PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa. Na Pomorze po trzy punkty - Legia Warszawa
Plus500
PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa. Na Pomorze po trzy punkty

PKO Bank Polski Ekstraklasa: Zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa. Na Pomorze po trzy punkty

Na drodze legionistów, już w najbliższą niedzielę stanie Lechia Gdańsk, z którą rywalizacje w ostatnich latach bywały niezwykle emocjonujące. Zapraszamy na zapowiedź kolejnego starcia Legii Warszawa!

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa, Janusz Partyka

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Mateusz Okraszewski

Fot. Mateusz Kostrzewa, Janusz Partyka

Mecz: Lechia Gdańsk – Legia Warszawa

Rozgrywki: PKO Bank Polski Ekstraklasa

Data: 25 kwietnia 2021 [niedziela]

Początek meczu: 17:30

Miejsce: Stadion Energa Gdańsk

Gdzie obejrzeć: Canal+ Premium, Canal+ 4K, TVP Sport, Canal+ Telewizja przez internet, sport.tvp.pl

Relacja tekstowa: Centrum meczowe na Legia.com

 

Mecz 27. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy odbędzie się w niedzielę, 25 kwietnia, o godzinie 17:30 na stadionie Lechii Gdańsk. Transmisję spotkania będzie można oglądać na antenie Canal+ Premium, Canal+ 4K, TVP Sport oraz poprzez usługę Canal+ Telewizja przez Internet i stronę sport.tvp.pl. Centrum meczowe przedstawiające wydarzenia od kulis będzie dostępne na stronie Legia.com przed pierwszym gwizdkiem.

Zdjęcie

LECHIA GDAŃSK

Podopieczni Piotra Stokowca w ostatniej kolejce ulegli Lechowi Poznań. Wizyta w stolicy Wielkopolski zakończyła się dla gdańszczan brakiem jakiejkolwiek zdobyczy punktowej i bagażem trzech straconych bramek. Piłkarze z Trójmiasta nieźle weszli w ten mecz, jednak z biegiem minut do głosu zaczęła dochodzić drużyna Macieja Skorży. Wszystko co najgorsze dla Lechii działo się między 52, a 65. minutą. W tym okresie spotkania Lech zaaplikował gdańszczanom wszystkie trzy bramki. Przegrany mecz przedłużył serię bez zwycięstwa drużyny z Trójmiasta. Lechia nie sięgnęła po pełną pulę od trzech ostatnich kolejek, a pięć uprzednich starć tylko raz zakończyło się wygraną gdańszczan.

 

Na konferencji pomeczowej trener Piotr Stokowiec wspomniał o kontuzjowanych piłkarzach. Zwłaszcza formacja defensywna gdańszczan bardzo ucierpiała przez nieobecność m.in. Michała Nalepy i Kristersa Tobersa. Najgorzej wygląda sytuacja pierwszego wymienionego obrońcy. Nalepa doznał naderwania mięśnia dwugłowego, a jego występ w meczu z Legią jest praktycznie niemożliwy. Niejasna sytuację mają również Jarosław Kubicki i Kenny Saief. Obaj Ci piłkarze nie wystąpili w spotkaniu z Lechem Poznań z powodu urazów. Trener Stokowiec będzie więc miał zmniejszone pole manewru.

 

Przed meczem z Lechem Poznań zagrożonych było czterech piłkarzy Lechii: Michał Nalepa, Tomasz Makowski, Omran Haydary i Kristers Tobers. Żaden z tych zawodników nie otrzymał jednak kolejnej żółtej kartki. Do składu po przymusowej pauzie wróci prawdopodobnie Jarosław Kubicki. Bardzo ważny zawodnik w układance trenera Stokowca nie wystąpił w meczu z Lechem Poznań z powodu ujrzenia kolejkę wcześniej ósmego żółtego kartonika.

Zdjęcie

LEGIA WARSZAWA

W ubiegłej kolejce piłkarze Legii Warszawa pokonali drużynę Piasta Gliwice. Trzy punkty w tym starciu padły łupem Wojskowych po bramce Rafaela Lopesa. Portugalczyk wykorzystał świetne dośrodkowanie Josipa Juranovicia i skierował piłkę do siatki w 75. minucie. Zdobyta bramka zrzuciła ogromny kamień z serc kibiców stołecznej drużyny. Oglądając to spotkanie można było stwierdzić, że gol dla Legii jest jedynie kwestią czasu. Świetne okazje na zdobycie bramki mieli chociażby dwukrotnie Tomas Pekhart, Filip Mladenović czy Vako Gvilia. Cierpliwość i ciągłe ataki poskutkowały decydującym trafieniem zdobytym na kwadrans przed końcem spotkania. Dzięki temu triumfowi piłkarze Legii utrzymali sześciopunktową przewagę nad drugą Pogonią i potrzebują dwóch zwycięstw w czterech ostatnich starciach, aby bezpiecznie wywalczyć mistrzowski tytuł.

 

Kilkanaście godzin przed pierwszym gwizdkiem arbitra tego spotkania, z powodu urazu miejsce w kadrze meczowej stracił Paweł Wszołek. Pomocnik nie pojechał z drużyną do Gliwic, a w jego miejsce do pierwszego składu wskoczył Mateusz Hołownia. Wszołek w ciągu tego tygodnia trenował jednak z drużyną i bardzo prawdopodobne, że znajdziecie się wśród dwudziestki wybrańców na niedzielne starcie. Podobna sytuacja tyczy się Jasura Yakshibaeva. Uzbek zgłosił drobny uraz przed wyjazdem do Gliwic, ale po środowym spotkaniu trenował normalnie z resztą zespołu. Po piłkarzu widać naprawdę duże umiejętności techniczne i niewykluczone, że dostanie on swoją szansę już w najbliższych tygodniach. W drużynie pojawiają się także drobne stłuczenia, jednak żaden piłkarz nie nabawił się poważniejszej kontuzji.

 

Po jednym ze starć z zawodnikiem Piasta bliski otrzymania czwartej żółtej kartki był Mateusz Wieteska. Obrońca Wojskowych uniknął jednak tego rodzaju upomnienia i będzie mógł wystąpić w starciu z Lechią Gdańsk. Oprócz Wieteski zagrożonych pauzą w kolejnym spotkaniu jest trzech innych legionistów: Artur Jędrzejczyk, Bartosz Slisz i Rafael Lopes.

Zdjęcie

SĘDZIOWIE

Sędzia Główny: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Asystent 1: Krzysztof Myrmus

Asystent 2: Marek Arys

Sędzia techniczny: Mariusz Korpalski

Sędzia VAR: Szymon Marciniak

Asystent VAR: Paweł Sokolnicki

 

PRZEMYSŁAW MAŁECKI (ASYSTENT TRENERA) PRZED MECZEM

- Kolejne rozwiązania na mecz z Lechią? Na pewno teraz nie będziemy tego zdradzać, jeśli chcemy zaskoczyć rywala poprzez szukanie nowych rozwiązań. Rozmawiamy o tym i na pewno będziemy takie decyzje podejmować. Trener Michniewicz miał pogląd z góry na wszystko podczas meczu z Piastem. Przyjdzie czas na analizę naszej gry oraz tego, co zauważymy u przeciwnika. Po tym wszystkim trener na pewno podejmie decyzję, w jakim ustawieniu personalnym i w jakiej strukturze wyjdziemy na mecz z Lechią.

 

Zapis całej konferencji trenera Przemysława Małeckiego znajdziecie w TYM miejscu, TU natomiast możecie sprawdzić, jak z pytaniami poradził sobie kapitan Legii Warszawa, Artur Jędrzejczyk.

Zdjęcie

OSTATNI MECZ

Obie drużyny spotkały się po raz ostatni 5 grudnia 2020 roku. Przy Łazienkowskiej z trzech punktów mogła cieszyć się warszawska drużyna. Legioniści wyszli na prowadzenie po bramce Tomasa Pekharta w 61. minucie. Czech wykorzystał dobre dośrodkowanie Luquinhasa i skierował piłkę do bramki po uderzeniu głową. W samej końcówce spotkania wynik podwyższył Rafael Lopes, który skutecznie dobił uderzenie Bartosza Slisza.

 

Skrót z tego spotkania możecie zobaczyć w TYM miejscu. TU natomiast znajdują się kulisy ostatniego starcia między tymi zespołami

Zdjęcie

HISTORIA I CIEKAWOSTKI

- Legia Warszawa dwukrotnie wygrała z Lechią Gdańsk 8:1. Pierwszy raz Wojskowi uczynili to w 1957 roku, a następnie powtórzyli ten niecodzienny wyczyn sześć lat później.

- W pierwszych pięciu meczach w historii pomiędzy Legią Warszawa i Lechią Gdańsk padło aż 21 goli. Z kolei w pięciu ostatnich meczach zobaczyliśmy tylko dziewięć bramek.

- Dwa miesiące po zniesieniu stanu wojennego, we wrześniu 1983 roku Lechia zagrała w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem. Mimo prowadzenia 2:1 gdańszczanie przegrali 2:3, a decydującą bramkę dla „Starej Damy” zdobył Zbigniew Boniek.

- Legia i Lechia mierzyły się ze sobą 70 razy. 42 mecze na swoją korzyść rozstrzygnęli Wojskowi, 15 zakończyło się remisem, zaś 13 porażkami stołecznych piłkarzy.

- Najlepszym strzelcem Lechii Gdańsk jest Flavio Paixao. Portugalczyk zdobył w tym sezonie 10 bramek. Co ciekawe, snajper najbliższego rywala Legii jest najstarszym napastnikiem w pierwszej dziesiątce najskuteczniejszych piłkarzy ligi. We wrześniu Paixao skończy 37 lat. 

- W ostatnich dziesięciu starciach z Lechią piłkarze Legii dali sobie strzelić zaledwie cztery bramki (0,4 gola/mecz), a sami zdołali wpakować rywalom dwanaście goli (1,2 gola/mecz). 

Zdjęcie
Udostępnij

Autor

Mateusz Okraszewski

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.