Plus500
PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Wisła Płock - Legia Warszawa. Na musiku

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Wisła Płock - Legia Warszawa. Na musiku

Czas rozpocząć rundę rewanżową PKO Bank Polski Ekstraklasy. Na jej starcie Legia zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Płock, którą niecałe pięć miesięcy temu Wojskowi pokonali u siebie 1:0. Zapraszamy na zapowiedź niedzielnego meczu stołecznej drużyny.

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa, Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa, Janusz Partyka

Mecz: Wisła Płock - Legia Warszawa

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 12 grudnia 2021 [niedziela]

Początek meczu: 15:00

Miejsce: Stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku 

Gdzie obejrzeć: Canal+ SPORT

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

 

Mecz 18. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 12 grudnia, o godzinie 15:00, na stadionie Wisły Płock. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ SPORT i w usłudze Canal+ Telewizja przez Internet. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.

Zdjęcie

WISŁA PŁOCK 

Podopieczni Macieja Bartoszka w tym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy zajmują 9. miejsce w ligowej tabelki. Płocczanie zdobyli do tej pory 23 punkty. Co ciekawe, aż 20 ze zgromadzonych oczek najbliżsi rywale Legii zgromadzili dzięki rywalizacjom na własnym stadionie. W meczach rozgrywanych na swoim obiekcie Wisła odniosła sześć zwycięstw i dwukrotnie dzieliła się punktami, nie ponosząc żadnej porażki. Taki bilans nie tylko uczynił ze stadionu im. Kazimierza Górskiego prawdziwą twierdzę, ale również pozwolił Nafciarzom na spokojne balansowanie w środku ligowej stawki. Zdecydowanie gorzej wygląda „wyjazdowa” forma zawodników trenera Bartoszka. W dziewięciu spotkaniach rozegranych na terenie swoich rywali płocczanie tylko raz zgromadzili komplet punktów, a ośmiokrotnie doznawali porażek. 

 

W ostatniej kolejce piłkarze Wisły Płock mierzyli się na wyjeździe ze Stalą Mielec. Strzelanie w ramach tej rywalizacji rozpoczęli gospodarze. W 21. minucie Grzegorz Tomasiewicz wykorzystał podyktowany wcześniej rzut karny i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W doliczonym czasie pierwszej połowy meczu wynik podwyższył Mateusz Mak, którego świetnym podaniem uruchomił Maksymilian Sitek. W drugiej odsłonie rywalizacji płocczanie chcieli szybko odrobić straty. Raz po raz goście zmuszali do interwencji bramkarza Stali - Rafała Strączka, ale ten nie dawał się zaskakiwać. W samej końcówce spotkania do siatki mieleckiego zespołu trafił Marko Kolar, ale Wisła miała już zbyt mało czasu, aby odwrócić losy rywalizacji. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Stali 2:1. 

 

W meczu z Legią Warszawa trener Maciej Bartoszek nie będzie mógł skorzystać z kilku piłkarzy. Z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzować będą: Dusan Lagator, Anton Kryvotsiuk i Dominik Furman. Ten ostatni w 95. minucie rywalizacji ze Stalą otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Do gry gotowi będą za to Mateusz Szwoch i Jakub Rzeźniczak, którzy właśnie w starciu z mielecką drużyną byli zawieszeni.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

Wszyscy liczyliśmy na to, że to będzie piękny wieczór. Legia miała wszystko w swoich rękach. Sprawa była prosta i wszystkim doskonale znana. Awans mogło gwarantować jedynie zwycięstwo ze Spartakiem. Sam początek meczu zapowiadał naprawdę optymistyczny scenariusz. Legia dominowała, nie pozwalała rywalom na wyjście z własnej połowy, łatwo dochodziła pod ich pole karne. W grze Wojskowych widać było pomysł i duże zaangażowanie. Szczególnie aktywne były skrzydła warszawskiej drużyny. Do akcji często podłączał się Yuri Ribeiro, a kilkukrotnie o szybkości Lirima Kastratiego mogli przekonać się defensorzy Spartaka. Wszystko jednak zmieniło się w 17. minucie spotkania. Zelimkhan Bakaev wykorzystał prosty błąd defensywy Legii i z zimną krwią pokonał Artura Boruca. Legia starała się odpowiedzieć. W wielu momentach Wojskowi zamykali rywala pod jego własnym polem karnym, ale w grze podopiecznych Marka Gołębiewskiego brakowało konkretów. Czasem chodziło o brak szybszej decyzji, czasem o niedokładność ostatniego podania, a czasem zawodziła po prostu dokładność oddanego uderzenia. W samej końcówce spotkania Legia otrzymała jeszcze rzut karny. Do jedenastki podszedł Tomas Pekhart, ale jego intencje świetnie wyczuł Aleksandr Selikhov. W ten sposób Legia żegna się z tegoroczną edycją europejskich pucharów, a na wiosnę zostaje jej rywalizacja w lidze i Pucharze Polski. 

 

Sytuacja w PKO Bank Polski Ekstraklasie jest doskonale znana każdemu. Legioniści w ostatniej kolejce przegrali z Cracovią i dalej pozostają w strefie spadkowej. Mimo dobrych momentów w ramach rywalizacji z krakowską drużyną, Wojskowi nie potrafili pokonać golkipera swojego rywala - Karola Niemczyckiego. Teraz przed Wojskowymi kolejne, trudne zadanie. Legioniści muszą zrobić wszystko, aby przełamać twierdzę Płock i zdobyć na terenie swojego najbliższego rywala trzy punkty. Innej opcji po prostu nie ma. Punkty są nam potrzebne jak tlen, a obowiązkiem stołecznej drużyny będzie zwycięstwo w tej rywalizacji. Musimy zacząć wygrywać, a najlepszą okazją na przełamanie będzie niedzielny mecz w Płocku.

 

W rywalizacji z Wisłą Płock wykluczonych jest kilku piłkarzy Legii. Do gry niezdolni będą na pewno kontuzjowani Artur Jędrzejczyk i Lindsay Rose. Natomiast żaden z legionistów nie będzie musiał pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek.

Zdjęcie

SĘDZIOWIE

Sędzia główny: Piotr Lasyk (Bytom)

Asystent 1: Krzysztof Myrmus

Asystent 2: Bartosz Kaszyński

Sędzia techniczny: Grzegorz Kawałko

Sędzia VAR:  Zbigniew Dobrynin

Asystent VAR: Marcin Boniek

Zdjęcie

OSTATNI MECZ

Obie drużyny po raz ostatni na boisku spotkały się 24 lipca bieżącego roku. Wówczas w spotkaniu rozgrywanym na stadionie w Warszawie lepsi okazali się gospodarze. Legioniści, mimo wielu zmian w składzie, a także znacznie odmłodzonej pierwszej jedenastki, pokonali swojego rywala 1:0. Decydującą bramkę zdobył po pięknym uderzeniu z dystansu Ernest Muci.

Skrót tego spotkania znajdziecie w TYM miejscu. TUTAJ natomiast możecie zobaczyć, jak ten mecz wyglądał od kulis.

Zdjęcie

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

- 1 - tyle minut w reprezentacji Polski rozegrał były piłkarz Wisły Płock - Wahan Gevorgyan. Zawodnik pochodzenia ormiańskiego dla Nafciarzy rozegrał niemalże 200 spotkań. Szansę na debiut w biało-czerwonych barwach Gevorgyan otrzymał 12 lipca 2004 roku, w meczu ze Stanami Zjednoczonymi. 39-latek przebywał wówczas na boisku przez około minutę. W całej historii występów naszej kadry jedynie dwóch innych piłkarzy może „pochwalić się” podobnym osiągnięciem.

 

- 1x3 - tylko raz w historii starć między tymi zespołami, piłkarze Legii Warszawa potrafili pokonać bramkarza Wisły Płock trzykrotnie, już podczas pierwszej połowy spotkania. Taka sytuacja miała miejsca w ubiegłym sezonie, w 18. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wówczas legioniści kończyli pierwszą połowę wygrywając 3:2. Całe spotkanie zakończyło się ostatecznie triumfem piłkarzy stołecznej drużyny 5:2.

 

- 1994 - w tym roku piłkarze Legii Warszawa rozegrali swój pierwszy mecz z Wisłą Płock. Legioniści wygrali to spotkanie 3:0 po bramkach zdobytych przez Leszka Pisza, Jerzego Podbrożnego i Marcina Mięciela.

 

- 6 - tyle goli strzelili do tej pory najskuteczniejsi piłkarze Wisły Płock - Łukasz Sekulski i Damian Warchoł. Ten drugi jest byłym piłkarzem rezerw Legii Warszawa, które reprezentował w latach 2020-2021. Napastnik doczekał się także debiutu w pierwszym zespole Wojskowych, który okrasił zdobytą bramką w rywalizacji z Pogonią Szczecin.

 

- 26 000 - w przybliżeniu tylu kibiców oglądało nieoficjalny mecz reprezentacji Polski z Twente Enschede, rozgrywanym na stadionie Wisły Płock. Kadra prowadzona wówczas przez Kazimierza Górskiego pokonała holenderski klub 2:0. Warto wspomnieć, że aktualnie stadion Wisły Płock może pomieścić około 10 tysięcy kibiców. 

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Mateusz Okraszewski

16razyMistrz Polski
19razyPuchar Polski
4razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.