszy spotkały się w rozgrywkach o Puchar Polski. Miało to miejsce w ćwierćfinale Turnieju Tysiąca Drużyn, a o awansie do półfinału decydował dwumecz. W pierwszym spotkaniu legioniści pokonali rywali na ich terenie 1:0, w rewanżu padł wynik 2:1, a obie bramki naszego zespołu padły w ciągu czterech minut. Najpierw rzut karny wykorzystał Robert Gadocha, a chwilę potem do siatki trafił Kazimierz Deyna - również po strzale z jedenastu metrów.
/777cab38-18b4-4ae2-a11e-6a134a8542ab/1740572489_5b--legia_slask_EW_009.jpg)
W 2013 roku los skrzyżował obie drużyny w finale rozgrywek o Puchar Polski. O tym do którego miasta powędruje trofeum zdecydować miał dwumecz. Bramki zdobywali w nim jedynie legioniści. W pierwszym meczu Marek Saganowski strzelił dwa gole. Wynik rewanżu już w trzeciej minucie otworzył... Michał Żewłakow, który nieszczęśliwie skierował piłkę do własnej bramki. Rywale nie byli w stanie doprowadzić do dogrywki, choć blisko był Piotr Ćwielong, kiedy to po jego strzale piłka uderzyła w poprzeczkę. Legia po raz szesnasty cieszyła się ze zdobycia krajowego trofeum. Tradycyjnie fani Legii stworzyli na trybunach wspaniałą atmosferę.
/777cab38-18b4-4ae2-a11e-6a134a8542ab/1740571775_2013_pp_final_legia_slask_kibice_jp_5949.jpg)
Kampania 2012/13 obfitowała zresztą w kolejne ważne spotkania ze Śląskiem Wrocław. W ostatniej kolejce sezonu obie drużyny zmierzyły się ze sobą ponownie. Legioniści zagrali koncertowo. Hat-trick Marka Saganowskiego i gole Michała Kucharczyka oraz Radoslava Radovicia, dały zwycięstwo 5:0 oraz odzyskanie tytułu mistrzowskiego po siedmiu latach przerwy. Wygrana miała dodatkowy smaczek, bowiem ustępującym mistrzem Polski był właśnie Śląsk. Tamtego dnia kibice przeżyli wiele emocji - swoje kariery oficjalnie zakończyli Michał Żewłakow i Dickson Choto. Pożegnanie było niezwykle wymowne. Dickson został zmieniony w 78. minucie, a w jego miejsce na murawie pojawił się... Żewłakow.
Konfrontacja warszawsko-wrocławska wyjątkowo obfituje w gole, choć ostatnie mecze mogą temu zaprzeczyć. Niemniej jednak w 104. dotychczasowych spotkaniach padło ich 235, co daje średnią 2,28 gola na mecz. W 1977 roku kibice obejrzeli aż dziewięć goli. Legioniści wygrali 6:3, a media ogłosiły tamto spotkanie jednym z najlepszych starć tamtej dekady. Statystyki przemawiają na korzyść Legii. Łącznie we wszystkich rozgrywkach piłkarze z Warszawy wygrali 56 razy, natomiast nasi niedzielni rywale 20. 28 razy padł wynik nierozstrzygnięty. Bilans goli 160:75, czyli zdecydowanie na korzyść Wojskowych ze stolicy.
Bilans meczów Legia Warszawa - Śląsk Wrocław w lidze:
Rozegrane mecze - 93
Zwycięstwa Legii Warszawa - 49
Zwycięstwa Śląska Wrocław - 19
Remisy - 25
Bilans goli - 141:67 na korzyść Legii
Bilans meczów Legia Warszawa - Śląsk Wrocław w Pucharze Polski/Superpucharze:
Rozegrane mecze - 11
Zwycięstwa Legii Warszawa - 7
Zwycięstwa Śląska Wrocław - 1
Remisy - 3
Bilans goli - 19:8 na korzyść Legii
/777cab38-18b4-4ae2-a11e-6a134a8542ab/1740572338_legia_slask_EW_003.jpg)
Autor
Janusz Partyka