
PKO BP Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Legia Warszawa – Wisła Płock. Suchą nogą przez Wisłę
Po ubiegłotygodniowym starciu z Jagiellonią Białystok, piłkarze Legii mogą czuć spory niedosyt. Jeden punkt zdobyty w tej rywalizacji zdecydowanie nie oddaje tego, jak wyglądało to spotkanie. Szansę na rehabilitację podopieczni Czesława Michniewicza mają już w najbliższą sobotę. Na Łazienkowską przyjeżdża dobrze dysponowana w ostatnich kolejkach Wisła Płock. Zapraszamy na zapowiedź sobotniego spotkania.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Janusz Partyka, Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Janusz Partyka, Mateusz Kostrzewa
Mecz: Legia Warszaw – Wisła Płock
Rozgrywki: PKO Ekstraklasa
Data: 20 lutego 2021 [sobota]
Początek meczu: 15:00
Miejsce: Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
Gdzie obejrzeć: Canal+ Sport, TVP Sport, Canal+ Telewizja przez Internet
Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com
Mecz 18. kolejki PKO Ekstraklasy odbędzie się w sobotę, 20 lutego o godzinie 15:00 na stadionie Legii Warszawa. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ Sport, TVP Sport oraz poprzez usługę Canal+ Telewizja przez Internet. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com przed pierwszym gwizdkiem.
LEGIA WARSZAWA
Mistrzowie Polski, w ubiegłym tygodniu starli się z Jagiellonią Białystok. W stolicy Podlasia padł remis, chociaż to legioniści byli zespołem mającym więcej piłkarskich argumentów. Warszawianom zabrakło skuteczności, mimo wielu sytuacji, które sobie kreowali. Bliscy szczęścia byli chociażby Tomas Pekhart i Luquinhas (strzały obu zawodników trafiały w poprzeczkę). Punkt wywieziony z Białegostoku na pewno nie jest wstydem i powodem do rozpaczy, ale może pozostawiać spore pokłady niedosytu. Zmazać go może sobotnia, ligowa rywalizacja.
Do Warszawy przyjeżdża Wisła Płock, która w ostatnich pięciu spotkaniach na Łazienkowskiej, potrafiła dwukrotnie ograć Wojskowych. Margines błędu jest jednak coraz mniejszy, a podopieczni Czesława Michniewicza muszą wygrać to spotkanie aby nie tracić dystansu do liderującej Pogoni Szczecin.
Kibice warszawian zamarli, gdy w 86. minucie spotkania z Jagiellonią boisko opuścił Tomas Pekhart. Trener Michniewicz na pomeczowej konferencji poinformował, że zdjęcie najlepszego snajpera w lidze było spowodowane sygnalizowanym przez niego urazem. Poniedziałkowe badania nie wykazały jednak niczego niepokojącego. Czech doznał urazu przeciążeniowego i w ciągu tygodnia trenował na nieco mniejszych obrotach. Na spotkanie z Wisłą Płock snajper ma być jednak przygotowany.
Jeżeli chodzi o innych legionistów, pod znakiem zapytania stoi występ Artura Boruca. Doświadczony golkiper narzeka na uraz pleców i nie wiadomo, czy stanie między słupkami warszawskiej bramki podczas rywalizacji z Wisłą Płock. Do treningu z drużyną wrócił natomiast Mateusza Hołownia, który nie był brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na mecz z Jagiellonią. Najprawdopodobniej w sobotniej 20-stce meczowej zabraknie pierwszego zimowego transferu Legii – Jasura Yakshibaeva. Uzbek potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby dojść do pełnej formy fizycznej. Większe szanse na grę ma Artem Shabanov. Ukrainiec od środy trenuje z nową drużyną, jednak nie należy się go spodziewać w wyjściowym składzie warszawian. Być może, defensor znajdzie się jednak w kadrze na sobotnie spotkanie. Pozostali piłkarze mistrza Polski nie doznali nowych, poważniejszych kontuzji.

WISŁA PŁOCK
Ostatnie tygodnie to pasmo zwycięstw drużyny z Płocka. Nafciarze wygrali cztery kolejne ligowe spotkania i zajmują aktualnie dziewiątą pozycję w tabeli. Podopieczni Radosława Sobolewskiego w ostatniej kolejce, dość nieoczekiwanie pokonali Lecha Poznań. Decydujące trafienie w tym spotkaniu zanotował Słoweniec – Luka Susnjara, dla którego był to debiut w zespole z Płocka. Na słowa uznania zasługuje przede wszystkim duet środkowych obrońców, który tworzą Jakub Rzeźniczak i Alan Uryga. Wieloletni piłkarz Legii Warszawa wraz z byłym zawodnikiem Wisły Kraków, w trzech ostatnich meczach dali się jedynie raz oszukać ofensywie swoich przeciwników (wygrany 4:1 mecz z Podbeskidziem Bielsko – Biała).
Podobnie jak w zespole Legii, za kartki nie będzie pauzował żaden płocczanin. Przed ostatnim spotkaniem z Lechem Poznań, szansę na otrzymanie tego typu upomnienia miało czterech piłkarzy Wisły - Damian Michalski, Mateusz Szwoch, Dušan Lagator i Alan Uryga. Żaden z nich nie otrzymał jednak żółtego kartonika, a więc wszyscy będą mogli wystąpić w sobotnim spotkaniu. Tego samego nie można powiedzieć o Rafale Wolskim, Piotrze Tomasiku i Piotrze Pyrdole. Ci trzej piłkarze zmagają się kontuzjami. Najgorzej wygląda sytuacja dwóch, byłych piłkarzy Legii. Wolski jeszcze w sezonie 2019/20 zerwał więzadła krzyżowe. Od tego czasu nie wystąpił w żadnym spotkaniu Wisły Płock. Z kolei Piotr Pyrdoł będzie pauzował około dwóch miesięcy po ostrym wejściu Djordje Crnomarkovicia. Obrońca Zagłębia celowo sfaulował zawodnika Nafciarzy i złamał mu nogę.
Podopieczni trenera Sobolewskiego będą walczyć w Warszawie o piąte kolejne zwycięstwo. Jak dotąd, w obecnych rozgrywkach żadnej drużynie ta sztuka się nie udała. Do sukcesu drużynę z Płocka ma prowadzić świetnie dysponowany w ostatnim czasie Mateusz Szwoch. Były piłkarz Legii Warszawa jest aktualnie najlepszym asystentem w lidze i piłkarzem, od którego w dużej mierze zależy dobra dyspozycja Nafciarzy.
SĘDZIOWIE
Sędzia główny: Mariusz Złotek
Asystent 1: Sebastian Mucha
Asystent 2: Marek Arys
Sędzia techniczny: Artur Aluszyk
Sędzia VAR: Tomasz Kwiatkowski
Asystent VAR: Arkadiusz Kamil Wójcik
TRENER CZESŁAW MICHNIEWICZ PRZED MECZEM
- Wisła to bardzo solidny zespół. Każda drużyna ma na przełomie sezonu swoje problemy. Płocczanie zdaje się, że już dawno je pokonali. Mają za sobą dobre tygodnie, a w perspektywie zaległe starcie ze Stalą Mielec i szansę na kolejne punkty. Nafciarze to drużyna złożona z doświadczonych piłkarzy. Mam na myśli Kubę Rzeźniczaka – doskonale znanego tutaj w Warszawie, czy też Mateusza Szwocha, którego pamiętam z czasów gdy grał w Arce Gdynia. Myślę, że jest to bardzo solidny zespół.
Zapis całej konferencji prasowej szkoleniowca Legii Warszawa w TYM miejscu.
OSTATNI MECZ
Obie drużyny mierzyły się ostatni raz 11 września 2020 roku. W Płocku lepsi okazali się legioniści, którzy pokonali swojego rywala 1:0. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył nie kto inny jak Tomas Pekhart. Była to wówczas czwarta bramka Czecha w obecnych rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Skrót i gola obejrzycie w TYM miejscu, TUTAJ zaś kulisy tego spotkania.
HISTORIA I CIEKAWOSTKI
- Legia i Wisła Płock rozegrały między sobą 32 spotkania. Dwudziestokrotnie lepsi okazywali się legioniści, pięć razy oba zespoły dzieliły się punktami, a siedmiokrotnie lepsi w tej rywalizacji byli Nafciarze.
- We wszystkich tych spotkaniach, piłkarze Legii pokonywali bramkarzy Wisły Płock 52 razy. Daje to średnią 1,625 gola na mecz. Płocczanie 26-krotnie umieszczali piłkę w siatce warszawian [średnia 0,8125 bramki na spotkanie].
- Najlepszym strzelcem Legii w rywalizacji z Wisłą Płock jest Piotr Włodarczyk. 43-letni, były napastnik Wojskowych, dokonywał tej sztuki czterokrotnie. Z obecnej kadry warszawian, nikt nie zdołał pokonać bramkarzy naszego sobotniego rywala więcej niż jeden raz. Jednego gola w tej rywalizacji ma na swoim koncie Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Jose Kante i Tomas Pekhart.
- W kadrze zespołu z Płocka znajduje się aż czterech piłkarzy z przeszłością w warszawskiej Legii. Są to: Jakub Rzeźniczak, Mateusz Szwoch, Piotr Pyrdoł i Rafał Wolski. Jedynie dwóch pierwszych wymienionych ma szanse na rozegranie meczu z Mistrzami Polski. Zarówno Piotr Pyrdoł jak i Rafał Wolski, nie będą do dyspozycji trenera Sobolewskiego z powodu poważnych kontuzji.
- 22 lipca 2006 roku obie drużyny spotkały się w meczu o Superpuchar Polski. Lepsza w tej rywalizacja okazała się być Wisła Płock, która pokonała Legię 2:1. Honorowe trafienie dla Wojskowych zanotował Tomasz Kiełbowicz. Dla płocczan bramki zdobywali wówczas Paweł Magdoń i Paweł Sobczak.
- Pierwszy raz oba zespoły spotkały się 22 października 1994 roku. To spotkanie pewnie wygrali legioniści, którzy pokonali swojego rywala 3:0. Bramki dla Legii zdobywali wówczas Leszek Pisz, Jerzy Podbrożny i Marcin Mięciel.
- 17 września 2006 roku piłkarze Legii odnieśli najwyższe zwycięstwo w rywalizacji z Wisłą Płock. W ramach siódmej kolejki sezonu 2006/07, Wojskowi zaaplikowali Nafciarzom aż 5 goli, nie tracąc przy tym ani jednego. Z bramek w tym meczu mogli cieszyć się: Elton Rodrigues Brandao, Dawid Janczyk, Roger Guerreiro, Miroslav Radović i Tomasz Kiełbowicz.

Autor
Mateusz Okraszewski